Aktorka Vera Shpak: "Wierzę, że dieta jest zła"

Anonim

- przyszedł listopad, który wielu nazywał "miesiąc depresji". Czy masz odpowiedź, co robić, aby nie jeść stresu i depresji i pozostać w kształcie?

- Nadszedł czas, aby wyjść z kwarantanny, więc po posiedzeniu sprężyny i latem energia uderza przez krawędź. A jesienią aktorzy zwykle dużo pracy. Rozpoczyna się sezon teatralny, próby, nowe projekty. Okres strzelania trwa. Dzięki Bogu, nie jest znudzony jesienią. A ja, jako aktorka, w tym czasie nie jest narażona na Handra. Tylko rączka raz (śmiech). Na przykład mamy w moskiewskim teatrze prowincji na nosie premiery! 30 października miała premierowa koncert występu "Poetycka Cafe" Light ". Dyrektor Olga Matveyeva. Wydajność została utworzona na poezji 60-tych. To był niesamowity czas, z niesamowitymi słowami. Siedzimy na próbach, słuchamy siebie i rozumiemy, jakie piękne słowa dajemy okazję wymówić ze sceny. Więc nie dłoń, ale lepiej nam się do nas w teatrze.

- Wiem, zanim nie skarżyłeś diety. Nie zmienił twojego związku?

- Nie, nie zmienił się. Po prostu spróbuj znaleźć odpowiednią dietę i system żywieniowy. Wybieram jakieś produkty, przepisy. Ale nie mogę nazwać to dietą. Dla mnie dieta jest zła! Dieta jest ograniczeniem siebie. Jest to środek nadzwyczajny, jeśli musisz zmienić coś ostro. Ale wiemy, że nagły zmiany ciała zawsze reagują na stres. Dlatego musisz delikatnie negocjować ze sobą. I wytwarzaj zdrowy styl życia.

- Ale o ile wiem, nie jesteś zozynikiem?

- Masz rację, trudno mi zadzwonić do Zozjina (śmiech). W życiu musi być radość. Uwielbiam bardzo smaczne, a czasem nie bardzo fajne, jeść.

- I często przechodzisz ze strefy właściwego odżywiania do strefy radości?

- W strefie radości (śmiech). Cóż ... nawet myślałem. Coś ostatnio jest rzadkie. Czas jest mały. Ale na przykład, kiedy przyjeżdżam do Kijowa na strzelanie, jest jedna solidna strefa radości. W końcu zawsze jest szaleństwa smaczne zawsze i wszędzie. I nic wspólnego z tym. I nie jestem sam. Mam przyjaciela - Aktor Seva Boldina, który prowadzi bardzo zdrowy styl życia, poważnie monitoruje swoje jedzenie, więc niedawno napisał to w Kijowie zjada chleb i nie mógł się zatrzymać, bo pyszne. Chociaż zazwyczaj chleb jest zabroniony.

- Jesteś jeszcze tak jak wcześniej, lubisz biegać? Czy coś się zmieniło?

- Tak, kocham i próbuję to robić regularnie. Dla mnie bieganie to nie tylko aktywność fizyczna, to jest rozmowa ze sobą. Nie można tego odmówić.

Czytaj więcej