Duane Johnson pokazał sobie bohatera

Anonim

W poniedziałek, Duane Johnson, który grał ratownikiem w katastrofie filmu "San Andreas", udowodnił, że był gotowy na wyczyn w prawdziwym życiu. Aktor pokazał sobie prawdziwego bohatera i uratował życie dwoma szczeniąt. O tym Duine osobiście opowiadał w jego "Instagramie".

"To jest, co wydarzyło się zabawną historię w dniu pracy (USA National Day, obchodzony w pierwszym poniedziałku września - ok. Womanhit). W naszej rodzinie właśnie pojawił się dwóch nowych członków: szczenięta buldoga francuskiego. W mojej prawej ręce Bruut i w lewym Hobbs, - udostępnione w podpisie do zdjęć Johnsona opublikowanego w sieci społecznościowej. - Przywiozłem je do domu i natychmiast zdecydowałem się na spacer, aby zaczęli nauczyć się chronić swoją potrzebę jako dużych chłopców. Włożyłem je na ziemi, ale natychmiast wpadały do ​​prędkości sprintu i wpadli do basenu. Hobbs zaczął rzędowi doggy jak szalony, a cegła poszła na dół.

Pobiegłem za nimi i wskoczyłem do wody w ubraniach. Przede wszystkim odebrałem moją cegłę, to jest, Bruta i umieściła go na skraju basenu. Najpierw zadrżał ze strachu, a potem przyszedł do siebie i spojrzał na mnie. W jego oczach przeczytałem: "Dzięki Bogu, nie zrobiłeś ust w ustach". A po tym, jak pobiegła bawić się swoim bratem.

I nauczyłem się kilku lekcji. A) Nie wszystkie szczeniaki mają instynkt do pływania psa. B) Niektóre szczenięta, jako brutto, występują w takim szoku z kontaktu z wodą, które zaczynają zataskować bardzo szybko, więc konieczne jest natychmiastowe działanie. C) Gdy chcesz uratować psy przed skokiem do wody, wyciągnij telefon. Nie trzymaj go do kieszeni, jak ja. Całkowity: Brut żywy, Hobbs nauczył się pływać, mój telefon zmarł.

Czytaj więcej