Notatki Thai Mommy: "Po przerażeniem wizy, mój mąż i córka nie mogli spać"

Anonim

"Podnoszenie - o pięciu rano. Na ulicy - kolejna noc. Spieszymy się do zbierania rzeczy. Dokładnie 5.30 Przy wejściu do naszej wioski, mini-autobus bierze męża i córkę i startuje gdzieś w ciemności. Pilnie opuszczają Tajlandię, zostawiając mnie sam w kracie kogoś innego.

Ja, napełniając je i zawodzą po autobusie, westchnął ulgi: Oh, w końcu możesz przynajmniej jeden dzień, aby być sam z tobą, moi ukochany. Jak kot, spacery samotnie, aby być jednym uwielbieniem. Cóż, a jej mąż i jej córka szybko dronczy w sąsiednim Myanmar (który Birma) wróci.

Takie wycieczki z Tajlandii do najbliższej Birmy (zaledwie trzysta kilometrów w jednym kierunku) popełniają tysiące rozszerzeń mieszkających w Phuket. A co robić: Obywatele rosyjscy mogą być na terytorium Tajlandii bez rejestracji wizy tylko trzydzieści dni, więc każdy musi przekroczyć granicę Królestwa co miesiąc i, umieszczając ceniony znaczek już w Myanmar, natychmiast wrócić. Niektórzy "Lucky People" takie podróże gromadziły dziesięć stron paszportowych.

Myanmar spotyka pozłacane stupy i pagody.

Myanmar spotyka pozłacane stupy i pagody.

Możesz oczywiście zrobić sobie roczną wizę studencką, płacąc szkolenie w dowolnej szkole językowej Phuket. W ten sposób działaliśmy natychmiast po przyjeździe w Tajlandii. Ale dokumenty na wizy ED przygotowują się przez około miesiąc, a nawet więcej: wszystkie artykuły prowadzą do Tajlandii Ministerstwo Edukacji, gdzie są rezygnowane i zapewnione, więc ta procedura nie jest szybka. Miałem więc mój męża z moją córką, podczas gdy ich dokumenty są nadal sporządzone, pilnie iść do Birmy.

Ta firma już się ustanowiła. Zapłać 1200-1500 Baht (w rublach - tyle samo) na jednodniową wycieczkę o nazwie "VISA-RAS" (Visa-Run) i - ponadto zrezygnować z mocy kierowcy mini-basu. Bierze Cię rano rano w domu, szczęściem do Myanmaru, na drogę, pomaga, pomaga wypełnić niezbędne dokumenty, płaci 10 USD za wizę Myanm, a następnie przywraca do Phuket.

Setki łodzi z turystami biegną z Tajlandii do Myanmara iz powrotem.

Setki łodzi z turystami biegną z Tajlandii do Myanmara iz powrotem.

Z jednej strony wygodne. Ale jest też druga strona medalu, niewidoczna dla tych, którzy nigdy nie pojechali Viza Ran. W każdym przypadku jej mąż i córka, wracając po krótkiej podróży, kategorycznie stwierdził, że nie pójdą na wizy z tą firmą turystyczną. A na drugim - też. Nie idź w ogóle żadnych firm turystycznych. Ponieważ tylko kilka godzin podróży, piła tak horror, że kilka dni nie będzie w stanie zamknąć oczu ... "

Nieprzerwany ...

Przypomnijmy, że Olga Saprykin pozostawił w zeszłym roku w Tajlandii, aby urodzić syna w kraju wiecznego lata.

Przeczytaj tutaj poprzednią historię Olgi i gdzie wszystko się zaczyna - tutaj.

Czytaj więcej