Notatki Thai Mommy: "Pierwszy spacer w Singapurze wprowadza w najwyższym szoku"

Anonim

Dutygodna godzina z małym lotem - a teraz jesteśmy już w "Banana-Lemon Singapore". Jakby podejrzewasz, jakie linie napisałem kiedyś Aleksander Vertinsky, znajduje się kosz z lizakami obok każdego urzędnika celnego - cytryny i banana, w tym. O! Wygląda na to, że są doceniane, że I i Singapur.

Lokalne lotnisko jest nawet pod wrażeniem nas, doświadczyli podróżników. Jest plac zabaw, siłownia, wszędzie są specjalne krzesła, gdzie można zrobić masaż stóp (za darmo). To jest prawdziwe - oddzielne miasto, w którym możesz żyć co najmniej tydzień, nie potrzebując. Ale czekamy na zakupy, tak szybko zmieniając tajskie nietoperze do lokalnych dolarów, spieszymy się w kierunku przygody.

Wieczorem Singapur wygląda jak filmy o odległej przyszłości.

Wieczorem Singapur wygląda jak filmy o odległej przyszłości.

Jednak pierwszy spacer w mieście wprowadza najwyższy szok. Ze względu na fakt, że te najbardziej lokalne dolary znikają z pewną prędkością kosmiczną. Porównanie cen z Phuket uderza w głębinę mojego portfela. Butelka wody to dwa dolary (dziesięć razy droższe niż na wyspie!). Filiżanka kawy w sieci znana całym świecie - siedem dolarów (jeszcze dwa razy droższe niż ten sam kubek w Thai Coffee Shop z tym logo). W salonie spożywczym w jednym z kompleksów handlowych tajski "ryż kurczaka" - osiem dolarów (siedem razy droższe!).

Arabska czwarta ukryła się w ogóle obok drapaczy chmur, gdzie życie bardzo mierzone.

Arabska czwarta ukryła się w ogóle obok drapaczy chmur, gdzie życie bardzo mierzone.

Tak, wydaje się, że Singapur jest jednym z najmniejszych stanów na świecie - jego małe rozmiary kompensują wysokie ceny. Dlatego wędrowałem pierwszy dzień wokół miasta, licząc, ile możesz kupić na tej lub tej kwoty. Co absolutnie miałem córkę, która po prostu wymagała zdemontowanych zakupów bez porównywania lokalnych cen z Phuket.

Musiałem więc wyłączyć swój wewnętrzny kalkulator do piekła z rozwiązaniem wolacjonalnym. A potem życie natychmiast pomalowano jasnymi kolorami. Ponieważ Singapur jest naprawdę piękna. Wcześnie rano, gdy do ulic przychodzą setki smukłych i napiętych mieszkańców. W gorąco, południe, kiedy tłumy Białorusin, wybierając z biura na lunch, są mieszane z wielojęzycznym tłumem turystycznym. Późno w nocy, gdy nawet absolutnie opuszczone ulice, podświetlone ze wszystkich stron, jasne oświetlenie, poczuć jakoś w pełnym bezpieczeństwie.

Istnieje wiele niezwykłych domów, które można oglądać przez zegar.

Istnieje wiele niezwykłych domów, które można oglądać przez zegar.

I Singapur jest miastem kontrastu. Ale w ogóle w sensie, którego pomyślałeś. Proste, że możesz spotkać się w jednym sklepie w Metro Wagon Indiance w kolorowych Sari, Malayk w Hidżabie i Chinach w szortach ultra-śrubowych. Wszyscy mieszkają z bliskimi gminami i podróżować z Chinatown w Little Indiach i dalej - do arabskiej dzielnicy - bardzo pouczające.

W którymkolwiek z tych kwartałów - kilka centrów handlowych, sklepów i tylko małych laurów. To prawda, że ​​jesteśmy z moją córką, aby znaleźć coś naprawdę niezwykłego, musiałem być ładny bieg w Singapurze ...

Nieprzerwany ...

Przeczytaj tutaj poprzednią historię Olgi i gdzie wszystko się zaczyna - tutaj.

Czytaj więcej