Notatki Thai Mommy: "Przed podróżą otrzymaliśmy kamizelki ratownicze i kaski ochronne ..."

Anonim

Z Luangprabang zdecydowaliśmy się wydostać wspinaczkę. Ponieważ loty do Chang-Paradise (Północna Pearl Tajlandii, gdzie zdecydowaliśmy się na pobyt na kilka dni) Brak lotów bezpośrednich - musisz latać na prawie dzień z krzywizną szlakami dla szalonych pieniędzy. Na ziemi podróż autobusowa zajmuje mniej więcej w tym samym czasie. Ale w Mekondze można dostać się do północnej granicy Laosu z Tajlandią w ciągu pięciu godzin. W tej opcji i postanowił się zatrzymać. Prawda, zanim kupię bilet, nikt nie ostrzegł, że podróż jest niebezpieczna dla życia ...

W Berth spotkaliśmy się z parą płaskiego miasta, który nawet zainspirowany zewnętrznie specjalnym zaufaniem. Ponadto były bez dachu. A jeśli uważasz, że z nieba woda została już wzmocniona z nieba (lato w Azji Południowo-Wschodniej - deszczowy sezon), wtedy podróż wyraźnie nie obiecała być przyjemnym. Szczerze mówiąc, byłem pewien, że powoli dążymy do fal Mekongu na jakimś słodkim butem, a potem nagle - dwie niewiarygodne łodzie.

Cały nasz bagaż był pakowany w wodoodporne torby.

Cały nasz bagaż był pakowany w wodoodporne torby.

- Co ty, jakie łodzie? - Zacząłem mi wyjaśnić lokalnego pracownika, który widział nasze niezniszczone rozczarowanie. - W tej części Mekongu jest mało prawdopodobne. W końcu poziom wody w rzece stale się zmienia, więc istnieje szansa na wynagrodzenie nawet z dala od brzegu.

Po tym uśmiechnięta dziewczyna dała nam kamizelki ratownicze, płaszcze przeciwdeszczowe i ... kaski ochronne. Czułem, że frustracja została zastąpiona banalną paniką. Dlaczego potrzebujemy kasku?

- Łodzie szybko się pojawiają - osiemdziesiąt kilometrów, - dziewczyna kontynuowała z tym samym rozbrajającym uśmiechem. - A jeśli w takiej prędkości, aby dostać się na płytkie lub kamienie, bez kasku będzie bardzo niebezpieczne.

Mekong wygląda całkiem przyjaźnie, ale okazuje się, nigdy nie wiesz, co cię czeka.

Mekong wygląda całkiem przyjaźnie, ale okazuje się, nigdy nie wiesz, co cię czeka.

Poczekaj, nie zgodziliśmy się! Jakie oszustwa, jakie kamienie? Nie jesteśmy Kamikatse, szukając ekstremalnej rozrywki, ale tylko pokojowych podróżników, którzy postanowili zaoszczędzić czas i pieniądze.

- I często masz łodzie na włysztach lub kamieniach? - Zapytałem, mając nadzieję, że obecnie wyjaśniliśmy, że nie ma się czym martwić, o czym się martwi.

- Cóż, raz dziennie się dzieje. Ale nie martw się, pójdziesz z bardzo doświadczonym naszym pracownikiem. Ponadto łodzie znajdują się dwa: jeśli coś się z tobą dzieje, druga będzie zawsze siła, - z tymi słowami dziewczyna zręcznie zapinała kamizelkę na piersi i popchnięta do łodzi. Może odmówić, nie za późno?

Nieprzerwany ...

Przeczytaj tutaj poprzednią historię Olgi i gdzie wszystko się zaczyna - tutaj.

Czytaj więcej