Notatki Thai Mommy: "W Myanmar szukasz w odległej przeszłości"

Anonim

Kilka kroków po granicy i wydaje się, że poświęciłeś czas na kilka lat temu. W Myanmar wszystko nie jest przypadkiem, wszystko jest inne. Oczywiście, w latach podróżowania w Azji Południowo-Wschodniej widziałem dużo, ale wydaje się, że naprawdę wsiadasz do odległej przeszłości. Mężczyźni w długich spódnicach komórkowych (sarongs), kobiety z dziwną białą farbą na twarzach (lekarstwo na opaleniznę). Prawie wszyscy mieszkańcy wciąż żują bethel, zabronione w sąsiednim Tajlandii (uważa się, że jest to nawet światło, ale lek). Ze względu na takie dziwne zęby żucia, Burmeści są jasnoczerwone. Tak samo jak ziemia w najbardziej zatłoczonych miejscach: Bethls Betel, odpitają na nogach.

Dziewczyny w Myanmar są nakładane na obliczu białej pasty, która (jak mają nadzieję) chroni przed słońcem.

Dziewczyny w Myanmar są nakładane na obliczu białej pasty, która (jak mają nadzieję) chroni przed słońcem.

"Historia ludzi można znaleźć w swojej kuchni", pamiętam oświadczenie o niektórych orientalnych filozofów, a my trzymamy drogę do najbliższej kawiarni. Na zegarze - dziesięć rano, więc każda tabela jest już słuszna na śniadanie. Nie musisz wybierać: Usiądź przy stole i jedz paszteciki z czymś tajemniczym w środku. Ciasto jest słodki, sól fizjologiczna i ostry - nie, być może śniadanie z filiżanki kawy jest preferowane.

Pies zostały wykonane ze słodkiego ciasta, ale z czymś ostrym i słonym w środku. Ogólnie nigdy nie ośmieliliśmy się.

Pies zostały wykonane ze słodkiego ciasta, ale z czymś ostrym i słonym w środku. Ogólnie nigdy nie ośmieliliśmy się.

Jeszcze nie udało nam się zachować kawę, a nasza stół zatłoczyła kilku miejscowi, którzy na próżno zaproponowali pokazać nam lokalne piękności.

Ponieważ nasz przewodnik jest muzułmaninem, nie mógł wyjaśnić, co rzeźbiarskie kompozycje w jednej ze świątyń Caveton ...

Ponieważ nasz przewodnik jest muzułmaninem, nie mógł wyjaśnić, co rzeźbiarskie kompozycje w jednej ze świątyń Caveton ...

Hussein był najlepiej wypowiedziany w języku angielskim, a jego motocykl miał wózek: oszukany przez Cavrote wiatrem i komfortem!

... Ale coś było jasne i bez słów.

... Ale coś było jasne i bez słów.

Chociaż jedziemy do pierwszej świątyni, która znajduje się gdzieś wysoko w górach, Hussein mówi o sobie. Jest muzułmaninem (wyraża go z dumą i jakoś nawet wyzwanie, jeśli jeśli). W Buddysta Myanmar czasami ma trudności, ale ma nadzieję na najlepsze, ponieważ wie pięć języków (angielski, birmański, tajski, indyjski, arabski) i jest gotowy do pracy na całym świecie.

Ale co jest cenne ten kawałek drewna, nie wiedzieliśmy.

Ale co jest cenne ten kawałek drewna, nie wiedzieliśmy.

Niestety, jego wiedza językowa nie była przydatna: Ponieważ poszliśmy wyłącznie w buddyjskich kościołach (i nie było innych w Kavton), a potem muslim Hussein nie wiedział o jednym z nich. Dlatego konieczne było zgadnąć, co oznaczają kompozycje rzeźbiarskie w jednym z kompleksów świątynnych, i dlaczego w innym zwykłym kawałku drewna został zakończony w złoconym stulecie.

... Po zwiedzeniu piątego na koncie świątyni grzecznie poprosimy, aby pokazać nam coś innego. Ale nie ma nic więcej w Cavacle. Wszystko, co terytorium świątyń wygląda i nieestetyczne. Chociaż ludzie wciąż są uśmiechnięci i przyjaźni.

Życie poza świątynią nie jest tak błyszczące. Tutaj, na przykład, jak wygląda zwykłe tankowanie.

Życie poza świątynią nie jest tak błyszczące. Tutaj, na przykład, jak wygląda zwykłe tankowanie.

Na dwugodzinną wycieczkę po mieście płacimy tajską walutę - 150 baht (tyle samo i rubli). Dla nas - Penny, dla Husseina - możliwość przeżycia kilku dni z rzędu. Następnie nasz przewodnik prosi o zapisywanie telefonu, aby przekazać go na łańcuchu do całego reszty, która nagle chciała jeździć po Cavoth. Więc kto potrzebuje - kontakt. I osobiście wracamy do Tajlandii. Kolejne trzydzieści dni możemy na terenie prawne, jest w kraju uśmiechów ...

Nieprzerwany ...

Przeczytaj tutaj poprzednią historię Olgi i gdzie wszystko się zaczyna - tutaj.

Czytaj więcej