Lyanka Gryu: "Kryzys w związku pomógł przezwyciężyć Nowy Jork"

Anonim

Aktorka Lyanka Gryu jest bardzo selektywna w odniesieniu do projektów, w których uczestniczy. W ten sposób publiczność jest pamiętana. Irene z Sherlock Holmes, D'Artagnia córki, Kanadyjska narciarz z filmu "Sports tylko dziewczęta". Ale ostatnio aktorka nie jest tak często wybierana na ekranie. Okazało się, Lyanka i jej mąż, dyrektor Michaił Weinberga, byli zaangażowani w ważną rzeczą: uratowali małżeństwo.

Często przed osobą powstaje to trudne pytanie: rodzina lub kariera? Napięciowy harmonogram, strzelanie w różnych miastach - uczucie chłodzenia w związku, Lyanka i Michaile. W końcu miłość i zaufanie, które były między nimi, były zawsze bardzo cenione. A potem zdecydowano, że nie wszyscy byliby pijani. Rzucając pracę, odmawiając uczestniczenia w prestiżowych projektach, przeleciał do Nowego Jorku przez prawie rok, aby być razem, a może ponownie otworzyć drogę do serca.

- Lyanka, ostatni raz spotkaliśmy z tobą dwa więcej niż rok temu. Co ciekawe w twoim życiu wydarzyło się w tym czasie?

- wydarzyło się wiele zmian, ale są raczej wewnętrzne. Istnieją okresy, w których kariera przychodzi na przednie, praca. A życie osobiste ratuje. Potem się ożeniłeś, rodzi dziecko, a priorytety już się zmieniają. Dwa lata temu, kiedy komunikowaliśmy się z Tobą, zagrałam w filmie telewizyjnym "Test ciążowy", udał się w weekend, aby strzelać do Piotra, aw tygodniach jeździli pokaz "Wiek Ice". Tak pogrążony w tym wszystkim, że widziałem mojego syna tylko rano i wieczorami. Czasami przyszedł, a on już spał. Czułem, że jestem zmęczony życiem w takim rytmie, konieczne jest w jakiś sposób wewnętrznie odzyskanie, a ja nie mam wystarczająco dużo czasu spędzonego z moim synem. W końcu macierzyństwo jest bardzo ważnym etapem życia kobiety. Zwłaszcza, gdy dziecko jest małe, a to połączenie jest bardzo silne między dzieckiem a mamą. Potem rośnie i może już nie tak bardzo opiekuje się. Dostajesz mu mentor, przyjacielu. Zdałem sobie sprawę, że tego czasu nie chcę przegapić. Po "okresie lodowym" zaproponowano mi wziąć udział w "tańcu z gwiazdami", a pomysł, że zostanę wyrwany od rodziny przez kilka miesięcy, byłem przerażony. Postanowiłem wziąć pauzę w pracy, omówiliśmy to z Misha. Naturalnie nadal rozważam pewne sugestie, czytaj skrypty. Ale zbiegło się to z powodu kryzysu, trudności rozpoczęły się w przemyśle filmowym, zawiesił kilka projektów, których wydajność zaplanowano na lato. Miałem wolny czas i zdałem sobie sprawę, że chcę go poświęcić sobie - pod względem nauki, rekreacji, akumulacji nowych wrażeń, emocji. Musiałem dowiedzieć się, gdzie iść dalej.

Sukienka, Diana Gazaryan

Sukienka, Diana Gazaryan

Zdjęcie: Alina Gołąb

- Może to być niebezpieczne ...

- Ponieważ zrozumiesz, co chcesz zupełnie inny? To prawda. Ale z drugiej strony, co jest z tym nie tak? Jeśli byłeś w stanie powstrzymać wyścig i znajdziesz odpowiedzi na jakieś ważne pytania dla siebie. Darzyłem o nauczeniu angielskiego całego mojego życia, aby oglądać filmy, czytać książki, komunikować się swobodnie z ludźmi. I jak najlepiej wdrożyć to przedsięwzięcie? Oczywiście język musi być nauczony tam, gdzie jest używany. Dlatego Misha i ja postanowiliśmy wziąć małe wakacje i iść do Nowego Jorku. Mój mąż był właśnie zaangażowany w montaż filmu i może również pracować poza Moskwą. Ogólnie rzecz biorąc, nasza rodzina: ja, Misha i Maxim, podobnie jak Robinsons Cruzo, udali się na wycieczkę i pogrążył się w zupełnie inną rzeczywistości: czyjegoś języka, miasto, którego nie wiesz, a że nikt cię nie zna. Po pierwsze, nawet nieśmiałem, aby złożyć zamówienie w kawiarni, wydawało mi się, że nie byłem tak wyraźne słowa. Dołączono telewizję - nic nie rozumiałem. To był stres, ale taki, z dodatnim odcieniem. Zrozumiałem: Aby się dalej rozwijać, musisz wydostać się z strefy komfortu. Zostałem polecony przez dobry nauczyciel w języku angielskim, zaczęliśmy angażować się i okazało się, że wszystko nie jest tak przerażające. Po chwili zacząłem zdobywać buzz z naszego życia. Otworzył język, ludzi, miasto. Okazało się, że Nowy Jork jest o wiele bardziej interesujący, niż pokazano w filmach.

- Osobiście mam pierwsze stowarzyszenia - to jest seria "seks w wielkim mieście".

"Wyobraź sobie i byłem tam, na Parry Street i sfotografowałem w pobliżu drzwi domu, gdzie rzekomo mieszkał Carrie Bradshow. Niespodziewanie, Oscar Coupe przybył w tym samym dniu w Nowym Jorku, z którym jechaliśmy razem w "Okres lodu". I zdecydowaliśmy się spotkać. Siedzieli w kawiarni w pobliżu tego domu i ... Chcesz uwierzyć, nie chcesz: Sarah Jessica Parker jest jego własną osobą! Prowadzi syna ze szkoły. Okazuje się, że mieszka w okolicy. Ale dla mnie było to tylko niesamowite: właśnie rozmawiało o Carrie Bradshou - a teraz ona! Widziałem również, że Kit Richards, Mil Cunis, ktoś inny z gwiazd. Ludzie w nich spokojnie, są dobrawnie życzliwie, chociaż wykazują pewne oznaki uwagi.

- Powiedziałeś, że marzyłeś o nauce języka angielskiego. Ale w naszym okresie pragmatycznym nabywanie pewnych umiejętności, ludzie zastanawiają się, gdzie można stosować.

- I będę go użyć. Ale przede wszystkim moje dywidendy miały przywrócić saldo wewnętrzne, pozostać z rodziną i nauczyć się czegoś nowego. Ponieważ wcześniej moje życie poszło w kręgu: dom, praca. I tutaj wszystko było inne. Żyliśmy w jakiś sposób zabawy i lekkomyślnie, u studenta. Sami, z dzieckiem, bez niani, bez żadnych zobowiązań, wzywa do pracy, całkowicie wyrwana od zwykłego stylu życia. Sam przygotowuję kolacje. Zadzwoniłem do mojej matki, zapytałem, jak pieczarka. (Śmiech.) Naprawdę lubiłem moje angielskie klasy. Na ścianie zawieszam plakaty ze słowami, słuchałem audiocoupy w słuchawkach, obserwowałem filmy. Takie zanurzenie w języku wydarzyło się i stopniowo zdałem sobie sprawę, że sen zaczyna być wdrażany. W pewnym momencie złapałem się na to, co siedziałem w kawiarni z kumplami Amerykanów i omawiamy nowy film Jim Jarmushe. Upadliśmy na premierę, a sam Jim przyszedł przedstawić swoją pracę. Takie były nowe, niesamowite wrażenia. Aktor jest gąbką, która powinna wchłonąć rzeczywistość ze wszystkich stron, we wszystkich swoich objawach. Po prostu pchając się z strefy komfortu, możesz ujawnić niektóre wewnętrzne granice. I to nowe doświadczenie, które mogę uosabiać w moich filmach, w moich bohaterach. Nie mówię, że mój syn mówi teraz po angielsku. Początkowo przekazał na placu zabaw, a potem zorganizowaliśmy go w ogrodzie. Okazało się, że można go łatwo zrobić bez biurokratycznej biurokracji. Każde dziecko, które znajduje się na terytorium Nowego Jorku ma prawo do nauki. W jesieni w Nowym Jorku było bardzo piękne, chodziliśmy dużo pieszo. Czasami wzięli samochód i pojechali do głębinami państwa: jest bardzo bogata natura, są ośrodki narciarskie, piękne jeziora. Kiedy już dotarliśmy do granicy z Kanadą i byliśmy w stanie podziwiać moc Niagara Falls. Śniłem całe życie, żeby zobaczyć ten cud świata! Zrobił na mnie niezatarty wrażenie. Czasami poleciałem do Moskwy do kilku ciekawych odlewów, dał wywiad, wykonał sesję zdjęciową. Mój agent zorganizował moje spotkania, abyś w tygodniu miałem czas na wiele ważnych rzeczy. A potem znowu wróciłem do Nowego Jorku i pogrążyłem się w kolejnej rzeczywistości, gdzie bez makijażu, w garniturze sportowym i trampki jechali z synem na placu zabaw.

Garnitur, Kuteiko Couture

Garnitur, Kuteiko Couture

Zdjęcie: Alina Gołąb

- I nie myślał o zawodzie? W Nowym Jorku oszałamiające kursy działające.

- Na końcu mojego tak zwanego eksperymentu, kiedy zostałem już pewnie mówiąc po angielsku, spotkałem interesujących aktorów facetów. Pracują głównie w teatrze na Broadwayu. Omówiliśmy System Stanislavsky, dowiedziałem się, co rosyjskie i amerykańskie teatry różnią się, w których istnieją szkoły. Stałem się bardzo interesujący, zdałem sobie sprawę, że mogę nauczyć się czegoś ważnego z ich szkoły teatralnej, nauczyć się ćwiczeń, przejść trening. I znalazłem dwie szkoły odpowiednie dla mnie: Strasberg School i Stella Adler School. Oba pracują nad systemem Stanislavsky, ale w różnych odmianach i mają kursy rocznie i półokrągły. Szkoda, że ​​stało się to tuż przed wyjazdem! Ale teraz jest taki hak do powrotu do Nowego Jorku i uczyć się, zrób coś przydatnego dla zawodu. To jest następny etap. A teraz przyjechaliśmy do Moskwy z rodziną - "oświecony", z nowym oddychaniem, oczyszczoną świadomością. W lecie zastrzemy drugi sezon "Test ciążowy". Bardzo kocham moją bohaterkę Olgę i wydaje mi się, że kontynuacja filmu nie będzie mniej interesująca. Mój mąż ma również pracę, pojawiły się nowe pomysły. Wszystko w porządku.

- Czy ten nowojorski okres zmienił coś w swoim związku?

- Tak, Kolosal. Ten rok był dla nas bardzo ciężki. Misha żył osiem miesięcy w Petersburgu, byłem głównie w Moskwie, a także faktycznie odebrał mojego syna. W jakiś sposób rozwodził się naszą rodzinę, a to uczucie było niewygodne. W rzeczywistości jest dziwne: kiedy nie widzisz swojego kochanego jednego lub trzy tygodni, a potem się spotkasz, a ty musisz przyzwyczaić się do siebie, wstając. Co tu jest w domu, śpi obok ciebie ... Okazuje się, że w tym czasie zostałeś już przyzwyczajony do życia, był jakiś rutynowy dzień. Tak, zostaliśmy zwołani, ale nie zastąpi komunikacji na żywo. Odkryliśmy, że nie ma takiego kontaktu, wewnętrzny interpenetrowanie, jak poprzednio. Przestraszył nas. W końcu od samego początku naszego znajomego z Misha natychmiast czuliśmy się jak pojedyncza całość. Istnieje bardzo wrażliwe wzajemne zrozumienie między nami. Mogę mówić o wszystkim z moim mężem, wszelkimi bzdurami do omówienia. Czasami mówię: "Misha, mogę powiedzieć głupio? Jestem już tak stary, mam dwadzieścia osiem lat. " (Śmiech.) I przytuli mnie, pocałunki, spokój. Może się śmiać z moich obaw, owinąć wszystko w żarcie i usuwa napięcie. I on także dzieli ze mną swoim doświadczeniami. Pozwoliłem mu być szczery, nie trzymaj emocji w sobie. Moim zdaniem, zaufanie relacje i istnieje podstawa, na jakim jest budowanie życia rodzinnego. A dla nas stała komunikacja jest bardzo ważna. A kiedy nie jest, Willy-Unilies studiują się, by sobie radzić ze swoimi emocjami. Czasami już myślisz: "Cóż, dlaczego wyśledzę męża?" W ogóle nie byliśmy podział. Zdecydowaliśmy, że musimy znaleźć się nawzajem, pozostać razem. Zrozumieliśmy, że w Moskwie jest mało prawdopodobne, aby odnieść sukces. Cały czas rozprasza coś: połączenia, pracy, spotkań, prezentacji. Chcieliśmy izolować.

Spódnica, aka Nanita; Top, Alex Lu; Buty, Stuart Weitzman

Spódnica, aka Nanita; Top, Alex Lu; Buty, Stuart Weitzman

Zdjęcie: Alina Gołąb

- Opcja udania się do Goa nie pojawiła się?

- Nie, mamy wystarczająco dużo odpoczynku na plażę na tydzień. Na podróż, aby ciekawe, musimy otworzyć nowe miasta. (Uśmiecha się) Ponadto opuszczenie dziecka gdzieś w kraju, gdzie nie wszystko jest gładkie z kwestiami sanitarnych, nie chciałem. I nadal było moje pragnienie nauki języka angielskiego. Więc wszystko się stało. Jestem bardzo wdzięczny Misha za fakt, że mnie poparł i udało mu się zorganizować wszystko. Zaangażowany w wizach, znalazł mieszkanie w Nowym Jorku, zrobił wszystko, co czuliśmy się komfortowo. Cóż, udało mi się zrelaksować i wziąć jakąś pozycję - moje żony, mama, była zaangażowana w dom, tworząc komfort.

- Masz sześć lat razem. Jest to znaczący okres, zwłaszcza dla Ciebie. Ty i Michahail zapoznali się, gdy byłeś trochę za dwadzieścia. A teraz, bliżej trzydziestu, światowy zmienia się i ważne jest, aby czuć, że nadal jest ta sama osoba, z którą chcę żyć życiem.

- Tak, myślę, że to tylko punkt zwrotny. Gdybyśmy zostali z tego samego paradygmatu - karierę, pracować w różnych miastach, być może, być może nie bylibyśmy w stanie zachować relację. Była taka szansa, że ​​rozstaliśmy się, a oboje byliśmy skonfigurowaliśmy. W końcu kochamy się nawzajem i cenamy się nawzajem. Nie mogliśmy zrozumieć, dlaczego nie ma takiego bliskiego kontaktu jak poprzednio. Faktem jest, że jesteśmy tak zajęci karierą, czy są tymi uczuciami? Chciałem to zrozumieć. Można powiedzieć, że ta podróż dała drugi oddech naszego związku. Przechodząc razem przez przygody, byliśmy w stanie znowu otwierać się i zdali sobie sprawę, że byliśmy bardzo dobrym zespołem. I wszystko będzie działać.

- To znaczy masz recepturę, jak zachować związek rodzinny.

- Tak, ale jest tak specyficzne, nie wszystkie odpowiednie. (Śmiech.) Połóż dom razem, aby zbudować, rodzić lub w świecie, aby przejść, ale musi istnieć punkt kontaktowy, w którym poruszasz się oboje na ramię. Niestety, nie pracujemy tak często pracować razem na zestawie, jak chciałbym. Uwielbiamy współpracować, istnieje jakiś związek dla naszych fantazji, pomysłów.

- Dlaczego nie pracować?

- Są filmy, w których absolutnie nie ma dla mnie ról. I to się dzieje, spieszymy się, ale producenci nie twierdzą. A Dyrektor nie zawsze wpływa na ich opinię. Wszystko tylko myśli, że jeśli mąż jest dyrektorem, żona zostanie sfilmowana we wszystkich jego obrazach. W rzeczywistości nie jest. Nie widzę, że coś radykalnie zmieniło się w mojej karierze po Mishy i wyszedłem za mąż. Czasami nasze ścieżki stykają się. Zdarza się, że ma ciekawą rolę, mówi: "Marustya, zobacz". (Mauli mama nazywa mnie, a Misha również podobała mi się ten pseudonim.) Przeczytałem skrypt, mówię: "Misha jest dobrą rolą, ale nie moje, nie pójdę.

- Myślałem, że jesteś przeciwnie, gorliwe uczucie pojawia się, gdy zaprasza inne aktorek.

- Nie, co ty jesteś! Chociaż naprawdę lubię zdjęcia Mischin, jestem z nich dumny. Jego filmy są kochane przez widza, mają wysokie oceny, a producenci są zadowoleni z pracy. W tym samym "test ciążowy" lubię rolę głównego bohatera, ale rozumiem, że nie jest moja. Rola Olgi jestem dla mnie znacznie bliżej. Piękna seria, wszystko w swoich miejscach. Muszę powiedzieć, że odlewanie jest jedną z silnych imprez myszy. Jeśli jest ciekawy scenariusz i dokładnie moja rola, na pewno spróbujemy. Naprawdę chcę pracować, jestem gotowy na to i poczuj ten czas jest poprawny. Oczywiście niemożliwe jest po prostu usiąść i czekać, więc nie ma godnych zdań, staram się coś rozpraszać. Na przykład odkryto jogę. Nie miałem czasu w Moskwie, chociaż wiele dziewczyn próbowało i bardzo chwalonych. W Nowym Jorku studio znajdowało się w sąsiednim domu, a rano poszedłem na zajęcia. Chcę tu kontynuować.

Top, Paco Rabanne

Top, Paco Rabanne

Zdjęcie: Alina Gołąb

- Joga dla ciebie jest sposobem na medytację lub utrzymanie dobrej formy fizycznej?

- To jak sposób radzić sobie z alarmami. Ćwiczenia w oddychaniu pomagają usunąć bloki, stres. Zdałem sobie sprawę, że w ogóle nie mogłem się zrelaksować. Nawet wracam do domu z pracy, nadal czytam pocztę, reaguję na połączenia robocze, aby zatwierdzić wywiady, czytaj skrypty. Nie mogę się zmienić. A kiedy zacząłem robić jogę, czułem zaktualizowany i oddychać łatwiejszy, napięcie wychodzi. Joga pomaga mi i fizycznie. Po ciężkich ładunkach w "epoki lodowcowej" rozluźniłem się trochę i pozostawiłem z formy. Chciałem zwrócić ten stan tonu, szczelności. Naprawdę podoba mi się, że nie ma specjalnych urządzeń dla klas. Tylko dwa metry kwadratowe i dywan. Możesz wykonać ćwiczenia w dowolnym hotelu, na każdym balkonie, nawet na zestawie. I nadal kocham gotować. To także rodzaj medytacji dla mnie. Nieustannie znajduję przepisy na temat Internetu, czytając książki Nicky Belotserkovskaya.

- Czy przestrzegasz jakichkolwiek zasad wychwytujących dziecko?

- Mamy do domu, wszyscy szanowani. Dziecko jest również osobą. Kiedy zaakceptujesz to jako aksjomat, żadne problemy powstają. Jeśli dziecko zbliżyło się do ciebie i pyta coś, nie możesz odrzucić od niego czegoś, odnosząc się do zatrudnienia. Zawsze dyskutujemy o tym momencie z Maximem. Na przykład: "Syn, teraz jestem zajęty, gotuję naleśniki. Istnieją dwie opcje: albo czekasz, aż uwolniam się, albo spróbuj to zrobić sam. A jeśli nie działa, pomogę ci. Miał kryzys z trzech lat, kiedy nasz syn z posłusznego chłopca zamienił się w "nie-dobry". Odpowiedział na wszystkie oferty. "Nie." "Krawat Shoelaces" - "Nie!", "Noszenie czapki" - "Nie!" - Idź spać "-" Nie! " Ale na szczęście trwało to na krótki czas, kilka miesięcy. Istnieje taki pierwszy budżet, oddzielenie od rodziców. I musimy dać tę wolność. Chce nosić różne buty? Niech przynajmniej zrobi to w domu. Oznacza to, że niemożliwe jest tylko zakaz, musisz zapewnić lukę. Brak zakazu, wszystko musi mówić o wszystkim i negocjować. Dobrze, że zrozumiałem to z Misha na czas. Teraz maxim wzrósł, więc ciekawe stało się, pytania są różne pytanie, zaczęły czytać. Idziemy do samochodu, a on czyta znaki w podróży.

- W języku angielskim?

- Podczas gdy w języku rosyjskim zna alfabet angielskiego i patrzy na angielskie bajki. Mama również z nim rozmawia po francusku. Chociaż jest szybko wchłaniany, chcemy dać inny język.

- Idziesz już do szkoły?

- Nie, w przyszłym roku. Będzie sześć w lutym, okaże się, że sześć i pół pójdzie. Jest bardzo musical, więc znajdujemy dla niego i niektóre klasy związane z muzyką. Dużo współpracowaliśmy z nim nad rozwojem małego ruchliwości: LEPII, malowane, wykonane aplikacje, mam wiele ciekawych gier dla dzieci przez trzy do czterech lat. Sam to lubię.

- Co myślisz, co chłopcy i dziewczęta muszą poruszać inaczej?

- Pierwszy z nas nadal wspina się nasze wychowanie, wyluzowane w tych radzieckich rzeczywistości. A potem mówisz siebie: zatrzymaj się. Nie chcemy podnosić dziecka dokładnie tak jak wcześniej? Czas się zmienił. Ale czasami wyrywają zewnętrzne preparaty z naszego dzieciństwa. Był jakiś punkt, kiedy syn Zakrisnikali, Zaknykl i Misha powiedział: "Co płaczesz jak dziewczyna?" A ja też "wyróżniałem się". Maxim zażądał czegoś: "Chcę, chcę!" - I odpowiedziałem: "Tak, nigdy nie wiesz, czego chcesz!" I jednocześnie zdałem sobie sprawę, że nie mam racji. Jest człowiekiem, a jego pragnienia są ważne. Dlatego zasugerowałem Misha przeanalizować nasze stwierdzenia. A teraz oboje obserwujemy to. Kiedy Maxim pozostaje z tatą razem, widzę, że mają inny system relacji, w jakiś sposób utrzymuje się poważniej. Ale syn nie jest kapryśny, staje się biznesowym, rodzajem chłopa. Misha mówi: "Nośmy buty". I, widząc, że nie działa, spieszy się, by interweniować: "Pomóż mu, nie pasuje do piętę". - "Nic, niech się daj". I wyglądam po chwili Max już pracował. Najważniejszą rzeczą jest to, że ojciec nie daje swojemu autorytetowi. Ważne jest, aby porozmawiać z dzieckiem pewnie, ale jednocześnie z ciepłem i miłością, aby był chroniony. Władza powinna być zbudowana na szacunku, a nie na strachu.

Ciało i płaszcz przeciwdeszczowy, All - Kuteiko Couture; Buty, Stuart Weitzman

Ciało i płaszcz przeciwdeszczowy, All - Kuteiko Couture; Buty, Stuart Weitzman

Zdjęcie: Alina Gołąb

- Dziecko nie pytają, dlaczego przyjechaliśmy tutaj z Nowego Jorku?

- Nie, ma dwa z tych miast świadomości. Tutaj był w Nowym Jorku, teraz przybył do Moskwy. Pokazaliśmy mu na mapie, gdzie są. Wie, gdzie przechowuje zabawki. (Uśmiecha się).

- Nie przegap przyjaciół?

- Miał tam przyjaciół. W nowym Yor jest taki dzień zabawy, to znaczy, daty gry. Przypuśćmy, że dotarłeś na plac zabaw, a twoje dzieci spotkały się, dobrze się grali. Zaoferuj inną mamę: i spotkać się tutaj w następnym czwartek. Może nie jestem tak interesujący do rozmowy z nią, ale co najważniejsze, nasze dzieci są idealnie w kontakcie.

- Czy czułeś różnicę między mentalnościami? Wiele, wyjeżdżając za granicą, uznał, że nie ma wystarczającej komunikacji.

- Koło komunikacji zawsze można znaleźć dla siebie, to nie problem. I nie mogę powiedzieć, że naprawdę potrzebuję firmy. Przez kilka miesięcy mieszkałem, komunikując tylko z moim mężem i dzieckiem i nie czułem się pozbawiony. Wtedy były przyjaciół, pięć-sześć osób, z którymi byliśmy okresowo wybrani gdzieś na kawę lub poszliśmy do muzeów, w parkach dziecięcych. Nowy Jork wydawał mi się gościnne miasto, otwarte do komunikacji, relacji.

- Więc jesteś osobą kosmopolityczną?

- Nie wiem. Nie mam już tam, z wyjątkiem Nowego Jorku. Uwielbiam Rzym. Było tam sześć razy, ale przyszedł tylko przez kilka dni, a nie było takiej możliwości do wdrożenia miasta. Prawdopodobnie, w różnych miejscach wszystko jest inne, ale w Nowym Jorku nie czujesz się jak cudzoziemiec, ponieważ istnieje wiele wizyt. A języki są różne: hiszpański, niemiecki, malezyjski - tak wiele kultur w jednym miejscu! Wpływa na muzykę i mody, a na jedzenie. Ale oczywiście rosyjska restauracja "Marivana", gdzie jedliśmy pyszne ser z dzieckiem, nie zastępuj niczego.

Czytaj więcej