Sergey Voronov: "Z Garick Sukachev, mamy już jakieś pokrewne relacje"

Anonim

- Jak przetrwa kwarantannę?

- Trudno było na miejscach, ale wszystko było ogólnie - PAH, UGH, UGH.

- Co było dla ciebie trudne jak dla muzyka, człowieka, który nie siedzi na miejscu?

- Było skomplikowane - nie ruszaj się. Ale okresowo udaliśmy się do domku do Niki (żona muzyka Nika Baskonowa - ok. Autoryzacja). Wychodząc z ojcem, mamą, bratem i bratem. Były to takie przyjemne wycieczki. Wybrany poza miastem, a następnie wrócił z powrotem. Ogólnie rzecz biorąc, pewna odmiana była.

- Wspomniałeś o nazwie mojej nowej żony Nicky Baskakova, ostatnio miałeś ślub, jak było święto małżeństwa, który został zaproszony?

- Tak, wszystko było w porządku. Wszystkie są zadowoleni, że jesteśmy szczęśliwi. (Śmiech.)

- Gdzie świętowałeś?

- Ponieważ nie byli dozwolone za granicą, obchodzone w Moskwie. Było wielu ludzi, sto osób. Prawda, szczerze, poniżej sto, ponieważ ktoś nie przyszedł, ktoś był przestraszony i siedział w kraju. Mój przyjaciel, artysta Lesha Merinov powiedziała, że ​​przed pierwszym września nie byłoby czasu na pozostawienie gdziekolwiek. Ale rozumiem, wszyscy na własny sposób próbuje się chronić, jego rodzinę z tego wirusa.

- Czy wierzysz w to wszystko?

- Jak ci powiedzieć, miałem wielu przyjaciół. W każdym razie dokonali tej diagnozy. I naprawdę czuli się naprawdę źle. Ktoś łatwiej, ktoś cięższy tole. Oczywiście wirus jest. Inną rzeczą, nie przestrzegamy statystyk innych lat, więc jest niezrozumiałe - ktoś mówi, że w ostatnich latach umarł wiele osób, inni, którzy umarli więcej. Jest wiele opinii na ten temat. Ale bez koncertów było trudne. Nie tylko z punktu widzenia materiału, ale także emocjonalnie. Nie grać dla mnie koncerty, jest bardzo trudne.

Z żoną Pseudonim Bauskakova

Z żoną Pseudonim Bauskakova

Zdjęcie: Oleg Puchkov

- Ale niektórzy muzycy wyszli z sytuacji, organizując koncerty internetowe, ktoś miał piosenki, co było twoje?

- Tym razem napisałem muzykę w domu. Ktoś gitara i podnoszenie harmoniczne w zarejestrowanych piosenek. Szkoda, że ​​projekt został spowolniony, który piszę w Garika Sukachev w Studio, nie spotkaliśmy muzyków podczas sztywnej kwarantanny. Oczywiście było ciężko, siedzieć w domu. Ale moja żona i ja oglądaliśmy filmy. Czytać. Normalna. (Śmiech.) I przy okazji, były też dwa koncerty online. Jeden z Garick, drugi z Crossroadz w Festiwalu Archanioła Bluesa. Zebraliśmy się w jednym miejscu, w muzycznym hangar naszego przyjaciela, sfilmowali tam, a wszystko w Internecie. Ale dwa koncerty przez 3 miesiące są trochę katastrofalnie. Było jeszcze jeden z Garick - Drive Live in Yahroma, gdzie ludzie przyszli na samochody. Stał w miejscach parkingowych. Zareagował przez reflektory i stał na swoich besterów, ponieważ samochody były daleko od sceny. Potem był podobny koncert w Luzhniki, na ten czas na żywo & jazdy. Otworzyliśmy koncert "Maszyny czasu". W Suzdal był także wielki festiwal bike bike. Teraz powoli coś zaczęło się stać w małych klubach.

- A przy okazji, są smakowate?

- Tak. Nawet w muzyce, sztuce i kino przecinają się.

- Czy ona jest osobą kreatywną?

- Tak, pisze piękne zdjęcia.

- Przyznaj, osobiście mieszkasz z osobą kreatywną łatwiejszą lub trudniejszą?

- Łatwiej, ponieważ wiele rzeczy jest tak zrozumiałe. Apriorycznie. To znaczy, mówimy o tym samym języku. I to bardzo ważne.

- Małżonek tak jak ty, uwielbia podróżować?

- Jeśli nie więcej. (Śmiech.) Bardzo kocha.

- Czy napisałeś coś w związku z ślubem? W ogóle, napisz poświęcenie piosenki do pewnych wydarzeń, święta?

- Nie, raczej pochodzi ode mnie, kiedy usiądę, biorę, jak zwykle, gitara lub zacznij grać na klucze. Od tego w rezultacie coś jest odparowany. Miałem kilka lat "Doolanks" przez lata. Od niektórych coś się urodził i coś lubi coś. Brakuje miejsca, gdzieś ustalenia. Byłoby bardziej poprawne: robisz jedną piosenkę, wprowadzasz do końca, a potem jesteś na drugim. Ale nie mogę tego zrobić, bo gdy robię jeden, przychodzi do mojej nowej rafy gitarowej, która powinna pilnie pisać. A co zrobiłem do tego punktu, jest przełożony.

Z synem Petr.

Z synem Petr.

Zdjęcie: Personal Archive

- A ile dedykacji było w twoim życiu?

- Niestety okazuje się, że gdy ktoś opuszcza ten świat, rodzi się jakaś muzyka. A ponieważ miałem już wielu ludzi ... Chociaż pamiętam, Lesha Merinov napisał coś na dole jego narodzin.

- Czy już myślałeś o wycieczce ślubnej z pseudonimem?

- Chcieliśmy pojechać do Hiszpanii. Ale nadal jest zamknięty. W sierpniu mamy trzy koncerty - jeden z Garick i Dwóch z CrossroadZ, pojawią się przerwy przez dziesięć dni. Mam nadzieję, że gdzieś latam.

- Jak twój dorosły syn Peter traktuje się na ślubie?

- Dobrze. Faktem jest, że Petya zna kogoś z przyjaciół Nikina: W szczególności była jedna skandak, brata najlepszej dziewczyny Nikina, a mój syn jest autorytetem wśród tych facetów. Strzela wideo o łyżwiarzach, zamontować, stawia muzykę, którą sam pisze. Dlatego jest szanowany w tych kręgach. I czuł się doskonale doskonale. Petya była z jej ciężarną dziewczyną, a oni zawieszali przez długi czas, a nie to, co skoczyli na drugą.

"Jak mój ojciec odpowiada ci, że robi, co to robi?"

- Zasadniczo wszystko mi odpowiada, ponieważ jest jego wyborem. Nie mogę podejmować decyzji dla niego. Wydaje mi się, że jestem demokratycznym rodzicem, mimo to chcę tego w środku, że był czymś więcej niż jego najlepszym. Chociaż rozumiem, że to samo. Dlatego nie mogę go przeczytać żadnych moralności, aby podjąć umysł, idź się uczyć. Nie mogę. Tak, studiowałem, tak, skończyłem inaz, a co? W rezultacie pracowałem w zawodzie przez trzy lata - i wszystko, a następnie poszedł do muzyki.

- Możemy powiedzieć, że Petya w tym sensie poszła do twoich kroków?

- Tak, ma przykład osoby, która nie poszła łatwe ścieżki w życiu. (Śmiech.)

"Powiedziałeś, udał się do muzyki i jak pojawiła się grupa CrossroadZ?

"Pracowałem z wieloma znanymi muzykami, ale w pewnym momencie, w 1987 r. Zjednoczeni, zjednoczeni z Kolyą Harutyunovem i został odtworzony przez" Blues League ", zebrał muzyków, ale trwały tylko półtora roku. Wtedy mieliśmy z nim walkę inteligencji (śmiech) i zostałem sam. Byłem już napisany na ten moment na ten moment. Krótko przed moim rozstaniem z League, w Nowym Jorku, perkusista Steve Jordan wprowadził mnie do Kit Richards. Keith potem napisał rekord, na którym uchwycił klaskanie ręczne (bawełna w dłoniach - ok. Aut.) W mojej wydajności. (Śmiech.) W tych nocy w studiu spojrzałem na niego i zobaczyłem: człowiek szczerze żyje muzykę, a on nie potrzebuje niczego innego. Zdałem sobie sprawę, że powinienem też zrobić coś takiego jak siebie. Kiedy wróciłem, miałem cztery piosenki, w tym diamand deszcz. I pierwszy, który zadzwonił, był gitarzysta basowy Andrei butuzov. Niestety, pięć lat temu przyjaciel, który odszedł od nas. 25 lat graliśmy w jednej kompozycji, niezmienionym. Mieliśmy sesję: KeyTokokeniki, harmoniczne, z powrotem wokalista. Tak więc, w 90. roku zapoznaliśmy się z Andreym, zanim grał w Grupie Aleksandra Newskiego, a my przecinamy się z nim na różnych festiwalach. Słuchał rekordu, powiedział, że był blisko, a on chętnie grał. Następnie słuchali perkusistów opartych na "brygadzie C". Jeszcze nie mieliśmy. Wybierz Sasha Toropkin. Potem myślałem, że byłem bardziej zainteresowany graniem dwóch gitar, zadzwoniłem do Misha Sawkina, byliśmy znać z Nim od 1979 roku. I zaczął ćwiczyć. Pierwszy mikro-koncert wystąpił na bazę próby w hali montażowej. I pierwszy oficjalny koncert odbył się 30 kwietnia - 1 maja 1990 r., Kiedy graliśmy w ogrzewanie grupy "SV". Od tego czasu i graj. (Śmiech.) W tym roku zamienia się 30 lat.

Z zestawem Richards.

Z zestawem Richards.

Zdjęcie: Maureen Baker

- Jak zamierzasz świętować datę?

- Zamierzaliśmy zagrać na dużym koncercie pod koniec maja w hali koncertowej w Hali Izvestiya Hall. Ale wszystko zostało przeniesione, jak rozumiesz. Teraz mamy datę 29 października. Jeśli nie ma znowu wybuchów tej historii z Coronavirusem.

- Po śmierci Andrei Bukuzowa nie myślał, że rozpuściłeś zespół?

- Miałem taki podmuch. Ale myślałem, że byłoby w jakiś sposób źle. To jest mój mózgowy. Potem Sasha Toropkin opuścił nas rok po śmierci Andrei. Nie mógł grać bez niego. Mieliśmy różne gitarzystów basowych sesji. Teraz mniej lub bardziej stały - Zhenya Glukhov. Ale nie zawsze może, ponieważ gra w grupie backstage band.

- Muzycy zespołu biorą udział w pisaniu piosenek, czy to wyłącznie twoja prerogatywna?

- Pisanie, głównie mój, plus, zawsze graliśmy "Case". Ale nie powiedziałbym, że jest to prawdziwa wersja pakietu, ponieważ nigdy nie zastrzeliliśmy ani grosza, zawsze zrobiliśmy to na swój sposób. Jeśli chodzi o nasze rzeczy, przywiozłem rybę, a każdy dodał coś do czegoś.

- Wspomniałeś gitarzysta toczące się kamienie Chiny Richards, ale nie wszyscy znają historię, kiedy dał ci jedną z jego cennych gitarów, jak to się stało? Twoje pierwsze uczucie? Przecież nie każdy znajomy muzyk przekroczył jego narzędzia.

- Powiedziałem to raz 500.

- Chodź to będzie jak Levi's - 501th?

- hahaha! Stało się to w Nowym Jorku. Chciałem kupić gitarę. Miałem jakieś pieniądze na niedrogi Błotnik Stratocaster. Być może używany. I niekoniecznie stary stary. Starszy, aż 65 był znacznie droższy. W tym roku CBS kupił fabrykę z Leo Fiker i zaczął produkować masowe produkty. Jakość spadła trochę. Konieczne było posłuchać, obserwując, jaką gitarę, a przed 65. nie było konieczne, aby nie wyglądać ani nie słuchać, wszystkie gitary były wyjątkowe ręcznie robione. I jak genialnie brzmi ich drzewo. Ogólnie rzecz biorąc, kupiłem prostą gitarę, a nawet japońskiej. Byli bardzo dobrzy w jednym czasie. I powiedziałem Steve Jordanowi o tym (Steve Jordan, legendarnej perkusista sesji i producent, jego bębny brzmią na dyskach Stevie Wonder, Rod Stewart, George Benson, Tom Jones, Aretha Franklin i wielu innych, - około.), Z którym spotkam się z dniem po przyjeździe. Leciałem tam z grupą Stas Namina, ponieważ nowy gitarzysta nie mógł iść do Ameryki. W końcu podróżowaliśmy z Mosklontu, a tam musiało pracować w grupie przez kilka miesięcy, aby zaczął wydać za granicą. Dlatego stas nazwał mnie. Więc zdołałem Steve rano, poszedł orzechy, zaproponowały spotkanie. Z nim zaprzyjaźnił się w 86. roku, kiedy Stas grał na festiwalu w Tokio, który robił Peter Gebryel wraz z małym Stephenem, który miał Steve Jordan, a potem perkusista. Spotkaliśmy się z nim, poszliśmy strzelać film "New York Musicians przeciwko AIDS", gdzie był zajęty. Powiedziałem mu, że potrzebuję gitarę, zaproponował jego zniżkę. Potem jechaliśmy w samochodzie i powiedział ci, kto ostatnio pracował. A co najważniejsze, co jest teraz nagrane z zestawem Richards. Pamiętam, że wszyscy byłem chłodzony w środku. Starannie zapytałem i czy niemożliwe było zobaczyć pięć minut, jak to robisz w studiu? Może potrząsnąć ręką do tej osoby, ponieważ dla mnie było bardzo ważne. I mówi do mnie, że po prostu jedziemy do niego. (Śmiech.) I przybył. To był lunch w kółku rodzinnym. Widzieli, pili, miałem butelkę wódki rosyjskiej. Na obiadu była jego żona, dwie małe córki, pies, kot. Pokazał swój pokój, gdzie było wiele książek i płytek, które stosy stały z podłogi do ramion. W końcu byliśmy wieczorem w studiu. To była nocna zmiana. Nagrywali wszystkie narzędzia, a Richards napisali wokale. Steve Jordan wyprodukował. I spędziłem z nimi tę noc. W Pauses rozmawialiśmy z Richards, żartowaliśmy. Powiedziałem mu o Rosji. Graliśmy nawet bluesa na gitarach na akustycznym. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko było psychicznie.

Z zestawem Richards i Stas Namin

Z zestawem Richards i Stas Namin

Zdjęcie: Maureen Baker

- Co to jest Stas Namin? Nie powiedziałeś mu o mojej wizycie na toczenia?

- i okazało się: Kiedy polecialiśmy do Nowego Jorku, wszyscy poszli do zainteresowania: Stas Namin poszedł do przyjaciół, ktoś do byłych muzyków, którzy wcześniej grali w grupie Stas Namina, którzy już mieszkali w Ameryce. A potem nie było wtedy mobilnej. Wspiąłem się ze Stas, ale nikt nie pojawił się tego telefonu. Okazało się później, że miałem nowojorski telefon i wyjechali do New Jersey. Wisiał na zewnątrz. I spotkaliśmy go tylko przed koncertem pokoju i miłości w Central Parku. I to był dzień przed wyjazdem. Po nim mieliśmy luksusowy bankiet, który odbył się w pobliżu Penthouse Waldorf-Astoria. Stas zapytał mnie, dlaczego nie byłem na imprezie, który był zadowolony z jednego muzyka? Odpowiedziałem, że spotkałem faceta i że prawdopodobnie byłby bardzo zainteresowany, by znać jego imię. Nazywam się Keith Richards. Namin Obomlov: "Co? W jaki sposób? Dlaczego mi nie powiedziałeś?" "Zadzwoniłem do telefonu, który mi dałeś, ale jest milczenie". - "Więc co?" "Poszedłem do studia, ma teraz zmianę". - "Chodźmy teraz!" Stas wziął kamerę. Stamtąd mam zdjęcie: Stas, Steve, Kit i I. A plastikowy widelec utknął w moim kapeluszu, a ja powiedziałem, że wszyscy: "widelec ty", byli zachwyceni. Zrozumiałem, że Steve był cały czas zajęty, nie byłem kupować gitary, a jutro niedziela i latam. Myślałem, że miałem gitarę, nie ma tego, nie tak ważne. Ale spotkałem się z zestawem Richards. Dla mnie było to nierealne. Możesz marzyć o czymś. I to było nawet niemożliwe do tego śnienia. Ponieważ było nierealne. Nie możesz się zapoznać się z wielorybem. Jest po prostu niemożliwe. Odleciałeś z Moskwy przez pięć dni. W jaki sposób? Ogólnie rzecz biorąc, spędziłem trzy noce w studio ze sobą, a to jest taka buzz. Wyglądałem jak ludzie pracują: muzycy, inżynier dźwięku, producent. Sama atmosfera poczuła się, co się dzieje. To było dla mnie tak ważne w tej chwili, kiedy zamierzałem zrobić własną grupę.

Zróbmy trochę przerwy, musisz całować moją żonę. (Śmiech.) Tak będzie kontynuowany.

I nagle Richards mówi mi: "Chodźmy!" Przynosi mnie do sofy, a jest miękki przypadek, oczywiście nie jest pusty. On: "SHECK IT OUT!" Zacząłem rozpinać się na zamek błyskawiczny okładki, a pojawiła się głowa griffe. A szyja przemówiła o tym, że jest to bardzo stara gitara. Następnie studiowałem historię Fandera, miałem nawet kilka książek, przyjaciele Amerykanie wysłali na nim wydruki. W tym temacie byłem z głową. I dostałem gitarę. Wyglądała bardzo dobrze na 1959 roku. Potem okazało się, że odpalono, zmieniło Lada. A Richards mówi: "To pięćdziesiąt dziewięć strat". I roześmiał się. Roześmiał się cały czas. Wesoły człowiek. Naprawdę bardzo dobrze. Prawdziwy człowiek, który nie jest kręcony, nie walczy, on go nie ma. On jest taki jak, dobry i wesoły. I koniecznie uśmiecha się, gdy widzi, co robił człowiek przyjemny. Poszedłem na ramię i mówi: "Następnym razem, gdy przychodzisz, dam ci komisację". Krótko mówiąc, była to historia. Przeleciałem następnego dnia z tą gitarą, nie rozstanie z całym lotem. I miałem szczelinę z słynnego muzyka Tom Scholza, wiszę na pasku, z jednej strony wtyczkę gitarową, a na drugich słuchawkach. Była grupa różnych efektów gitarowych. Wielu gitarzystów wykorzystywało ją nawet na koncertach, w tym ja, aż go straciłem. Oczywiście oderwałem się od gitary do picia, ale reszta czasu nie pozwoliła jej poza rękami. Siedziałem w słuchawkach i grałem, nie mogłem się oderwać. Ta gitara przez jakiś czas miałem jedyną normalną, bojową dziewczynę lub przyjaciela, nie wiem. Był też firma GDERAH Stratocaster Musima. W którym farba została napisana przez Fender Stratocaster. Potem już kupiłem inne gitary. Chociaż miałem potem błotnik akustyczny.

Z Peter Gabriel.

Z Peter Gabriel.

Zdjęcie: Personal Archive

- Do tej pory masz gitarę?

- Tak oczywiście.

- I grasz na to?

- Nie, na warstwie rzadko gram. Kiedy przełączyłem się na telecaster, zdałem sobie sprawę, że było to więcej niż Stratocaster. Istnieją charakterystyczne cechy obu gitar.

- Następnie spotkałeś się z wielorybem?

- Spotkałem go pięć razy. W 89 roku, kiedy znów poleciał do Nowego Jorku: było urodziny jego córki Alex, stało się to w Connecticut. Strzelili duży dom z ogrodem. W Nowym Jorku w końcu zatrzymałem się przez trzy miesiące, chociaż poleliłem do jednego. Wystąpił datę otwartej, umieściłem to cały czas, nie chciałem odlecieć. Ponadto rozpoczęły się stalowe koła stalowe z kamieni, byłem z nimi w próbach, a następnie odwiedził pierwszy koncert. To był oszałamiający moment. Wtedy byłem na wszystkich swoich wycieczkach, w opatrunkach i tak dalej. (Śmiech.)

- Ale samodzielnie wykonałeś na amerykańskim koncercie Blues Brothers Band ...

- To było odkrycie domu bluesa w Chicago w 96. roku. Artem Troitsky zgodził się z Aizekiem Taigrette, człowiek, który po raz pierwszy otworzył Hard Rock Cafe Network, a następnie dom Bluesa. Wiadomo, że buduje Ashram dla Sai Baby w Indiach. Otworzyło wiele szpitali. Taki koleś jest poprawny. Tak, okazało się, że grałem w zespole braci bluesa na otwarciu, które trwały dwa dni. Jest to również niesamowitą przygodę.

- Powiedz mi, nadal istnieje rozróżnienie między naszymi muzykami i zagranicznymi?

- Różnice, głównie z powodu funkcji kulturowych. Mam na myśli zarówno muzyczne, w tym. Siedziałem na bluesie od 1977 roku. I dla mnie ci ludzie, z którymi grałem, byli blisko perfum i w stosunku do muzyki. W Moskwie było niewiele osób, które grali muzykę opartą na bluesach. Prawie nie byli. Dlatego szkolenie muzyczne jest inne. Mam na myśli to, że nie jest technicznie, który gra, a ludzie mieli w głowach na ustaleniach, przez harmonię i tak dalej. Zawsze byłem poinformowany o obfitości harmonii w pracach. Następnie zrezygnowałem z tego, że to też nie jest złe. A potem byłem ekstremalnym. Slastoughness w ogóle nie postrzegała. Dlatego zawsze kochane kamienie, a nie beatles. W tym sensie byłem tam łatwiejszy. Ale potem rozpoczął się również blues boom pod koniec × lata 90-tych. Było wielu gitarzystów, harmonijcy.

- Więc znalazłeś własną notatkę przez długi czas?

- raczej twoje notatki. Mam swój własny sposób. Słyszę to. (Śmiech.) Wiem. I nie tylko myślę, że wydaje mi się.

"Uczestniczyłeś w nagrań albumów" Brygady z "," Alice "," herbatą ", maszyny czasowe", "Kalinovsky Bridge", "SV", Zestaw Solnik Richards i wielu muzykami, gdzie i z którymi było trudniejsze ?

- Nawiasem mówiąc, moja pierwsza trasa była z Garick. Nie miałem jeszcze grupy, było to początek 90. ​​roku. Poszliśmy do Murmańska. Grałem pierwszy oddział, a także moje cztery piosenki, które były gotowe na ten czas, z muzykami "Brigade C". I grał trzydzieści pięć minut, a potem wyszła "brygada C". Zanim zebrałem grupę. A co jest trudniejsze? Z Richards, nie grałem na gitarze, poklepałem na wpisy w twoich rękach, i to jest. Ten Steve Jordan sugerował. Powiedzmy, z klastrowaniem Stas Namin, będzie fajnie w tej piosence. Nie można tu powiedzieć - łatwy lub trudny. Piliśmy. Wtedy był to buzz. Nie było napięcia, nie było konieczne wymyślanie żadnych partii, właśnie klaskał w rękach. Steve pokazał, że to było klaskanie, która impreza rytmiczna - i to jest to. Jeśli chodzi o pracę Studio, nie można tu porównać. Nie, chociaż możesz. (Śmiech.) Kiedy napisałem Solka w 2008 r. W Anglii, anglo-amerykańskich muzycy sesji pracowali ze mną. Jest odpowiednimi super-super. Ktoś grał z rodzimym Stewartem, kogoś z Tina Turner, Robbie Williams, Brown Prom, był gitarzystą, który grał "Dair Streit" w latach 80.. Nie było tam żadnych problemów. Rzeczy była próbowała raz i natychmiast napisała przy życiu z całą grupą. Są pozytywnie skonfigurowane, zawsze wspieraj cię, gdy coś wątpisz. Bardzo dobre były relacje podczas nagrywania. Chociaż oczywiście byliśmy zmęczeni nawzajem. Ale potem wyszliśmy do pubu, pijąc piwo razem.

Oraz z naszymi problemami w ogóle. Kiedy znasz ludzi osobiście, nie mam z nimi nieporozumień. Jeśli nie znam kogoś, przez jeden lub dwa uściski dłoni, może być tam trudności, ponieważ nie zawsze czujesz osobę. A kiedy znasz ludzi, i mówią, że chcą od ciebie, wszystko jest w porządku. Musisz słuchać ludzi.

Sergey Voronov:

"Nigdy nie wiedziałem, gdzie idę, ale zawsze jestem pewien, że jestem na właściwym toru!"

Zdjęcie: Vladilan Razgulin

- Jak twój zwykły dzień?

- Zawsze bardzo inny. Mogę wstać wcześnie, w dziewięciu godzinach i karmić naszego małego psa. Ona przychodzi i mówi o tym. A kiedy wieczór był długi, możesz spać późno. Wtedy śniadanie nie jest śniadaniem, kawą i muzyką.

- Czy nadal masz hobby, oprócz muzyki?

- Jak mogę ci powiedzieć, uwielbiam oglądać filmy, zwykle dzieje się w godzinach wieczornych, gdy nie ma próby. A twoja ukochana żona jest niewątpliwie.

- Nadal niedawno zacząłeś robić dziś zdjęcia z tym hobby?

- Miałem potężny okres, prawda. Malował, teraz prawie tego nie robi, nie ma wystarczająco dużo czasu - konieczne jest abstrakcję ze wszystkiego. A teraz był wybrednym, ponieważ organizacja ślubu jest poważnym procesem: dzwoni przyjacielu, zamówienia, listy kompilacji. Teraz możesz już cicho zrobić muzykę. I nadal napisujemy nasz projekt z Garick, nazwijmy to "hołd do rosyjskiej rocka": są one trafiły "maszyna czasowa", BG, Alice, Leschi Romanov itp. Są też same autorzy, a zaproszeni muzycy. Na przykład Trek Mike Naumenko "Podmiejskie blues" nagraliśmy z sekcją rytmiczną składającą się z Sergey Galanina i Misha Kosadayeva. Przed październikami planuję nagrać pojedynczy Crossrosdz. Na planecie.ru zebrać pieniądze. Ta akcja potrwa do końca sierpnia.

- Ponownie grasz z Sukachevem, jest trudny dla dwóch liderów w jednej grupie?

- Gorynych - lider grupy, nie jestem tam lidera.

- Ale w życiu jesteś również liderem ...

- Wszystko w porządku. W końcu gramy muzykę. Po prostu mogę zaoferować na gitarze rafy. Powiem - fajnie lub - nie, to nie pasuje. Mogę zaoferować grę z slajdem lub zrobić coś z aranżacji. To jest jego grupa, a ja nie udaje mi się przywództwa absolutnie. Byłoby głupi. W końcu nie zadzwoniłem do niego, ale on jest ja. I to są zupełnie różne rzeczy.

- Wiesz tak bardzo, nadal potrzebujesz próby?

- Jesteśmy przyjaciółmi od 1987 roku. Są to jakieś związane z nimi relacje. (Śmiech.) Ale my ćwiczymy, ale co? Gdybyśmy regularnie odejść, kilka razy w miesiącu w różnych miastach, było nago. A kiedy taka długa pauza, musisz ponownie grać. To ważna rzecz.

- Czy masz slogan w życiu?

- Slogan był zdecydowanie nie, ale pomysł, że powinieneś pozostać sobą i rób to, co możesz, wiedz, jak i chcesz dać przyjemność i ty, a inni - to chyba główna rzecz! Ogólnie rzecz biorąc, nigdy nie wiedziałem, gdzie przyjeżdżałem, ale zawsze byłem pewien, że byłem na właściwym toru!

Czytaj więcej