Tutta Larsen: "Uczam się na swoich dzieciach, aby być sobą"

Anonim

Prezenter telewizyjny i matka trzech dzieci Tutta Larsen wiedzą, jak połączyć nasycone życie zawodowe z wychowaniem potomstwa, podczas pozostałych kochających i ukochanej żony.

- Tutta, dla wszystkich rodziców lata nie jest najprostszym razem rok. Konieczne jest pracowanie i umówić się na rodzinne wakacje. Jak rozwiązujesz ten problem?

- Staramy się zawsze przeznaczyć miesiąc na przekazanie z Moskwy ze wszystkich rzeczy i spędzać ten czas na morzu z dziećmi. Jestem bardzo konserwatywną osobą, a jeśli znajdę to, co lubię, nie szukam dobrego z dobrego. Dlatego przez pięć lat z rzędu wyjeżdżamy do małej wioski z trzydziestu kilometrów od Soczi do małej wioski i usunąć apartamenty w pensjonacie. Wygląda jak domek z morzem. Idziemy tam samochodem, nosimy z tobą wiele różnych zapachów: multiOookers, grille, ulubione poduszki, książki, zabawki, nawet jedzenie, które nie mogą być kupowane w lokalnych supermarketach. Oznacza to, że mogę ciągnąć ze mną kilka kanister włoskiej oliwy z oliwek, albo dwa kilogramy parmezanu lub skrzynki wodnej kokosowej. W domu wspaniali przyjaźni właściciele, piękni sąsiedzi, a ten domek jest idealnie usunięty z morza, nie jest zbyt blisko wybrzeża ze wszystkimi jego odgłosami i dyskami, sklepami, pamiątkami i grupą ludzi, a nie za daleko.

- Jeśli rozmawiamy o pracy, masz projekty na różnych kanałach ...

- a niektóre inne publiczne przemówienia, spotkania, wycieczki, wydarzenia, które prowadzę. Plus, z moją córką Martą, programem "jedzenie z bankiem", a ja też mam kanał YouTube o rodzicielstwie. Powiedzieć, ile godzin dziennie pracuję, jest absolutnie niemożliwe. Mogę pracować dwadzieścia godzin dziennie, a ja nigdy nie mogę.

Dla pokolenia dziewięćdziesięciu, Tutta Larsen był prawdziwą ikoną telewizyjnej muzyki

Dla pokolenia dziewięćdziesięciu, Tutta Larsen był prawdziwą ikoną telewizyjnej muzyki

Zdjęcie: Personal Archive

- Jak masz czas?

- Musisz oddzielić priorytety dziennie. A jeśli ktoś powie ci, że znalazłem złoty środek między karierą, życiem osobistym a dziećmi, nie wierzcie mu - to kłamstwo. Nie ma bilansu, tylko istnieją rzeczy, które są dziś pierwszeństwo, a jutro może nie być tak ważne. Jeśli na przykład dzisiaj twoje dziecko ma ważny koncert raportowania w szkole muzycznej, a następnie anulujesz manicure, fryzurę lub spotkanie z dziewczynami. Ale jeśli masz transmisję na żywo w radiu lub innej ważnej pracy, wyślesz nianię na koncert zamiast siebie lub poprosić mamę swojej klasy do wynajęcia mowy na wideo. Są dni, kiedy jestem tylko z dziećmi, a czasami widzę ich pół godziny dziennie i udaje mi się pocałować przed snem. I myślę, że to absolutnie normalne. Osoba ma na celu rozwinięcie i rosnąć, a nie dla komfortu i mierzył te same życie. Wydaje mi się, że to jest degradację.

- Czy zawsze marzyłeś o dużej rodzinie i wielu dzieciach?

- Myślę, że zdecydowałem się na trzy tylko dlatego, że dla mnie dzieci są kolosalnym źródłem inspiracji i pozytywnej energii. Oczywiście zabierają dużo siły, ale dają znacznie więcej. Uczam się od moich dzieci, aby być sobą. Dzięki nim staję się dorosłym, mądrzejszym, bardziej interesującym, a prawdopodobnie moje życie ma znacznie więcej sensu. A przy każdym dziecku to znaczenie jest pomnożone. Ale to nie jest pragnienie mieć dużej rodziny. To pragnienie znowu i ponownie widzieć jego odbicie u dzieci i zobaczyć, co od nich różni się i ucz się od nich.

- Pamiętaj, co wydarzyło się w twojej duszy iw twoich myślach, kiedy pojawił się pierworodny?

- Zawsze jest to trudniejsze z pierworodnym, ponieważ wszystkie twoje obawy, pragnienia i rozpaczy spadają na to dziecko. Wydaje się, że twoje życie się skończyło, a życie zaczęło się ze względu na dziecko. Ale w rzeczywistości, kiedy pierwsze przechodzi, zaczynasz otrzymywać taką przyjemność komunikować się z dzieckiem, że wszystko jest szybko zapomniane. Kiedy narodził się Luke, najtrudniejszym dla mnie było poradzić sobie z tym strachem dla niego, kiedy zdałem sobie sprawę, że nie mogłem chronić mojego dziecka przed złym ekologią, od złego złego oka, z pewnej infekcji, od szkodliwego słońca lub czegoś innego. .. ale najprawdopodobniej był wysięgnikiem hormonów w moim ciele. I, dzięki Bogu, udało mi się przy pomocy wspaniałych pediatrzy, naszej magicznej położnej i inteligentnych ludzi, których książki, które czytam, szybko szybko przychodzą do siebie, dowiedz się więcej do ufania dziecku, ponieważ w dziewięćdziesiąt procent przypadków wszystkie obawy dla niego są bezzasadnione.

Rodzinne szczęście dało prezenterowi telewizora. Po rozwodzie z pierwszym mężem Tutta stracił jej dziecko. Ojciec jej najstarszego syna stał się Zakhar Artemeyev, ale związek z nim nie działał. I tylko z Valery Kołoskov, Tutta zyskał szczęście

Rodzinne szczęście dało prezenterowi telewizora. Po rozwodzie z pierwszym mężem Tutta stracił jej dziecko. Ojciec jej najstarszego syna stał się Zakhar Artemeyev, ale związek z nim nie działał. I tylko z Valery Kołoskov, Tutta zyskał szczęście

Zdjęcie: Personal Archive

- Narodziny córki i innego syna nie było już takiego stresu?

- Wraz z pojawieniem się drugiego i trzeciego dziecka życie stało się tylko lepsze, każde nowe dziecko przywiózło do mojego życia kilka nowych horyzontów, w tym profesjonalnych, w tym. Była to Vanya, która stała się dzieckiem, która w końcu zainspirowała mnie do dokonania tematu rodzicielstwa podstawy dla swojej działalności zawodowej dziennikarskiej.

- Twoje dzieci rosną jako kreatywne jak ty?

- Moje dzieci nie są geniuszem w pewnym obszarze, ale dla mnie są najbardziej utalentowani. Nie są zabijani w szkole muzycznej, tęskni za gwiazdami z nieba w środku, nie spiesz się do złotych medali, nie są właścicielami niektórych wybitnych osiągnięć sportowych i nie wstają o sześć rano w szkoleniu hokejowym. Żyją w normalnym życiu ludzkim. Luka uwielbia czytać, Marfa była zaangażowana w kubek teatralny przez kilka lat. Jest teraz zaangażowany w folklorystyczne wokale i bardzo prosi mnie o podjęcie go do pływania. Vanyushka wciąż cieszy się życiem, ale ma również wspaniałą plotkę i głos, myślę, że spróbujemy urzec go muzyką. Oczywiście od dawna był cicho zaangażowany w Papież Karate. Nasz tata jest trenerem dziecięcych dzieci, ma wiele dzieci od dziećmi od czterech lat i myślę, że Vanya dobrze leci dobrze w swojej firmie.

- Ty i twoja córka prowadzą program kulinarny. Co lubisz z tym pracować?

- Okazało się, że jest niezwykle interesujący, a my naprawdę lubimy działać w programie. Jeśli chodzi o współpracę z Martą, jest to ogólnie solidna przyjemność, nie spodziewałem się w ogóle, że jest tak łatwy i profesjonalnie wzmocniony w życiu telewizyjnym. Jest fajnym partnerem, lubię z nią pracować, jest wesoła, dowcipna. Może pomóc, jeśli coś pójdzie nie tak. I choć uczy się gotować z tym.

Tutta i Valery pracują dość dużo, a zatem najbardziej doceniają czas spędzony wraz z dziećmi

Tutta i Valery pracują dość dużo, a zatem najbardziej doceniają czas spędzony wraz z dziećmi

Zdjęcie: Personal Archive

- Czy chciałbyś kogoś z dzieci z twoich kroków?

"Nie sądzę, że chcę kogoś z moich dzieci, aby zostać prezenterem telewizyjnym lub poniesionym przez dziennikarza telewizyjnego". Jest to dość trudna praca, a on zajmuje dużo czasu i wysiłku. Bycie dobrym dziennikarzem, musisz nauczyć się wszystkiego całego życia i dużo pracy. Chciałbym zobaczyć ich z niezależnymi ludźmi, którzy są w stanie wziąć odpowiedzialność za siebie i ich bliskich i być szczęśliwi. Chciałbym zobaczyć ludzi, którzy wiedzą, jak kochać, którzy doceniają miłość do siebie i szanować innych ludzi. I chciałbym, żeby znaleźć taki zawód, w którym mogliby zmienić świat na lepsze. W jakim biznesie to zrobią, dbam o niewiele.

- Luke i Martha - rzadkie imiona. Dlaczego dzieci to nazwały?

- Luka jest nazwany na cześć mojego dziadka i Martha - na cześć wspaniałych kilku męża i, między innymi na cześć niebiańskich klientów, które modlimy się i, co, jak wierzymy, są obrońcami moich dzieci. Na przykład Luka jest nazwany na cześć wspaniałego św. Luke'a wojny Yarenetsky. Jest to niesamowita osoba, siedział za dziesięć lat w obozach Stalina, był arcybiskup Symferopolu i chirurga, który został uratowany przez tysiące życia, działają, bycia ślepym na jednym oku. Napisał podręcznik na ropnej operacji, zgodnie z którą studenci nadal uczą się w uniwersytetach medycznych, a jednocześnie ten człowiek: cuda przychodzą w Symferopol, dzieje się cuda, beznadziejnie nagle się goi. A Vanya jest nazwany na cześć Johna Forerunnera, ponieważ poszliśmy do klasztoru i modliliśmy się tam o syna, a dokładnie rok później ochrzcili Vanya na cześć Jana Chrzciciela.

- Twoje małżeństwo z Valery można nazwać silną i stabilną, pomimo faktu, że spotkałeś się w raczej frywolnej sytuacji - na zestawie pokazu "tajny sukces", gdzie twój przyszły mąż był członkiem ...

- W tym czasie nie chciałem specjalnej komunikacji z mężczyznami, miałem w tym czasie zamknięte życie. Ale walle okazało się pierwszym człowiekiem, który mnie wybrał, który wziął wszystkie decyzje, które przyszły i powiedział: Jestem tutaj, możesz puścić ręce, trzymam ten obciążenie. I od tego czasu pozostaje moim wsparciem, mój kamienny mur, za którym zawsze mogę się ukryć, jest wiarygodny, a on jest prawdziwym człowiekiem. Nie waha się, że może absolutnie wszystko, w tym w kwestii opieki nad małym dzieckiem: może umyć tyłek, zmienić pieluchę, kasza kucharska. Jednocześnie można go wybrać z nóg, miela miecza, a to osoba, która ma niesamowicie dużo hojności i własnej godności. Najważniejszą rzeczą jest to, że daje mi - zaufanie. Jest to najważniejsza rzecz dla naszej rodziny i na pewno do małżeństwa.

Tutta Larsen:

"Urodzilibyśmy troje dzieci, nawet gdybyśmy nie mieli okazji zapłacić niannie i gospodyni"

Zdjęcie: Personal Archive

- Nie mylisz na początku relacji, że mój współmałżonek jest młodszy?

- Prawdopodobnie na początku był mnie zawstydzony, ale myślę, że w tej sytuacji nie byliśmy wybrani i nadal mamy Neban.

- Czy są jakieś obowiązki w twojej rodzinie?

- Była chwila, kiedy pracowałem więcej i zarobiłem więcej, a Valera była zaangażowana u dzieci. Ma obecnie szeroką aktywność związaną z pracą coachingową, z własną promocją w sporcie, a oboje pracujemy oboje. Ale dzieci są już dorośli, a zatem często robią szkołę i nianię. Na przykład, nie lubię gotować, a pomimo faktu, że robimy kulinarną transmisję z Martą, płyta jest najczęściej moim małżonkiem. Mamy parzystość, partnerstwa. Każdy robi to, co może teraz zrobić. Wszyscy są gotowi dbać o siebie nawzajem.

- Kto pomaga w domu, kiedy pracujesz?

- Mamy dwa opiekunowie, dwóch babci, które czasami przychodzą i pomagają. Jest asystent domowy. Oczywiście wyrosłomy już do takiego stylu życia, kiedy możemy sobie pozwolić na zaprosić ludzi. Ale nie mam wątpliwości, że rodzimy troje dzieci, nawet gdybyśmy nie mieli okazji płacić niannie i gospodyniom.

- Twoim zdaniem, co musi zwracać uwagę na młodych ludzi, którzy dopiero zaczynają tworzyć rodzinę?

- Radzę, żebyś nie spieszył się, by wskoczyć do łóżka, nie spiesz się, żeby szyć suknię ślubną. Ponieważ musisz bardzo dobrze znać swojego partnera, aby ufać sto procentowi. Człowiek, z którego przydajesz dziecko, w dużej mierze definiuje twoje dalsze życie i życie twojego dziecka. I ile kobiet, które pozostają bez wsparcia, bez pomocy, pozostaje upokorzony i pobity, którego dzieci zabiorą ... I dzieje się tak, ponieważ nie mieli czasu, nie zawracały sobie głowy, aby poznać osobę, z którą wchodzą w głębokim związki .

Czytaj więcej