Valeria: "Kiedy ludzie kochają, traktują się nawzajem ze zrozumieniem"

Anonim

- Valeria, 17 grudnia w Kremlowym Pałacu Twój koncert odbędzie się "Mogę wziąć szczęśliwy". Dlaczego robię, a ja nie zrobię?

- To jest nazwa piosenki. Możesz myśleć, że tylko określony czas i wszystko jest przeznaczone. Ale każdego dnia zadam sobie pytanie. (Uśmiecha się) Ponadto koncert jako wynik otrzymał inną nazwę - "Formuła szczęścia".

- Co jest dla ciebie dobre?

- Nikt nie może dać dokładnej odpowiedzi na to pytanie. W przeciwnym razie, jak wiele arcydzieł w sztuce, kinie, nie zostanie utworzona literatura. Świadomość szczęścia jest w najbardziej nieoczekiwanych chwilach. Wydaje się, że nie ma zdarzeń, ale nagle w twojej duszy zaczyna dzwonić, i myślisz: "Co się czym jestem szczęśliwy". Dużo myślałem na tym temacie. Co to jest szczęście? To istnienie w harmonii ze światem zewnętrznym. Mogę zadzwonić do siebie szczęśliwy, ponieważ jestem zaangażowany w moją ulubioną rzecz, a ja wciąż entuzjastycznie spełnia społeczeństwo, mimo że na scenie miałem dwadzieścia lat. Mam piękną rodzinę. Mam doskonały mąż. Mam trzy wspaniałe dzieci. Są utalentowani, inteligentne, celowe. Patrzę na moje dzieci i czułem szczęście z tego, co wstali. Moja mama przeniósł się do Moskwy i nadal byłem szczęśliwszy, ponieważ była teraz na boku. Tak więc cegły, szczęścia i fałd.

- W zeszłym tygodniu skandal wybuchła wokół twojej rodziny, a cała prasa napisała o rozwodzie. Teraz burza ustąpiła?

- Ten szum można nazwać burzą w szklance wody. Wszystko dzieje się w życiu. Nigdy nie wierzę, jeśli ktoś mówi, że nie przysięgają w swojej rodzinie. Więc się nie dzieje.

- Z Józefem jesteście razem i w domu i w pracy. Jak zachowujesz romans w związkach i płynnych konfliktach?

- Czasami nie działa. (Śmiech.) I razem jesteśmy już 12 lat. Kiedy ludzie kochają się nawzajem, mają zastosowanie z manifestacją charakteru, a do zmęczenia, i podrażnienia.

- Z tobą córka Anny i Syn Arleny przychodzi na scenę. Pamiętaj o uczuciach, które doświadczyły, gdy przedłożyli je publicznie po raz pierwszy?

- Pamiętam ten moment, kiedy Arlenia po raz pierwszy poszła na scenie. Był wtedy 13 lat. Doświadczyłem niesamowity, z niczym porównywalnym dumą. A teraz bardzo się martwię. Są już dorośli, postrzegają scenę i ich występy inaczej. Różne przygotowanie.

Waleria pojawi się na scenie razem z córką Anną i synem Arsenią.

Waleria pojawi się na scenie razem z córką Anną i synem Arsenią.

- Kiedy idziesz na scenę z dziećmi, którzy z was bardziej martwi się: ty, dzieci lub Józef?

- Trudno mi zrozumieć, kto z nas doświadcza więcej. Arleny, jest chłopcem, może maskuje swoje uczucia? Ciężko zrozumieć. Anya się martwi. Zawsze się martwię, a to uczucie nie przechodzi przez lata. Ale Joseph martwi się najbardziej. Czasami pytam go: "Okej, martwisz się o dzieci i dla mnie coś?". A on: "Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Oglądam lampę, która nie spada, abyś nie potknął się, nigdzie nie udało się, że nic nie spalone. Czasami mówi do mnie: "Uwierz mi, za kulisami są straszne". (Śmiech.)

- Teraz twoje dzieci są niezależnymi jednostkami kreatywnymi, które mają własnych fanów. Będzie zaskoczony, jak szybko leci?

- Oczywiście jestem zaskoczony. Pamiętam, że każdy z nich pojawił się na świetle. Wydaje mi się, że dość czasu minęło, a w rzeczywistości - wystarczy.

- Czy kiedykolwiek płakałeś ze szczęścia?

- Pewnie. Zaledwie dwa dni temu. Byliśmy na wystawie Igor Chapurin. A Arlenia w Hali Kameralnej Filharmonii została wykonana przez najtrudniejszą pracę. Poprosił nas, żebyś go słucha, nawet babcia była zniechęcająca. A jego nauczyciel dzwoni, bardzo wymagający nauczyciel. Valery Vladimirovich Phenschsky. Jest wspaniałym człowiekiem, nauczycielem Denis Matsueva. Zwykle Vladimirovich mówi o mowie Arleny: "Nic, nic, nic". Jego "nic" jest dobrze zrobione. A potem zadzwonił i powiedział, że Arlenia wykonywała doskonale. Były to dla mnie bardzo znaczące słowa. Wybuchęłem. A w tym momencie przyszedł na mnie kamery. Poprosiłem o sekundę, położyłem łzy, pijąc dziobek i był szczęśliwy.

- Co zaskoczy swoich fanów 17 grudnia?

- Możemy powiedzieć, że w rzeczywistości ten koncert jest prezentacją mojego nowego albumu. Wykonuję wiele nowych kompozycji. Będę śpiewać całkowicie stare piosenki, bardzo silne i piękne, które nie były spełnione przez długi czas lub nie były wystarczająco rozwinięte. Oczywiście pojawi się bardzo dobrze znane piosenki, których nie można wykluczyć z programu, ponieważ wszystkie oczekują i brzmią od koncertu na koncert. Ale wyobrażamy sobie je w nowych ustaleniach. Będzie nasz Duet z Anną pod towarzyszeniem broni. Będzie osobna wydajność i syn i córki. Czekam na ten koncert, ponieważ wszyscy będą mieli dobrą i wysokiej jakości muzykę.

Czytaj więcej