Janik Fayziev: "Wszystko przeżyłem wszystko w tym życiu, nawet głód"

Anonim

Raz w Vgika Jacnik Fayziew powiedział, że ma zbyt analityczny umysł dla aktora. Po pewnym czasie otrzymał zawód zawodu. Dzisiaj Janik jest udanym reżyserem filmowym i producentem, szefem głównego studia filmowego. Ale mimo to pozostało tak samo, jak dwadzieścia lat temu, - nie gram snobizmu, arogancji i nieskończenie uroczego uśmiechu. Szczegóły - w wywiadzie z magazynem "Atmosfera".

"Bardzo przepraszam, Janik, który rzadko się usuwasz". Czy fizycznie nie masz takiej możliwości lub działań produkcyjnych, należy przyjmować wszystkie swoje myśli i uczucia?

- Prowadzę duże studio filmowe i istnieje wiele projektów potrzebujących z mojego udziału. I nie podzielam zawodu ds. Dyrektora i producenta, granica jest tam bardzo cienka, a w mojej głowie praktycznie nie istnieje. Istnieją producenci, którzy interesują się ostateczną kwotą w linii budżetowej, a jest producent z kreatywności. Należę do drugiego. (Uśmiecha się).

- Zacząłeś strzelać "bramkarz galaktyki" pięć lat temu. Dlaczego obraz wyjdzie tylko teraz?

- W gotowej formie folia została spojrzała za rok, musieliśmy wyjść w przeszłości w przeszłości. Zebraliśmy wszystkie możliwe katakalizacje finansowe i społeczne w ciągu ostatnich sześciu lat, które nie ułatwiają produkcji. A "Galaxy bramkarz" jest bezprecedensowo złożonym projektem. Nie mogę porównać tej pracy z niczym, co musiałem zrobić wcześniej. Nie znam jednej osoby w naszym kraju, a nie jednej organizacji, która mogłaby dokonać takiego filmu na tym samym poziomie na krótszy okres. Jeśli budżet filmu był dziesięć razy więcej, stworzymy go dziesięć razy szybciej. Cudzoziemcy są zaskoczeni, gdy słyszą, że trzysta lub czterysta osób pracował nad projektem z grafiką komputerową, ponieważ mają takie woluminy wykonują kilka tysięcy.

- Zdarza się, że artyści nie czekają już na długodzielną pracę, ponieważ mają nowe ... W tym okresie ...

- Jeśli chodzi o naszych artystów, wszyscy zatrzymali się w pełnym załączniku. Zheya Mironov zwana bardziej niż raz, zapytała: "Cóż? Gdy? Chodź już. " Lena Yakovlev czekała na ten dzień. Wszyscy jesteśmy młodych chłopaków. Na wszystko było tak bardzo

Zwykłym eksperymentem jest interakcja z nieistniejącymi postaciami, których niemożliwe jest zapomnieć.

Janik Fayziev:

"Kiedy zastrzeliłem moje pierwsze kino z przyjaciółmi, nazywano mnie" miękkim tyranem ". Nie krzyczałem, ponieważ nikogo nie zapłaciłem, ale zażądałem pełnego"

Gennady Avramenko.

- Jakie masz wrażenia z pracy z Evgeny Mironov? Po raz pierwszy został sfilmowany ...

- Tak, ale znam go tak dawno temu, że mam wrażenie, że już pracowaliśmy. Zawsze chciałem go zastrzelić, ale nie było powodu. Ogólnie rzecz biorąc, utalentowani ludzie są jak portal do innego wymiaru. Spotykasz się z nimi, krótki uścisk dłoni, potem - iskra, a ty zanurzasz się w wewnętrznym świecie tej osoby, a za każdym razem, gdy otwiera cię z nowej strony, a znowu i znowu wpadniesz pod jego hipnotyczną magią. Zhenya jest słodkim, spokojnym, odkrytym człowiekiem, ale kiedy zaczniesz ćwiczyć z nim, takie głębokości są otwarte, po prostu niekończące się wszechświaty. I oczywiście jestem Amas z jego fantastyczną wydajnością, zdolnością do koncentracji i bardzo trudnej dyscypliny w kierunku siebie. On w życiu jest miękki, bardzo ranny, dreszczyny, ale w pracy - tylko frezarka. Z tym wszystkim zachował dziecko w sobie. Podczas głosu pokazałem mu zdjęcie, wciąż surowałem, nie było tam grafiki komputerowej. Zhenya patrzyła, a tylko kochanie nalało mnie na jego serce, ponieważ Ahal, płakał, powiedział: "A! Co The Scoundrel! "- Nawet powiedziałem do niego:" To jak sprawić, by wszystkie publiczność były takie same jak ty? " (Śmiech.)

- W jakiś sposób powiedział, że dyrektor jest zawodem dyktatorskim. Wcześniej nigdy nie odczuwałeś na twojej stronie. Nie stałeś się trudniejszy z wiekiem?

- Kiedy zastrzeliłem moje pierwsze kino z przyjaciółmi, zadzwoniłem do mnie za kulisami: "Soft Tiran". Nie krzyczałem, bo nikogo nie zapłaciłem nikomu, wszyscy pracowali nad przekonaniem, ale zażądali wszystkich w całości. W tym samym czasie, wszyscy, którzy mnie dobrze znają, wiedz, że chodzę po ludziach, którzy mówią: "A-A, dwadzieścia lat temu był inny". Gdyby pozostał taki sam jak wtedy był też głupcem, który się nie rozwija. Normalna osoba nie może być równa dwadzieścia lat temu. Jeśli jest mądry, ewoluuje, rozwija niezbędne cechy sam w sobie, staje się silniejszy, mądrzejszy, bogatszy i piękniejszy.

- Czy rozumiesz, czym jest publiczność?

- zastrzeliłem kinę rodzinną, ponieważ jestem w tym czasie bardzo długo, kiedy było to możliwe z moimi rodzicami i przyjaciółmi, aby pójść do kina, a następnie było zdjęcie obrazu, a na drodze do jedzenia lodów lub ciasta . My w Taszkencie w kinach nie byli sprzedawani popcorn i słone migdały zawinięte w ulotkę w komórce z Schound Bound. Były kawałki ośmiu lub dziesięciu ziarna. Warto to dziesięć Kopecks, a ja kupiłem dwie lub trzy torby, było to ogromne pieniądze. Ogólnie rzecz biorąc, chciałem zrobić film, na którym przyjdziesz z młodszymi i starszymi - z dziećmi, z moją siostrą, z moją babcią ... raz na mnie widok babci idą do kina na porannej sesji filmu "Turecki Gambit" był tylko szczęściem. Potem stałam się szaleńczo popularne wśród dzieci wszystkich moich przyjaciół, które mi powiedziałem: "Wiesz, jak rzadko możesz iść gdzieś razem". Galaxy bramkarz ma ikonę 6+, ale wszystko zależy od konkretnego dziecka. Wszystkie moje dzieci są bardzo rozwinięte, jeździłem je do kina bez tej oceny.

Pierwszą żoną Dyrektora była Aktorka Lina Espi. Para wyszła za mąż pod koniec lat 90-tych

Pierwszą żoną Dyrektora była Aktorka Lina Espi. Para wyszła za mąż pod koniec lat 90-tych

Gennady Avramenko.

- Życie było nieprzewidywalne, w rezultacie niemożliwe jest powiedzieć, że film został wydany w najlepszym okresie ...

"Do mojego żalu, los zamówił, że mieliśmy zaszczyt bycia lodowatym". I z jednej strony całą branżę, film kina, Ministerstwo Kultury zrozumiała, że ​​potrzebują dużego filmu, aby kina zaczną się otwierać, aby wszystko zostało zwrócone do normalnego kursu, a na drugim - Wszystko jest dobrze zrozumiałe, że jest praktycznie interesy dla nas-Ufaailure. I choć skłoniliśmy głowy, zdecydowaliśmy, że to było tak, że było to do dyspozycji, liczymy szkody i ocenimy stratę na wynikach.

- Czy poczujesz się, że poczujesz zwycięzcę po wydaniu obrazu?

- Bardzo lubię jedną memorę Charliego Chaplina. Pracował, pracował i raz otrzymał pilną telegramową telegramem, że jego matka była chora. A producent powiedział mu: "Drive". Chaplin siedział w pociągu. Rano obudziłem się, dotarłem i myślałem: "Jak dobrze! Nigdzie nie powinno iść. " W tym czasie pociąg pojechał na jakiś platformę. Wyglądał przez okno - stoi grupę ludzi, hałas. Zdecydowałem: "Poznaj kogoś". A potem w lustrze, w refleksji nagle zobaczył plakat "Hello, Charlie" i zdałem sobie sprawę, że go spotkali. Tylko tutaj, w pociągu, dowiedział się, że był sławny, ponieważ wcześniej nie wahał się od pawilonu. Kiedy dużo pracujesz, nie masz czasu na zauważenie.

- Jak ważne zależy Ci na opinii krytyków?

- By i duża, profesjonalna krytyka dla mnie przestała na znaczeniu, ponieważ opinia tych, którzy nie mogą pomóc przyciągnąć ludzi do kina nie interesuje mnie. I sam zrozumiałem inteligentnie (śmiech), mogę przeanalizować wszystko, a ja nie muszę czekać na recykling. Ale pomagaj ludziom nie przychodzą do kina, niestety krytycy mogą. Martwię się, jak widz zostanie postrzegany. Normalny artysta martwi się o każdą wydajność. Pamiętam bardzo dobrze, jak podczas studiowania w Vgika (studiowałem w Wielkim Aktorze Boris Chirkova, był już mniejszy osiemdziesiąt, kiedy zdobył nasze kurs) przyjechałem do Chirkova w grze, grał w "Case" Sukhovo-Koblin , widział, jak straszny, martwi się za kulisami i nie wierzył w oczy. Wkrótce potem mieliśmy pierwsze półroczne egzamin, stałem zadowolony w nogach treningowych, podniosłem wzrok, podszedł do mnie i zapytał: "Czy martwisz się, prawdopodobnie Janik?" Odpowiedziałem, że wydaje się, że nie. Obniżam oczy i widzę ręce w kieszeniach i potrząsają. "I martwię straszny" - powiedział. Oczywiście wszystko jest tutaj zakłopotane, każdy psycholog powie, że w tym podnieceniu i próżności, a to będzie prawdziwe. Każdy artysta chce brawa i uzyskać nagrody, a reżyser przed wydaniem filmu - też.

W 2019 r. Fezev potajemnie żonaty Svetlana Ivanova

W 2019 r. Fezev potajemnie żonaty Svetlana Ivanova

Gennady Avramenko.

- Czy wyrażasz swoich opinii kolegów?

"Zawsze, jeśli lubię film, dzwoniąc do kolegów". Prawdopodobnie jestem jedynym z nas, robiąc to (uśmiecha się), ponieważ za każdym razem wpadam na zaskoczony wygląd, zaskoczony przez Crochemon.

- Ta funkcja zawsze była dla ciebie osobliwa lub pojawiła się, gdy mocno wzrósł na nogi?

- W naszym społeczeństwie mówiące o dobrych słowach - nabyte jakość, wynika z kontaktów komunikacyjnych, a od naszych przodków odziedziczyliśmy nieufność, łatwiej jest złamać: "Nic, Normal". Pamiętam, że byłem zaangażowany w sporty w młodości, a najwyższy autokar był "normalny" i nigdy nie zrozumiałem, dlaczego mówi, dlaczego? Zawsze uważano, że jeśli ktoś jest chwalony, zrelaksuje się i przestał działać. Kto go zna, ale wydaje mi się, wręcz przeciwnie, w naszym przypadku na pewno. Talent rośnie na brawa, komplementy i dobre recenzje, a nie na nienawiści, stępie i podżeganie.

- Widzisz w swoich małych dzieciach, w starszej córce Sona i młodych aktorów, co zmienili w porównaniu do twoich i następnej generacji?

- Wydaje mi się, że nic się nie zmieniło. Kochają także kreskówki i słodkie, także uwielbiają grać, zawsze brakuje uwagi, bez względu na to, jak bardzo ją dałeś. Dziecięcy dzieci zawsze i wszędzie dzieci. A młodzież jest młodzież. Oczywiście zmiany Entourage, otaczające zmiany światowe, niektóre wartości. Na przykład w Vgika uderzył mnie, gdy moi uczniowie powiedzieli, że niektórzy młodzi specjaliści lub studenci z innych kursów chcą pieniędzy na pracę w filmie studenckim. Ten uczeń był niemożliwy. Początkowo byłem oburzony, myślałem, że to hańba, a potem zdałem sobie sprawę, że moje życie się zmieniło, muszą usunąć mieszkania, które kosztuje pieniądze. To zanim moglibyśmy żyć z przyjaciółmi, w piwnicy, nikt cię nie wyrzucił, zawsze można znaleźć schronienie i kawałek chleba, nigdy nie umrzesz z głodu.

- W twoim życiu były ciężkie okresy w planie materialnym?

- pełny. Wszystko przeżyłem wszystko w tym życiu, w tym głód. W latach studentów mama była poważnie chora. Leżała w szpitalu, nie mamy prawie żadnego życia, chociaż pracowałem jako strażnik, a moja matka pomogła. Studiowałem w Vgika, na VDNH, dzień wpadł w sklep warzywny, kupiłem jedzenie, przygotowałem noc wieczorem, ponieważ potrzebowała diety, ścisnęłam soki w nocy, rano, dopóki moje badania Szpital do Frunzenskaya, do szpitala na osobie. Trwało więc ponad sześć miesięcy, mama miała najtrudniejszą obsługę. Pracował także jako woźny, a nawet grób. W tym czasie była to najbardziej elitarna praca. A przy okazji, najwyższy wypłacony ze wszystkich, jakich kiedykolwiek zrobiłem. I uważam go za najbardziej filozoficzną, ponieważ praca w ogóle jest mechaniczna, głowa jest wolna, a ponieważ masz do czynienia z okręgiem, wtedy Noilies zaczynają się nad tym zastanawiać. Byłem młody, chciałem znać różne Polacy życia.

- Jak doświadczasz samodzielnej izolacji w swojej aktywności stałej cyklu?

- To było pewne niewyobrażalne doświadczenia, które nigdy nie stało się wcześniej w moim życiu. Odkąd przełączyłem się na ósmą klasę, nigdy nie spędziłem tak dużo czasu w domu. Powiem szczerze i szczerze mówiąc, otworzył nowy świat. Nie wiedziałem, jak żyje mój dom, kiedy nie jestem, ale nie cały czas. Nie wiedziałem, jak obiad moje dzieci, nie wiedziałem, jak rozmawiają ze sobą, Sika, Poke ... Byłem jak Alice w Krainie Czarów, ponieważ spojrzałem na to wszystko z niesamowitą niespodzianką, zachwycią, ciekawością, czasami z podrażnieniami , Ponieważ nie mam odporności. Czasami nie wiedziałem, jak reagować na to, co zamknąć oczy, dla których nie ma. Boję się wypowiedzieć go głośno, ale cieszę się, że znów przetrwać taki okres, ponieważ jest to niesamowite marszczenie życia, które z jakiegoś powodu został pozbawiony. Dokładnie dokładnie wiem dlaczego. Moja babcia raz w młodości powiedziała mi: "Prawdziwy człowiek musi dużo pracować". I prawdopodobnie, od narodzin patologicznego leniwy, byłem potwornie walczył w sobie z tą jakością, aby zamienić w absolutną robotę.

Janik Fayziev:

"Załoga filmowa znajduje się najbliżej organizacji na budowie, więc jestem wielkim mistrzem w budownictwie, naprawie, logistyce". Na zdjęciu - z Nikita Mikhalkov

Gennady Avramenko.

- A kto był zaangażowany w świadczenie rodziny, poszedł do ludzi?

- Poszedłem do sklepu, kupiłem jedzenie. Jestem małym fatalistą. A lekarze i naukowcy same nie rozumieją w pełni wszystkiego, a zatem, na wszelki wypadek, zmusił nas do przestrzegania wszelkiego rodzaju środków. Ale jest oczywiste, że wszystko zależy od wewnętrznych zasobów ciała. Dlatego cicho poszedłem na rynek, do sklepu. I cały czas na tym samym rynku iw jednym sklepie odpoczywałem sprzedawcom, ponieważ widzę tych samych ludzi: "Powiedz mi, ktoś z ciebie upadł? Potworny wątek ludzi przechodzi przez ciebie, "i mówią, że nikt nie był chory ze sprzedawców. Oczywiście są one w maskach, ale w pewnym momencie na pewno zmniejszają go z nosa, oddychają, ponieważ cały dzień jest w tym bardzo trudny.

- Fatalista tylko w rodzinie?

- Mamo mam w grupie ryzyka, więc siedzą w domu i nigdzie nie wysiążą. A z moją żoną (aktorka Svetlana Ivanova - około.) Małe dzieci i psa, więc przez cały czas potrzebujesz kupić coś, zrób. Nie czuliśmy się całkowicie odosobnionym i dość luźno żył.

- A jak Svetlana przenosi brak pracy, z całą miłością do rodziny, jest również pracoholikiem?

- Tak, zdecydowanie jest pracoholikiem. W inny sposób, prawdopodobnie niemożliwe jest w naszym zawodzie. Ale wydaje mi się, że głównym emocją była przyjemność. To jest jak w postie, jakiekolwiek pozbawienie sprawia, że ​​radosne rozmowy i wejście w zwykły rytm. Dlatego, gdy tylko kwarantanina się skończyła i zaczęli próbować w teatrze i strzelaniu, chętnie rzuciła się do tego zewnętrznego. Ale pochodząc z podróży służbowej, zawsze mówi: "Panie, jak dobry w domu!".

- Powiedziałeś, że z ósmej klasy nigdy nie siedziałem tak bardzo w domu. A przed tym wiekiem byłeś cichy, domowe dziecko?

- Nie, a po raz pierwszy poszedłem strzelać, gdy miałem dziewięć lat, a do czternaście zagrał w dość dużej liczbie filmów. Więc w tym roku mam pięćdziesięciu lat kreatywnej biografii. (Śmiech.) Ale w ósmej klasie zacząłem sobie sprawę, że miałem osobiste interesy. Pamiętam mój stan - wydawało mi się, że nie można tracić czasu. Zrozumiałem, że konieczne było nauczenie lekcji, ale musisz je bardzo szybko, aby uwolnić czas, aby studiować otaczający świat i ludzi.

- Co stało się z tym badaniem?

- Byle co. Zacząłem jechać w darmowym mieście. W rzeczywistości zostałem zwolniony z trzeciej klasy. Przenieśliśmy się do innego obszaru Taszkentu i nie zmieniliśmy natychmiast szkoły. I ostatnie miesiące podróżowałem bardzo daleko od obecnych standardów, z przelewem autobusem i na trolejbusie i nadal zamierzał przestać na dziesięć minut. Ale potem zacząłem studiować miasto, jeździli różne atrakcje, przyjaciele.

"Dlaczego jej babcia powiesz ci w młodości, że prawdziwy człowiek powinien dużo pracować?" Zauważyła też w tobie?

- Nie, to był jej program życia. A kiedy stałem się pracoholikiem, zdałem sobie sprawę, że jestem leniwy, ponieważ w moich tajemniczych myślach lubię nic więcej, położyć się i oglądać telewizję. Ale teraz, zamiast tego wychowałem psa (mam wspaniały portugalski wodoodporny świat, ona siedem miesięcy), wziął ogród i ogród, naprawa, ponownej naprawy kilku rzeczy, które nie osiągnęły ręce.

- Ogród, ogród, naprawa ... Czy wszyscy czy wszyscy lubisz Creative and Orgorational Start?

- Jak i dyrektor i producent, a następnie łącząmy w sobie zarówno cechy organizacyjne, jak i twórcze. (Uśmiechy.) Załoga filmowa jest najbliższa organizacji w kierunku konstrukcji, więc jestem wielkim mistrzem budownictwa, naprawy, logistyki. Ale to zawsze małe rzeczy: wylot, malarstwo, gdzieś kawałek spadł, musisz przykręcić cokół ... mamy bardzo małą fabułę, ale mam prawie wszystkie jagody przynajmniej jedno cichoce: malinka, agrest , IRGA, jagoda, jagoda, truskawka i drzewa - jabłoń, śliwka, wiśnia, wiśnia. I wszystko daje owoce. W tym roku nie ma jabłek i po prostu spędziłem prace przygotowawcze, aby ona rozkwita. Ale powtarzam, jestem strasznym leniwym. Jeśli coś zrobię, staram się to zrobić z maksymalnym zwrotem. Była taka radziecka film "pojawia się tak", w naszej rozmowie zdałem sobie sprawę, że zrobił na mnie silne wrażenie. Tam kolizja była taka, jak tylko wymawiasz: "Zejdzie, a więc," natychmiast wpada w jakąś specjalny magazyn, które są słabe rzeczy. Więc jeśli coś podejmuję, włożyłem wszelkich starań, aby sam przyniósł przyjemność.

- Ale czy możesz zrobić sobie coś, jeśli nie ma pragnienia ani inspiracji?

- Jeśli złożysz się z powrotem, na pewno zakochasz się w procesie. Dzisiaj nie możesz usiąść i czekać, aż odwiedzisz inspirację. Jesteś zobowiązany do nauki, jak dołączyć go w odpowiednim momencie, który jest bardzo zdyscyplinowany i zmusza go w zasadzie, aby być w stanie pracującym i tonem. Dotyczy to wszystkiego: podnoszenie psa, serwisowanie ogrodu, budowy domu, zamawiając nowe ubrania, a nawet kampanii do restauracji. Uczysz się robić wszystko godne lub delegować obowiązki. (Uśmiecha się.) Bardzo kocham, gdy ktoś coś dla mnie robi, zrelaksować się i nie kapryśny. W tym sensie jestem dobrym towarzyszem podróży, nie dbam o mnie, zdecydowałem się wszystko dla mnie, cieszę się przyjemnością.

Janik Fayziev:

"Odkryłem nowy świat. Nie wiedziałem, jak mój dom mieszka, kiedy nie byłem. Nie wiedziałem, jak obiad moje dzieci, jak mówią" - z drugą żoną Svetlana Ivanova

Gennady Avramenko.

- Nawet jeśli na przykład światło przygotowała obiad lub zamówił restaurację, ale nie lubił dania? Jesteś dla smakoszy - a ty sam przygotowujesz się idealnie ...

- Prawdopodobnie, jeśli jest w domu, jestem trochę obrotowy. (Uśmiecha się), ale obrót wyłącznie na fakcie, że następnym razem błąd, w którym jesteśmy wyeliminowani. A jeśli na wizycie - jem wszystko, co daje.

- Sibertizm i lenistwo obejmują możliwość odpoczynku. A co teraz resztę?

- Nie możemy iść gdziekolwiek za granicą, nawet do moich rodziców w Izraelu. Ale staramy się wyrwać gdzieś w kraju, poszedłem do Piotra, podczas gdy był czas. Światło pracował i szliśmy z dziećmi.

- Ile masz lat dziewczęta? Czy dostałeś je całkowicie w tych dniach?

- osiem lat i dwa lata. Nie idealizuj mnie (śmiech), oczywiście poszliśmy ze światłem, ale tam pracowała. Chociaż mogę pozostać z nimi sam.

- Czy przestraszisz swoje postacie wieku zbliżające się do sześćdziesiątej rocznicy?

- Czas o tym myśleć, w ogóle. Naprawdę lubię wyraz Chirkova: "Młodzież jest wtedy, gdy chcesz przeskoczyć przez wszystkie ławki w parku, ile masz, absolutnie bez względu na to". I jestem przez nich i skakałem! (Uśmiecha się).

Czytaj więcej