Alexander Yakin: "Jest tylko czas na osobiste życie w nocy".

Anonim

- Alexander, uczysz się od Gitis ...

"Chciałem zrobić do MCAT, szczupaka lub żetonów, ale zadowolony z faktu, że dostał dokładnie w Gitis - daje wolność. Nie w tym sensie, że są one uwolnione z badania lub jakiegoś "Freebie", ale że nie ma sztywnych ram, jak na innych uniwersytetach. W Głop, Wolność na kreatywność i możesz wybrać różne kierunki.

- Po studiowaniu czterech kursów czuli, że badanie poszło pomocy, stało się łatwiejsze do usunięcia?

- Oczywiście kupiłem bardziej praktyczne umiejętności. W uniwersytetach teatralnych w praktyce. Dzisiaj wyglądam inaczej, myślę, jak grał inaczej.

- A twoje pierwsze strzelanie w "Efekt szklarni" Valery Ahadov pamięta w wieku 14 lat?

- Pierwsze strzelanie, które pamiętam wiele. A Dyrektor był bardzo dobry - rozmawiała ze mną przez długi czas, wyjaśnił, jak pracować z aparatem. Nic nie wiedziałem wcześniej. Wtedy była to moja główna rola, a ta praca pod wieloma względami stała się dla mnie w przyszłej bazy.

- Szeroka sława przyszła po serii "szczęśliwa razem" - czy mógłbyś założyć, że byłby twoją wizytówką na tak długi czas?

- Nawet nie podejrzewam. Ponadto nie porównałem się z czymś: potem przeszliśmy tylko tak, że "moja piękna niania". Nie wiedziałem, że "szczęśliwy razem" będzie "projektem długoterminowym", a rola Romów Bukiny stanie się dla mnie, mniej więcej mówiąc, pieczęć. Ale teraz seria "osiemdziesiątych" była zupełnie inną pracą, innym bohaterem. Więc możliwe jest wdrożenie. Oczywiście, w poważnym filmie mało prawdopodobne, aby wkrótce zadzwonił, bo nadal kojarzyłem z Roma Bukin. Ale wydaje mi się, że "osiemdziesiąt" wciąż nieco zestrzelił tę stempel. Wtedy nadal studiuję w Instytucie, umieścimy tam występy, równolegle strzelam. Jest mały wolny czas, a wiele od tego, co odmówi, ponieważ rozumiem, że nie mam wystarczająco dużo czasu, żeby to zrobić dobrze.

Alexander Yakin:

Roma Bukina z "szczęśliwych razem" przyniósł popularność Alexander Yakina. Zdjęcie: photoxpress.

- Od siedmiu lat grałeś w teatrze dla dzieci w Native Chekhovie. Widziałeś talent swoich rodziców?

- w dzieciństwie, za 5-6 lat, poszedłem do choreografii, a tam zauważyłem dyrektor Theatre Children Teatru. Nasze miasto jest małe, wszyscy znają się nawzajem, a on zasugerował moją mamę: "Czy chcesz, żeby twój syn uczestniczyć w produkcji?" Zgodziła się. Najpierw nie chciałem, ale to mi się podobało. A kiedy ukończył szkołę, nie miałem wyboru, gdzie zrobić. Nadal wspieram relacje z facetami z teatru dziecięcego, którzy przychodzą tam, by zagrać, a ja nie zapominam o naszych pierwszych przyjaciół.

- Twoje dzieciństwo było w latach dziewięćdziesiątych, kiedy w kinie mieliśmy stagnację w kraju. Jakie filmy rosły?

- Poprawiłem rzeczywiste wszystkie filmy radzieckie o wojnie - zastanawiam się, jak chłopiec. Ogólnie rzecz biorąc, różni się: i "ojciec chrzestny" i "Gwiezdne wojny", naprawdę lubiłem Jim Carrie, miałem czasopisma z filmami "maską", "Ace Ventura". Ale pewne zdjęcia, które stały się dla mnie "podręcznikami", nie mogę zadzwonić.

- A jak scharakteryzowałoby twoje dzieciństwo?

- Miałem bardzo dobre dzieciństwo. Podróżowaliśmy z Theatre Studio na różne festiwale, obserwowaliśmy występy w Moskwie. Równolegle grałem w piłkę nożną dla drużyny narodowej miasta, miałem dość czasu, aby połączyć. I chodził. Więc miałem pełnoletni dzieciństwo.

Alexander Yakin:

Niedawno aktor zabezpieczył sukces dzięki pracy w serii "osiemdziesiątych".

- Wygląda na to, że piłka nożna, a teraz pozostaje twoim hobby?

- Tak, jestem fanem, od siedmiu lat byłem chory dla Moskwy "Spartak". A teraz, kiedy się powiedzie, staram się grać w piłkę nożną w każdą sobotę. Przed filmowaniem w "Szczęśliwym razem" byłem zaangażowany w piłkę nożną co drugi dzień, trzy razy w tygodniu, a w sobotę była gra. Teraz okazuje się rzadziej, ale wciąż go nie rzucam.

- stałeś się wcześnie ...

- Tak, odkąd zostawiłem rodziców. 15-16 lat. Teraz mieszkam w Moskwie, usuwam mieszkanie.

- Nie pracowałem samodzielnie?

- Podczas oszczędzę. Wcześniej nie był szczególnie myślał o tym, kiedy byłem tolerancyjny, ale teraz zacząłem. Tak więc w najbliższej przyszłości mam nadzieję, że będę muskowym.

- Jak rodzice traktują twój sukces? W końcu żaden z nich nie ma związku z teatrem?

- Mama pracuje w administracji miasta, tato - inżynierze i zejść z policji. Myślę, że są szczęśliwi, ale nie rozmawiamy o tym. Stało się to w jednej chwili, ale stopniowo. Dlatego kiedy rzadko zbieramy się w domu, mówimy o innych rzeczach: o krewnych, przyjaciół, o sprawach.

- Czy czas pozostał na życiu osobistym?

- Oczywiście jest w nocy. (Śmiech.) Kiedy ludzie chcą zobaczyć, zawsze znajdą czas na bycie razem. Mam dziewczynę, jesteśmy już od dawna razem, nie myślę jeszcze o małżeństwie, ale jestem szczęśliwy.

- Co określiłeś dość wcześnie z przyszłym zawodem, jakoś pomógł w życiu?

- Pomogło mi, co robię, co lubię. Jest dla mnie interesujący, więc teraz jestem szczęśliwy dla wszystkich. Jest okazja do zrobienia czegoś, zapoznaj się z ciekawymi ludźmi. A jeśli ten zawód, pęknię z innym. Ale myślę, że w najbliższej przyszłości na pewno się nie stanie.

- Na koniec Instytutu jest zwykle dystrybuowany do teatrów. Chciałbym gdzieś zrobić?

- Oczywiście musisz grać w teatrze, ponieważ jest to komunikacja z żywym mówcą. Mam teatr, w którym naprawdę chcę się dostać, jest już gotowy na to i naprawdę chciałby, aby moje marzenie zostało wdrożone.

Czytaj więcej