Julia Aleksandrov i Jan Tsaznik: "Jest prawdziwa osoba dla każdego bohatera naszego filmu"

Anonim

Wątek

W nadziei na zgrywanie Boris Ivanovicha Boris Ivanovich Duże Kushin idzie do przygody finansowej, która zastępuje swoich partnerów biznesowych. Bez niepotrzebnych słów, te zorganizują próby go. Cała rodzina graves Boris Ivanovich. I widział to wszystko w trumnie: pójdzie przez trzy dni i pogrzeb przetrwać, a tam dotarli tubylcy, a ty możesz dobrze spać. I wszystko idzie zgodnie z planem zachowanego ojczym, aż do pożegnania się towarzysza towarzysza. Shubah-Guy Votka Kapaway (Aleksander Robak) decyduje się na utrzymanie kolegę z prawdziwym zamiarem. Vitka natychmiast pokonuje całą rodzinę, ciągnąc ogólną uwagę na siebie.

- Slogan Film: "Będziemy żyć! Będziemy się spalić! Czy lubisz się zapalić?

Julia: - W kinie, na zestawie - tak. W moim życiu nie jestem GHU. Jestem bardzo skromnym rodzinnym człowiekiem, mam małe dziecko. Uwielbiam spędzać czas w domu więcej. Nie mam nawet nic do zapamiętania, ponieważ nie miałem takich historii.

Yang: - W moim sensie, spalić - oznacza to, że nie wygładzę fhytylenu, ale płonąć jasno, hałaśliwą i zabawę. Ale jak dokładnie nie powiem. (Uśmiecha się.) Wszyscy zobaczą w filmie.

- Mówią, że strzelanie do filmu miało miejsce w ekstremalnych warunkach. Co dokładnie zostało wyrażone?

Julia: - w strasznej pogodzie. Pierwsza część, którą również strzelaliśmy w maju, w Gelendzhiku. Było ciepło, słonecznie, a myśleliśmy: jak fajnie! Ale okazuje się, że jesteśmy szczęśliwi. W tym miejscu była wspólna pogoda dla Gelendzhik: bardzo wietrznie, zimno, deszczowe ...

Yang: - I musieliśmy wspiąć się o prawie osiem kilometrów do góry. RASKISALA ROAD. Głębokie kolano w błocie. Buty flash. Jak brudne świnie!

Yulia: - Z powodu mgły musieliśmy trzykrotnie przekroczyć scenę finałową. Dla aktora jest to bardzo ekstremalne warunki, gdy ze względu na niektóre z przyczyn, dla których musisz usuwać ważne epizody. Ale ale jest szaleńczo piękna. My, kiedy wstalimy tam po raz pierwszy, nawet łzy karmione z tego, co widział. Ale kiedy temperatura w górach spadła prawie do zera, całe to piękno przestało się radować. (Śmiech.)

- W filmach "Gorky!" Bohaterowie i sytuacje, w których okazują się bardzo blisko zwykłego życia. Czy są ludzie podobnie do bohaterów filmu?

Julia: - Nie mam tak wielu krewnych. Tak, a my nie lubimy uczta tak szerokiego. Ale oczywiście wszystkie te postacie są od ludzi. Moja córka i ja spoczywaliśmy w tym roku w Turcji, co było oczywiście wielkim błędem. (Śmiech.) I widziałem takie jak takie typy. System all inclusive jest bardzo zepsuł ludzie. (Śmiech). Dlatego każdy widz znajdzie osobę znaną dla siebie: krewny, kolega lub sąsiada.

Yang: - I myślę, że każdy bohater ma prawdziwą osobę.

- Czy znasz swój prototyp?

Yang: - Nie. Wszyscy obiecują, że go przedstawię. Porozmawiamy o.

Julia: - Ju, o ile wiem, nie ma prototypu. Ale Tolika (znak Sergey Lavigina) jest. Andrei (Andrei Perhin, pracujący pod kreatorem pseudonimem Zhora Gojovnikov, - Dyrektor obrazu, współmałżonka Julii Alexandrova, - ok. Autor) powiedział, że był bardzo podobny do jakiejś krewnego.

Julia Aleksandrov i Jan Tsaznik:

Na premie filmu "Gorky! 2 "Zebrał cały kolor koncertu rosyjskiego. Sergey Svetlakov z żoną.

Gennady Avramenko.

- Yang, możesz teraz powiedzieć, że wszyscy widzieliście w trumnie. Nie było przerażające, aby iść do trumny?

Yang: - Nie. Kiedy dobry dyrektor, dobry scenariusz, dlaczego nie położyć się w trumnie? Początkowo prawda była trudna. A dno jest fajne. Potem przyzwyczaiłem się.

"I poprosiłbyś o podniesienie się materacem".

Yang: - i zapytałem. Slise. Stało się bardziej komfortowe. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko jest w porządku.

- Julia, czy spotykasz sobie trochę czułości na zestawie?

Julia: - Nie jestem od tych, którzy całują się na schodach ruchomych lub coś na dole. Ponadto mieliśmy taki napięty harmonogram, który nie pozostał żadnej czułości. Patrzę na męża na zestaw jako dyrektor, on jest na mnie jak aktorka. Zapominamy nawet, że wiążymy z jakimś relacją.

- Czy bierzesz pracę w domu?

Julia: - Oczywiście, że bierzemy. Chociaż wszystkie pytania dotyczące filmu są rozwiązane na stronie. Nie mam indywidualnych próby próby, dzięki Bogu. (Śmiech.) Ale jeśli Andrey pisze coś, daje mi przeczytać, dyskutujemy, dzielimy się, dajcie sobie nawzajem.

- Yang i rozmawiasz o swoich filmach, a ty? Czy je lubią?

Yang: - coś lubi, coś nie jest. Oczywiście bardzo ważna jest opinia osób rdzennych. Ponieważ osobiście, kiedy widzę siebie na ekranie, naprawdę chcę pluć. Kiedy grasz, Naughntazine sam, że jesteś wysoki, piękni, niebieskooki blond ... i widzisz później. (Śmiech.)

- I do usunięcia w nadziei, że w następnym filmie na pewno stanie się Blue-Eyed Blond?

Yang: - Oczywiście nadzieja nigdy nie zniknie. Ale poważnie, kiedy się lubi, nadszedł czas, prawdopodobnie opuścić zawód.

- Julia, twoja córka widział twoich filmów?

Julia: - Jest pierwszym filmem "Gorky!" On wie. W jakiś sposób dotarły do ​​nas Sules Julia (mama Roma na działce). Vera nigdy wcześniej nie widział. Ale jak Julia poszła, wiara spojrzała na nią i jak doprowadził: "Natalie, moje smutki, Natalie" ... (śmiech), ale trudno jej oglądać takie filmy. Bardzo martwi się o mnie, zwłaszcza gdy żałuję w ramie lub płaczu. Vera jest bardzo wrażliwa.

- W strzelaniu z dzieci wzięło się z nimi?

Julia: - Vera jest zawsze i wszędzie idzie z nami, ale nie bierzemy go na platformę. I Oczywiście kategorycznie nie zgadzam się z faktem, że matka powinna się gdzieś pracować. Z wyjazdem papieża, w jakiś sposób mniej lub bardziej uzgodnione, z moim - nie.

Yang: - Jestem zwolennikiem faktu, że moja żona i córki mają własną firmę i mam własną. I dlaczego przynoś ich na platformę? Co tam zrobią? Jesteśmy lepsi jak zwykle, pod koniec grudnia pójdziemy razem do Chin, do Hainan. Jest ciepły, dobry.

- Czy artyści nie rozpoczynają korporacji w tym czasie?

Yang: - Nigdy nie zachowywałem się w moje życiowe imprezy korporacyjne. Okresowo nazywam, oferowałem, ale odmawiam. Na strzały poszedł do lat 90., stało się ... ale partie korporacyjne nie są moje.

- Czy można powiedzieć, że po tym filmie niektórzy ludzie pozwolą sobie pozwolić na ich zapoznanie się z tobą?

Yang: - Nie, gdy byłem traktowany wcześniej i traktować. Oczywiście ludzie są inni. Ale nie ma nic na wieczór w hotelu w restauracji - lepiej zamówić jedzenie do pokoju. Ogólnie rzecz biorąc, jak traktujesz ludzi i są dla ciebie. Więc wszystko jest dobrze.

Czytaj więcej