Irina Klimova: "Wierzę w istnienie aniołów"

Anonim

Wypadek, ale nie, ale wraz z pojawieniem się nieoczekiwanych hobby - zbiór statuetek aniołów - więcej radosnych wydarzeń zaczęły występować w życiu aktorki. Jak, uśmiecha się, nasza bohaterka mówi, najwyraźniej jej skrzydlate gospodarstwa domowe mają moralne wsparcie we wszystkich przedsięwzięciach. Sędzia sam: Przeniesała dziesięć lat z jednego wyjmowanego mieszkania do drugiego, marzy o własnej obudowie. Dwa lata temu jej pragnienie zostało ostatecznie odwrócone. Wraz ze wzrostem mieszkań, szeregi aniołów zostały uzupełnione.

Dlaczego te tematy cię przyciągnęły?

Irina Klimova: "Bardzo ważne jest, aby naprawdę wierzę w istnienie aniołów, a nawet czasami czuję ich obecność. Szczególnie często dzieje się na drodze. Tak się stało, idziesz i nagle jest uczucie dotyku i bez względu na to, jak psychicznie usłyszeć radę: Spójrz na wyjazd! Zostań owinięty, a stamtąd samochód leci na ciebie na szalonej prędkości. Chociaż nie można tego określić, ponieważ czerwone światło płonie do niego. I dzięki temu ostrzeżeniu, z czasem masz czas, aby manewr, który cię ratuje. Można powiedzieć, że jest mały cud. Wydaje mi się, że każda osoba jest pełna takich cudów w życiu, po prostu nie wszyscy zwracają na nich uwagę, postrzegając, co dzieje się jako coś przyznanego. "

Więc zacząłeś je zbierać?

Irina: "Ja szczerze, nie zakładałem nawet, że zacząłem zbierać anioły. Wszystko stało się przez przypadek. Raz w ramach Nowego Roku poszedłem kupić prezenty i natknąłem się na uroczy Święty Anioł. A ponieważ mój syn Nikita, który w tym czasie był sześć lat, bali się zasnąć w ciemności, stale zostawiliśmy oświetloną lampę na noc. I postanowiłem kupić tę uroczą figurę i użyj go jako światła nocnego. A teraz niesamowita rzecz, chcesz uwierzyć, ale nie chcesz, ale z tym nocnym światłem Nikitka zaczęła spać lepiej. Mimo to wydaje mi się, że wszyscy ci aniołowie noszą pozytywne emocje i spokój, a nie tylko proszę oczy. Po pewnym czasie, syn powiedział mi, że jego anioł potrzebuje firmy, ona go znudziła. I zaczęliśmy zdobyć dla niego przyjaciół. "

W tych porcelanowych staturach artysta znajduje spokój. Zdjęcie: Victor Gorachev.

W tych porcelanowych staturach artysta znajduje spokój. Zdjęcie: Victor Gorachev.

Czy jest jakakolwiek funkcja Twojego spotkania?

Irina: "Prawdopodobnie główną różnicą jest to, że wszystkie te figurki są przedmiotami wystrojowymi i weźmie ich miejsce we wnętrzu. Zakupiono im nie tylko do zbierania, ale także do dekoracji pomieszczeń. Tak więc, gdy zrobili to naprawę nowego mieszkania, wiedziałem, że sypialnia zostanie wykonana w różowym kolorze - żartuję jej "księżniczki pokój". I zacząłem odbierać postacie, które tam wyglądały. Z biegiem czasu miałem nawet różową serię aniołów. Pierwsze były trzy siostry żyjące ze mną na stole. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak pojedyncza kompozycja. Chociaż naprawdę kupili wszystkie apartamenty i różne czasy. Z tej samej serii, dotykający anioł leżący na misce róż. Jest to specjalna statuetka. Jeśli uważnie spojrzysz na twarz tego dziecka, a następnie zauważ, jak na zewnątrz wygląda jak mój syn. Dlatego często pytam: "Czy masz tego anioła, aby zrobić tego anioła?" Lub: "Gdzie zamówiłeś figurkę z funkcjami Nikita?" I za każdym razem, gdy są zaskoczeni, gdy usłyszana jest moja odpowiedź. W rzeczywistości przypadkowo natknąłem się na ten cud w sklepie z pamiątkami. "

Jak uzupełnić kolekcję? Celowo poszukiwanie nowych sklepów lub, z reguły, czy to spontaniczne przejęcia?

Irina: "Różna. Istnieją salony prezentów i sklepów z pamiątkami, gdzie uwielbiam iść, wiedząc, że tam są ciekawe przedmioty wystroju. A jeśli coś się wspiąłem, kupuję to. Więc nabyłem duży śpiący anioł. Wpadłem w sklep bez żadnego konkretnego celu. I ledwo widząc to piękno, zdałem sobie sprawę, że nie mogłem już odejść tutaj z pustymi rękami. Chociaż najczęściej wiem, czego chcę, i szukam pożądanego. Na przykład mamy białe fortepian w salonie. I miałem myśl, aby osiedlić się na swoim pokrywym Angel-Musician. W rzeczywistości figurki amuridów z LIRU są często znalezione, więc wiedziałem, że nie znalazłbym czegoś takiego. Prawda, w jednym salonie natknąłem się na trio aniołów grających na różnych instrumentach muzycznych i natychmiast zdecydował, że były najlepszą opcją. Uwierz mi, niemożliwe było nie zakochanie się. Kupiłem je, przywiozłem do domu i powiedział syna: "Pomogą ci zrobić muzykę".

I jak? Wsparcie?

Irina: "Prawdopodobnie. Jest bardzo utalentowanym chłopcem i jest dość łatwo podać tę sztukę. Inną rzeczą jest to, że nie chce nauczyć się bawić na fortepianie. Mam nadzieję, że z czasem przejdzie, a on zrozumie, jak ważne jest i przydaj w życiu ... ale trio aniołów Nikita musiał zrobić. Nieco później, podczas spaceru w sklepowym oknie jednego sklepu, zauważył dwa małe anioły z tej samej linii produktów, zewnętrznie bardzo podobny do naszych muzyków bez narzędzi. I kupiliśmy je. To był jego wybór ".

Aniołowie w mieszkaniu Irina żyją wszędzie, nawet na kominku. Zdjęcie: Victor Gorachev.

Aniołowie w mieszkaniu Irina żyją wszędzie, nawet na kominku. Zdjęcie: Victor Gorachev.

Oznacza to, że Twoje dziecko bierze udział w uzupełnianiu kolekcji?

Irina: "Tak. Przyczynia się do własnego wkładu. Jest jedenaście lat, podczas gdy już ma, moim zdaniem dobrym smakiem i kreatywnym myśleniem. Dlatego czasami Nikitos znajduje kilka wyjątkowych rzeczy. Dzięki nim mieliśmy anioł przytulając kota. A cała historia jest związana z tym rysunkiem. Chociaż jesteśmy "wielżeniami", zawsze miałem koty, "ale w tym czasie, kiedy syn znalazł i kupił aniołek z kotem, nie mieliśmy zwierzaka, a nie planowaliśmy już zacząć kogoś. A po kilku tygodniach po pojawieniu się tego Cheruba, I i Nikita, spacerując po mieście, spojrzał na wystawę kotów. Chcieli tylko zobaczyć, aw rezultacie wyszedł tam z kotkiem. I najbardziej niesamowita rzecz, gdy dorastał nasz kotek, okazał się jak ten kot, który trzyma anioła porcelanowego. Oto taki zbieg okoliczności. "

I jak porusza się ze spotkaniem. Nic się nie złamało?

Irina: "Nie, chociaż naczynia bardzo biją ... (śmiech) Niezwykle, ale nie dotyka aniołów i bardzo delikatnie stosuje się do nich. Nie można go upuścić, nie uderzył. Chcę w to uwierzyć, będzie również zwolnieniem, aby chronić kolekcję, jak my. PRAWDA, kiedyś miałem przypadek, kiedy sklep był słabo zapakowany ze statuetką, a po przyjeździe do domu, odkryłem, że anioł został upadł z skrzydeł. Zdenerwowany, a potem straszny. A chodzi o to, że wziąłem to, co wydarzyło się jako jakiś zły znak. Bardzo go podobało mi się bardzo. Ale byłem "odnowiony" przez dziewczynę - lub na żucie, czy skrzydła zostały przymocowane do plasteliny. Warto zauważyć, że nawet blisko, ściśle patrząc na tę figurę, nie zobaczysz żadnych pęknięć ani śladów naprawy. Jakby nic nie było. Oznacza to, że operacja przekazała pomyślnie, na szczęście wszystko wzrosło. (Śmiech.)

Cuda i tylko ...

Irina: "Wiesz, kiedy zbierasz anioły, czasami spotykasz się z niektórymi uderzającymi rzeczami, wydarzenia, których nie można wyjaśnić w żaden sposób. Na przykład, dlaczego nie ma dwóch absolutnie identycznych statuetek aniołów - w jakiś sposób różnią się od siebie. Oczywiste jest, że autor lub jakiś rodzaj pracy jest zawsze indywidualny. Ale nawet postacie fabryki, które są produkowane przez tysiące, są nadal inne. Prawdopodobnie nie zwracałeś uwagi na to. I spróbuj w sklepie, aby rozważyć kilka statuetek aniołów z tej samej strony. Na pierwszy rzut oka będą one jak czarny węgiel, ale patrząc na swoje zwierzęta, zobaczysz, że nie są bliźniakami. "

Irina Klimova:

"Mieszkam w Królestwie Angels". Zdjęcie: Victor Gorachev.

Z twojej historii okazuje się, że dosłownie wszystkie kopie są kupowane z łatwością, bez poważnych wyszukiwań długoterminowych.

Irina: "W rzeczywistości tak nie jest. Coś, możesz powiedzieć, że się popłynął, i dla niektórych rzeczy musiałem biegać. Na przykład, do salonu, nie mogłem odebrać dużej statuetki z aniołem, a nie czysto białą, ale być obecnym i kolorem "antykwarskiego brązu". Byłem całkowicie nieudany, szukając tego: coś wydawało mi się zbyt zwinny, coś zbyt kłopotliwego lub ogólnie bez smaku ... Więc nic, a nie znalezienie w zwykłych sklepach i salonach, postanowiłem kontynuować wyszukiwanie w Internecie. I, po wydaniu kilku wieczorów, nadal znalazł pożądany: mała rzeźba przedstawiająca młode piękno, które patrzy w lustro przywiezione przez anioł. Nazywam tę kompozycję w żarcie "moje światło, lustro, powiedz". Doskonale pasuje do wnętrza salonu. "

Masz szczęście, ponieważ kupowanie przez Internet nie zawsze odnoszą sukcesy. Wybierasz zdjęcia, które są publikowane w sieci, a gdy rzecz okazuje się w twoich rękach, często wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciu ...

Irina: "Tak, natknąłem się na takie, kiedy miało nabyć dużą figurę anioła ze złotymi skrzydłami. W końcu oprócz różowe i antyczne, mam też złotą serię. Tutaj z tym przykładem musiałem cierpieć. Również najpierw przeszukiwane, biegnące przez salony i sklepy z pamiątkami, a potem był już poszukiwany w World Wide Web. Wygląda na to, że potrzebowałem tego, czego potrzebujesz, zrobiłem zamówienie, zostałem mi dostarczony - i byłem przerażony. Nic wspólnego z tym, co było na zdjęciu i opis produktu. Oczywiście wróciłem do sklepu. I musiałem dokonać zwrotu pieniędzy tak szybko, jak to możliwe, zanim zostałem wysłany dokładnie, czego chciałem.

I przyjaciele i bliscy pomagają zaktualizować kolekcję?

Irina: "Odkąd nie dotyczyłem tej mojej mojej pasji, daj im rzadko i, z reguły najbliższe. Nawiasem mówiąc, jedna z najjaśniejszych i zabawnych kopii mojej kolekcji jest aniołem żaby Tsarevna, prezentowany mi moją matką ".

Wraz z pojawieniem się takich aniołów w domu, coś się zmieniło w życiu?

Irina: "Oczywiście. Dają radość i uczucie spokoju. W naszym codziennym tekście, tak wielu zgiełków, zaburzeń, negatywnych. I powrót do domu, znajdź się w zupełnie magicznej atmosferze, która nasz sklep z aniołów ".

Czytaj więcej