Anna Nevsky: "Słucham mojego ciała, nie mogę się męczyć"

Anonim

- Jesteś zainteresowany jogą indyjską, jak ja rozumiem, wszystko jest dla zdrowia ciała lub radości Ducha?

- dla zdrowia, w tym oczywiście. I to już coś, bez którego nie mogę. Długo spotykam się z przyjaciółmi i sportami. W pewnym momencie zrobiłem dużo jogi, w jakiś sposób się zmęczyłem. Lubiłem sprawność fizyczną, a teraz wracam do jogi. Ciało musi rozwinąć harmonijnie. Różne obciążenia są bardzo fajne. Daje to dodatkowy plus. Jeśli nadal medytujesz, spróbuj poprawnie oddychać, a następnie daje kojący umysł, który pozwala otworzyć serce. Jak mówią buddyści, w stanie spokojnego umysłu, możesz usłyszeć, co twoje serce chce powiedzieć. Naprawdę lubiłem to wyrażenie. Oczywiście bardzo trudno jest w naszym wybrednym świecie, ale działa. Czasami dla zamieszania nie zauważysz pewnych potrzeb potrzebnych rzeczy. Ale warto ich kochać umysł, spróbuj spłacić twoje pasje, natychmiast zrozumieć tyle tego, czego chciałem, w ogóle nie potrzebujesz. Zatrzymaj się na pół minuty i rozumiesz, że nie ma znaczącego znaczenia w taki czy inny sposób, który ostatnio wydawał się istotną rzeczą. Joga przyczynia się do tego. Można go rozwinąć nieskończenie. Elastyczność ciała i elastyczność umysłu, jak mówią jogę. To prawda. To działa. Cóż, dobry taki zwyczaj jest zawsze przydatny, lubię jogę.

- Czy robisz codziennie?

- Teraz mam możliwość każdego dnia. (Śmiech.) Zdarza się, że dwa razy dziennie okazuje się: trening, spacer, joga. To jest tak zwana kombinacja. Stale jestem w krepie mięśni, przez długi czas nie czułem tego, a wszystko, ponieważ robię coś cały czas, robię.

- Mówisz, że w obowiązkowym piciu soku selera rano. Po co?

"Jest coś takiego, ale teraz zorganizowało przerwę, seler zmęczony, choć jest bardzo przydatny, oczyszcza wątrobę, poprawia metabolizm. Ale teraz tego nie piję. Potem ponownie zacznij. Mam w ten sposób - słucham mojego ciała. Nie mogę się męczyć. Ktoś pije wodę z cytryną i nie miałem wody z cytryną. Soki są na ogół dobre. Najważniejsza rzecz nie jest owoce, a nie w dużych ilościach. Seler w tym sensie jest jakiś nieszkodliwy. Nie jest słodki, nie kwaśny, nie gorzki. (Śmiech) i jeśli jest to dobry seler, to nawet pyszne.

- Ogólnie jesteś w buddyjskiej, aby przyjść do wszystkiego, staraj się nie odrywać ...

- Dążę do tego. Buddystowie poprawnie mówią - złoty środek. Jest to jedyna właściwa droga - nie spaść w skrajności. Kiedyś próbowałem zarówno wegetarianizmu, jak i wegetarianizmu, wszelkiego rodzaju inne rzeczy. I zdałem sobie sprawę, że nie ma nic lepszego niż ten złoty środek. Dlatego okresowo robię pewne kindle, niektóre rozładowujące rzeczy do czyszczenia. Miałem okres, kiedy nie mogłem żyć bez kawy, więc wydawało mi się. Pili trzy lub cztery filiżanki. I jakoś pomyślałem, że nie lubię tego uzależnienia. Nie mogę powiedzieć, że byłem z niego źle, nie, ale teraz nie piję kawy. I w jakiś sposób nawet zapomniałem o nim. Tylko zawiadomienie - Och, kawa, pachnie smaczne, ale nie chcę pić. Spadł - i piękna, bez zależności.

- Używasz czatu interwałowego, jak idzie z tobą?

- Nie ciągle się do niego uciekam. I nie doradzam nikomu, żeby to zrobić każdego dnia. Następnie jest wyłącznie indywidualnie. Bardzo go podoba, bardzo fajny metabolizm przyspiesza, zwłaszcza gdy jesteś prawie bez śniadania. Łatwiej mi jest niż bez kolacji. I nie tylko podoba mi się ta rutyna. Zauważyłem to na recenzje wielu ludzi. To prawda. Po prostu masz brunch. W zależności od tego, ile wstałeś. I działa. I rano mogę coś zrobić. Zauważyłem: Jeśli jest wcześnie, aby jazda na śniadanie, natychmiast pękł. Zwłaszcza, jeśli w zimowej owsiance jadł. A potem coś robię, niektóre oferty domowe, robię małą pracę, mogę coś uporządkować, liczyć, pisać, skupić się. (Śmiech), a potem spokojnie jadł śniadanie. Mówię o interwałowej głodu, ale nazywano to inaczej, dowiedziałem się, kiedy przeczytałem o życiu Lion Tolstoy. On rano wypił filiżankę kawy i poszedł do pracy w polu przed lunchem. Potem nie miałem mowy o takim jedzeniu, ale myślałem: jak ciekawe rzeczy. Jeden lekarz powiedział mi, że w jakiś sposób zdobył wiele, dziesięć dodatkowych kilogramów, czytałem o odżywianiu Lion Tolstoya, postanowiłem spróbować ... i straciłem 12 kilogramów. Rodzaj się z interwałem głodu, tylko o takich rzeczach jest znana przez długi czas. Powtarzam, tylko osobiście dla mnie, a wielu ludzi nie obiad trudniej. Działa więc, ale nie jest konieczne zaangażowanie. Nie nadaje się dla wszystkich. Potrzebujesz konieczności, jeśli na przykład przeszedł kalorie w wigilii i muszą stracić zbyt wiele.

- Co jeszcze jest w swojej diecie głowy, aby utrzymać figurę i ciało jako całość w pięknym, jak się masz, forma?

- Obowiązkowy sport. I musisz oglądać, co jesz, czy raczej, ile jesz. W końcu możesz mieć coś. Nawet mały babeczka, ale tylko mały! Teraz jem dwa razy dziennie, bo cały czas w domu. Jest taki moment, cały czas ciągnie coś do kibicy. A na 11:00 śniadanie, a na 17:00 zorganizowałem sobie obiad. Dla mnie teraz jest idealna forma. Nie czuję głód, a ja mogę trenować, robić, ponieważ fizycznie czuł się dobrze. W przerwach piję herbatę. Teraz mam jej ziołowe. I rozumiem, że jestem w formie. Wielu ludzi narzekają teraz, piszą w sieciach, które dodali cztery kilogramy, dwa, sześć. Konieczne jest jasno zrozumieć: główną rzeczą nie jest dużo. Możesz jeść makaron, ale jeśli tylko trochę. Teraz jest modne, aby odmówić Glutien i wszystkiego innego. Ale to jest to, że występują jakieś choroby, alergie, istnieje trudny moment, poważny. Potem tak, więc nie widzę tego punktu. Oczywiście nie jestem lekarzem, ale mogę powiedzieć, że nie widzę żadnej różnicy między tym, czy zjadłem chleb pszenicy lub gryki. Ja, otworzę sekret, nie lubię gryki. I to jest bardzo rzadkie. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko powinno być miarą, złotą ściąga. (Śmiech.)

Czytaj więcej