Igor Gordin: "Nasza przerwa z Yulyda pomogła spojrzeć na sytuację z boku"

Anonim

Uhonorowany artysta Rosji Igor Gordin jest znany przede wszystkim jako aktor teatralny. Jest laureatem kilku prestiżowych składek - "Seagull", "Złota maska" - i niedawno otrzymała Międzynarodową Nagrodę Stanisławską za pracę ostatnich lat. Przeglądarka TV zna go w takich pokazach jako "harmonogram losu", "Moscow Twilight", "Niebieski sąd", ale Gordin został usunięty. Ci, którzy w ogóle nie idą do teatru, skojarz swoje nazwisko z prezenterem TV Yulia Little, w małżeństwie, z którym aktor mieszka przez wiele lat. Igor Gennadyevich sam - mężczyzna zamknięty, wywiad daje niewiele. Nawet syn Andrei mówi, że "Tata jest tajemnicą". Próbowaliśmy nieznacznie podnieść zasłonę tej tajemnicy w rozmowie z magazynem "Atmosfera".

"Igor, spojrzałem na datę twoich narodzin i był zaskoczony, że ty okazuje się, że taki dorosły". Kiedy znów jesteś rzadki, upewnij się, że życie jest zbyt szybkie. Czy masz takie uczucie, że jakieś pięćdziesiąt lat idzie gdzieś?

- Pojawiłem się bardzo późno w teatrze, więc zostałem wymieniony przez długi czas u młodych artystów. W dwadzieścia osiem lat przyszedłem do Tyuz. Cóż, oczywiście wszystko dzieje się szybciej i szybciej, ale tak, że te lata przeszły niezauważone, nie mam takiego uczucia. Każdego roku wchodzi w wzrost. Aż do. Chciałbym więc jakiś wiek, aby iść w górę, a potem już - z targów do targów, jak mówią. (Uśmiecha się) podczas gdy próbuję użyć czasu, aby zmaksymalizować. Im dalej, tym bardziej uważam, że jego wartość rośnie. W tym roku będzie dwadzieścia pięć lat mojej działalności, więc wyjeżdżam na kreatywną emeryturę, ponieważ ćwierć wieku w Tyaz jest równa wieku emerytalnego, jak w baletu i cyrku. (Uśmiecha się.) Z czasów sowieckich był tak uważany i nadal uważany jest, że Tyuz jest taki teatr, gdzie jeden do siedmiu.

- Opowiedz nam o premierę "odmian tajemnic", które grasz dla pary z Valery Barinov. Jaki jest dramat twojego bohatera?

- To rozmowa o miłości dwóch mężczyzn jedna kobieta. Dla jednej miłości - temat jego miłości, a na moją miłość - jego ego. Chce dać, drugi - po prostu dostać. Dramat mojego bohatera jest to, że nie chce się rozdawać. Lub nie może. I zatem odmawia pasji, od niejasnego, co mu się przydarzyło. Jako osoba kreatywna, pisarz, mówi: "Nie mogłem nic więcej zrobić, nie mogłem pisać, mógłbym tylko o niej pomyśleć". Intrigue jest to, że ta kobieta zmarła dziesięć lat temu, a on, nie wiedząc o tym, przepisany przez całe lata, każdy dzień wlewa duszę, nie wiedząc, że jej mąż odpowiada mu.

Dzieciństwo Igor minęło w Petersburgu, a on przyznaje, że nadal nie jest przyzwyczajony do Moskwy rytmu życia.

Dzieciństwo Igor minęło w Petersburgu, a on przyznaje, że nadal nie jest przyzwyczajony do Moskwy rytmu życia.

Zdjęcie: Personal Archive Igor Gonde

- Czy dostałeś dużo z was dla swojego bohatera, co może i nie zakładałem?

- W grze jest dwadzieścia minutowy monolog, gdzie mój bohater mówi, jak poznał tę kobietę, i jak został schwytany, i jak on przyszedł do tego, że nie mógł żyć bez niej. Oczywiście, istnieją pewne intymne rzeczy do otwarcia i wyjścia z siebie: pasji, zmysłowość, która budzi się w moim bohaterze. Chociaż w każdej roli, w taki czy inny sposób, musisz to zrobić. Gurova w "Pani z psem" uwielbia wypłacać się jako Kara, a uczucia Svidrigaylov w "przestępczości i karaniu" - to także pasja, choć cyniczny. Między nimi, wszyscy wspólni.

"Niedawno czytałem z Balzak, że" Miłość, odpoczywając na nisko leżących uczuciach, nie zna litości ". Czy zgadzasz się z tym?

- Najwyraźniej tak, jeśli rozmawiamy o pasji.

- Jak myślisz, co ludzie są bardziej obdarzone z niskimi uczuciami niż prawdziwa miłość?

- Prawdziwa miłość to prezent. I jest mała. Ludzie są zasadniczo wszystkich egocentrycznych. Daj mu znacznie trudniej niż wziąć. Aby zaakceptować, nie potrzebujesz dużo wysiłku umysłowego, ale dać - wymaga dużo pracy, jest jak istnienie w małżeństwie.

"Zazdrość jest częstym uczuciem i nie wierzę, gdy osoba mówi o sobie:" Nie jestem zazdrosny ".

- Ale są namiętne jelele. I jest zazdrosny. Zazdrość - uczucie zwierzęcia, odruch. Kiedy ktoś próbuje umieścić oko na twoją kobietę, ten odruch mimowolnie włącza się. Inną rzeczą jest to, że możliwe jest osiągnięcie skrajności. Zazdrość - silne uczucie, a głowa się wyłącza. Nie miałem takich ognisk. Konieczne jest kontrolowanie siebie.

Koncert w obozie Tyutov, lato z 1983 roku. Z niektórymi z tych facetów aktor jest nadal przyjazny

Koncert w obozie Tyutov, lato z 1983 roku. Z niektórymi z tych facetów aktor jest nadal przyjazny

Zdjęcie: Personal Archive Igor Gonde

"Wydaje mi się, że nie ma małżeństwa bez zazdrości, bez względu na to, jak silny jest to". W twoim twórczej skarbonki są pewne tajemnice, techniki, które mają zastosowanie do siebie i które mogłyby dzielić się jako dobra rada?

- Brak tajemnic i nie może udzielać porady. Zależy to od jednej iz innej osoby i jak może być teraz podana Rada? Na przykład jestem introwertyczny, wszystko w sobie ratuję, rzadko wysadza, a jeśli tak się stanie, w środku. I żona, Julia, ekstrawert, jest przeciwnie, wszystko się wydaje. Każda osoba mija droga i brak przepisów. Jedyna rzecz, którą mogę powiedzieć, małżeństwo wymaga wysiłku, pracy psychicznej. Czasami konieczne jest naruszenie nieco, gdzieś ustanie, gdzieś zaakceptować, gdzieś pomóc. Niemożliwe jest zwrócenie uwagi na siebie cały czas.

- Czy przyjechałeś do tego w procesie małżeństwa lub jesteś w istocie?

- Mam to pierwsze i tylko doświadczenie. Nie miałem innego małżeństwa i innych długoterminowych relacji, nic nie porównałem. Ale ożeniłem się późnym, od trzydziestu dwóch lat, był już utworzoną osobą, bez młodzieńczego maksymalizmu, przecenionego oczekiwań i wymagań. Od tej strony było łatwiejsze. A z drugiej strony jest trudniejsze, ponieważ były już ustalone nawyki i okazało się trudne do reformatu.

- Mówisz, musisz się kontrolować. Do jakiego ograniczenia? Jeśli powoduje sytuację, wyjdziesz z pod kontrolą?

- Prawdopodobnie. We wszystkich życiu pięć do siedmiu razy stało się. Pamiętam, że wciąż byłem uczniami, musiałem walczyć z kilku ludzi, którzy mnie zaatakowali. Dałem to godne. Ponadto jestem introwertycznym, jestem także łydką, a jeśli mam bardzo długie doświadczenie, wysadzić - a potem przynieś wszystkich. Zasadniczo staram się ochronę mojego pokoju, a jeśli podrażnienie jest kopiowane, nie przynosi ona do wybuchu, pary do zawarcia, jakoś wyrazić swój niezadowolony lub iraszyzować sytuację, aby nie przyjść do punktu krytycznego.

Igor Gordin:

W przeciwieństwie do swojego brata, "teksty" jego siostra Tatiana wybrała ziemski zawód, uczy matematyki

Zdjęcie: Personal Archive Igor Gonde

- Teściowa matki Valentinovna Alentova jest również introwertyczna. Julia powiedziała, że ​​po kłótni nie mogła długo rozmawiać. Czy masz coś takiego?

- Tak. (Uśmiecha się.) W tym sensie jesteśmy bardzo podobni.

- Najwyraźniej stała jest twoją charakterystyczną cechą. Mówiłeś w jednym z wywiadów, które nadal są przyjaciółmi z tymi, którzy zajmowali się tobą w młodości w studio teatralnym.

- Tak. Nie wiem, jak inni, i osobiście ciężko i trudno znaleźć nowych przyjaciół. A ci, z którymi rosły pięć lat, od piętnastu do dwudziestu, był to najszczęśliwszy czas, a zespół, w którym istniała, była dość wyjątkowa, więc przyjaźń jest zachowana nie tylko ze mną, ale także między nimi.

- A jak te faceci uformowali życie, które stali się?

- inaczej. Actrators niewielu osób stało się. W teatrze kreatywności młodzieży, w Tyute, jak nazywaliśmy go, ponieważ nie uprawiali artystów, ale ludzie kreatywni. Oprócz działania, każdy z nas opanował niektóre zawód rzemiosła teatralnego. Jest to technika pedagogiczna reżysera Matthew Dubrowina, założyciela Tute, który przy okazji istnieje tak daleko. Dzisiaj, ty jako scena robocza zamontowana i zainstalować scenerię i jutro jako aktor iść na scenie. Edukacja kreatywnej pracy. Bardzo dobrzy ludzie otrzymują w takim zespole. Prawda, to było trudne w prawdziwym życiu.

- Dlaczego? W końcu dawały tyle użytecznych umiejętności?

- Ponieważ istnialimy w odrębnym świecie, najlepszym niż środowisku. W idealnym stopniu. Istniejemy tam bez oczekiwania na plecy. A to był głuchy czas stagnacji, od 1979 do 1985 r., A wspomnienia pozostały tak najbardziej radosne.

Igor i Julia byli w stanie przetestować swoje uczucia do siły. Już ponad dwadzieścia lat

Igor i Julia byli w stanie przetestować swoje uczucia do siły. Już ponad dwadzieścia lat

Zdjęcie: Personal Archive Igor Gonde

- Powiedziałeś, że Dubrowin powiedział, że musisz kontynuować, do teatralnego?

- Nie, wszyscy zdecydowali się na siebie, ponieważ zawód aktora zależy nie tylko na talencie, ale od szczęścia, od twoich występów. Nie powiedziałbym nikogo: idź. Istnieje również powiedzenie: Jeśli nie możesz być aktorem - nie bądź nimi. Praca jest bardzo ciężka. Musisz mieć emocje cały czas. Jeśli twoja racja-racjonalna los opracował, to szczęście, a jeśli nie zadziałało, a ty pozostałeś gdzieś z boku drogi i nie możesz wdrożyć siebie kreatywnie, jest od wewnątrz korozyjnego. I jest bardzo trudny. Actioning zawodu ofiarny.

- A studiowałeś w Instytucie Politechnicznym, ale nadal nauczał umiejętności działania w Tytie?

- Próbowałem. Wszyscy absolwenci kończą studio, a rok lub dwa lub trzy są przechowywane przez nauczycieli publicznych. Oferowałem również zabrać studio.

- Na zasadzie publicznej?

- Nie, nieco zapłaciliśmy. Ale okazało się, że jest dość dużym doświadczeniem. W końcu nie miałem umiejętności do pracy z dziećmi dwunastu trzynaście lat. Rozliczali coś cały czas, aby bawić się i bawić. Potem wyszedłem tam i wkrótce po tym opuściłem Moskwa.

- W młodości wszyscy potrzebują dobrych doradców. Tutaj studiowałeś pięć lat w politechnice i wciąż poświęcił się do twojego snu. Czy nie był kolejnym dorosłym, który mógł dać poradę?

- Rodzice powiedzieli, że musisz zdobyć szkolnictwo wyższe. Myślałem, że teatr pozostanie jako hobby. Ale przy okazji, po zakończeniu studia, staraliśmy się stworzyć nasz zespół z studiami - i były trzy występy. Jestem poświęcony całym wolnym czasie. Po trzecim roku celowo udał się do Lero Doodin. I nie zrobił. Potem postanowił przystąpić do politechnicznego i po czwartym roku, aby wejść do teatru. Ale w przyszłym roku rekrutowali katalogi, a ja poszedłem do Moskwy.

Dwoje dzieci dorastają w rodzinie: Andrei Son i córka Taisiya. Senior - Instytut Teatru Studenckiego, kontynuował dynastię działającą

Dwoje dzieci dorastają w rodzinie: Andrei Son i córka Taisiya. Senior - Instytut Teatru Studenckiego, kontynuował dynastię działającą

Zdjęcie: Personal Archive Igor Gonde

- Sergey Gerasimov rozmawiał ze swoimi uczniami, że możliwe jest poślubienie lub ożenić się w życiu, a znowu się ożenił - nie przerażający. Najgorszą rzeczą w życiu jest rozproszenie przy jego powołaniu.

- Dobrze. Ale jest to bardzo krótkie, kiedy musisz złapać, aby zrozumieć. A młodzi ludzie są zawsze infantylni, w siedemnaście lat chcą się bawić i odpocząć. Tylko rodzice mogą kierować. Dziewczyny są łatwiejsze, mają wyjście - rodzina.

- A jeśli nie działa? Ile pięknych wykształconych dziewcząt - i samotnych.

- I nadal. Nie ma takich mężczyzn wyjazdowych. Dla nich rodzina nie jest samorealizacją. Muszą poradzić sobie.

- Twój syn już studiuje w Studio MCAT. Andrei, ponieważ dzieciństwo chciało zostać aktorem?

- Nie, zdecydowałem się w ostatniej chwili. Wybór zawodu jest trudną rzeczą, zwłaszcza dla chłopców. Ale Andrei zawsze zafascynował kino, chciał być reżyserem filmowym. Od Julii powiedziano mu, że zawód dyrektora nadal wymaga doświadczenia życiowego. Radzili: "Najpierw zdobądź edukację aktorską, będziesz miał pomysł na to środowisko, zrozumiesz coś dla siebie". Andrei jest już w trzecim roku.

- A co on mówi, czy jego nadzieje usprawiedliwiają?

- Nie żałuj. Rozumie, że tego potrzebuje i zyskuje doświadczenie. Zobaczmy, co się stanie dalej. Nie jest to fakt, że staje się aktorem, może pójdzie do dyrektora, jest ktoś, kto powie. (Dziadek Andrei - Filmorezhsar Vladimir Menshov. - Około. Auth.)

Zgromadzenie rodzinne: aktor z dziećmi, jego żona Julia, wiara teściowa ostrzega i test Vladimir Menshov

Zgromadzenie rodzinne: aktor z dziećmi, jego żona Julia, wiara teściowa ostrzega i test Vladimir Menshov

Zdjęcie: Personal Archive Igor Gonde

- Taisiya zdecydowała już na kogo stać się?

- Córka jeszcze się nie uformowała, ma okres dorastania. W pierwszej stronie nie wygląda zbyt wiele. Raczej wyślemy go w kierunku dziennikarstwa. Z Julii ma możliwość sformułowania ich myśli i pisania. Ode mnie - wytrwałość w osiąganiu celu. Sen nie spada, podczas gdy lekcje nie uczą się wszystkiego. Ja też zawsze próbowałem zrobić wszystko z wyprzedzeniem, nie trzymaj się nic później. Andrei nie było tak. Ale z tymi gadżetami tak ciężko wziąć niektóre z nich poważne. Teraz z Tasi jest wymagane do przynajmniej przeczytania.

- Nie chce?

- Żaden z nastolatków nie chce przeczytać. Syn przyszedł do tego, a zanim powiedział, dlaczego wiem wszystko. Dlaczego się uczysz? Wystarczy zacząć robić filmy. Tarantino nigdy nie studiował nigdzie. Zdanie sobie sprawę, że trochę czasu

- Dziadek ze swoim autorytetem może pomóc w podnoszeniu, porady, aby dać lub nie zakłócać osobistą relację z dziećmi?

- Vladimir Valentinovich jest zajęty. Ale przychodzi do Andrei za wszystkie egzaminy w Instytucie, podąża za swoim sukcesem. Może zabrać go ze mną na premierę w filmach. Nasz dziadek i babcia (Vera Valentinovna Alentova) są aktywnie i dużo pracują, nie wyrzucą wnuków.

- Kto pomógł ci podnieść? Twoi rodzice?

- Nie, moi rodzice mieszkają w Petersburgu. Musiałem wziąć nianię. To było trudne, ale w jakiś sposób skręcone.

Igor Gordin:

W historycznym dramacie "Cromov"

Zdjęcie: Strzał z filmu "Cromov"

- Masz rodzimy siostrę. Co ona robi?

- Tatyana uczy matematyki, jest zasłużonym nauczycielem Rosji. Przyjmowała się tutaj, od dzieciństwa lubił temat, i mieli bardzo dobrego nauczyciela matematyki. Z swojej klasy wyszła kilka nauczycieli matematyki. W ten sposób osobowość osobowość nauczyciela może wpływać na dziecko. Tytuł uhonorowany nauczyciel spotyka się przy okazji, rzadziej niż uhonorowany artysta.

- Czy jesteś z nią przyjazny?

- W dzieciństwie, niezbyt, różnica między nami wynosi pięć lat, jak w naszych dzieciach. Miałem piętnaście lat, była dziesięć, a przyjaźń nie działała. A potem poszedłem do Moskwy. Kiedy tatiana żonata, jego syn urodziła syna i miałem rodzinę, mieliśmy razem.

- Pochodzi z Petersburga do swojej premiery?

- Przychodzę na wycieczkę. Tatiana stała się takim teatrem. Doradzam jej, co iść, a teraz jest jej ulubionym wypoczynkiem. Zawsze czeka mnie z niecierpliwością, więc przyniosłem jakąkolwiek grę. Niedawno, niestety, niestety trasowanie w St. Petersburg stał się rzadki.

- Julia w jednym z wywiadu powiedział, co reprezentuje siebie, a ty w czasie wolnym, już, kiedy jesteś na emeryturach spacerujących w Jurmali nad brzegiem morza. Czy masz tam domek?

- Mieszkanie. Julia zakażona w trakcie życia ze mną przez klimat. Uwielbia na południe, ciepło, opaleniznę, a dla mnie jest bolesne. Zazwyczaj siedzę w pokoju, podczas gdy ciepło nie spada, a potem gdzieś spacerujemy. Zaczęliśmy szukać jakiegoś wyjścia, a pomysł pojawił się kupić mieszkanie w Jurmali. Julia teraz bardzo ją kochała, ponieważ reszta jest spokojna i klimat. Dobry przełącznik po Moskwie. Ale nie mamy tam wakacje na plaży, a las, rower. Na wakacje na plaży Hiszpania jest bardziej odpowiednia. Ale z naszymi przyjaciółmi, najbardziej, że mam od czasów studia teatralnego, idziemy do Finlandii na tydzień każdego roku każdego roku. Klimat jest tak miękki jak na Łotwie, nad brzegiem domków. Wszystkie pochodzą z dziećmi, trzydzieści mężczyzna. Żyjemy gminy, przygotowujemy w ogóle, jedzmy razem, a potem wszyscy rozbiega się w ich zainteresowaniach: Kto jest w lesie, który jest rybacki, który gra w siatkówkę lub badmintona. Co roku dziesięć lat z rzędu w sierpniu wycinamy tydzień na to święto w sierpniu. I chociaż Julia mówi za każdym razem: Nie wiemy, czy pracujemy, nasze strzelanie wciąż nadchodzi. To jest ładunek dobrej energii przez cały rok.

Igor Gordin:

W popularnej serii telewizyjnej "Heavenly Court" Igor grał w Inkwizytorowi Alex

Zdjęcie: Rama z serii TV "Heavenly Court"

- Z Julią masz związek z faktem, że nauczyłeś się go nauczyć, aby grać w bilard. Jest to taka cicha, powolna gra i naśladując, wydaje mi się, że jest to bardzo hazard.

- Dowolna gra hazardowa. I szachy? Dwie osoby siedzą i myślą. Bilard - gra sportowa, więc podniecenie i satysfakcja, a radość z tego, co działa i może, zależy od twoich cech osobistych. Raz w roku gdzieś na wakacjach nadal gramy. A Tasya jest już MOŻA MOGU BILLIANS W BILLIAND.

- Jesteście razem przez dwadzieścia lat. Julia opowiedział o twojej przerwie, która miała miejsce wiele lat temu i przyznał, że było to bardzo przydatne doświadczenie. Była w stanie ponownie rozważyć swoje ambicje. A ty?

- W rzeczywistości było to trudne doświadczenie. Ale pomógł jakoś spojrzeć na sytuację w rodzinie i zacząć doceniać związek, co minutę, mieszkając razem. Kiedy tracisz, rozumiesz wartość straty. Minęło już dziesięć lat, wszystko wygładzone.

- Czy masz otwarty dom, lubisz robić?

- Moim zdaniem nie odwiedzasz, znajduje się w kawiarni, w restauracji. Przyjeżdżam do Native Petersburg - Idę tam odwiedzić. Te tradycje są nadal zachowane.

- Czy nie jesteś przyzwyczajony do Moskwy?

- przyzwyczajony, ale nie obchodzi mnie w Petersburgu. Potrzebuję raz w miesiącu lub dwóch przyjść tam i jakoś wyjdzie. W Moskwie, praca i cały czas istnieje w takim rytmie, tam i tutaj i tylko w domu przychodzisz do siebie. I sama Moskwa sama. Wcześniej było też, gdy przyjechałem do stolicy i wyszedłem na stację Leningrad, natychmiast wpadł w strumień ludzi, którzy mnie nosił. W Petersburgu rytm władzy życia. A w Jurmali jest taki sam.

Igor Gordin:

W roli Ganina w obrazie "Dubrovsky"

Zdjęcie: Rama z filmu "Dubrovsky"

- Bardzo cię kocham na ekranie, a oczywiście jak twój fan, chcę cię częściej zobaczyć ...

- I tak naprawdę nie kocham się na ekranie (uśmiecha się), istnieje kilka moich prac na ekranie, do której jestem tolerancyjny. Niestety, odmawiam filmowania, ponieważ w ogóle nie ma czasu. Teraz mam cztery teatr. A kiedy mało czasu, a następnie starannie zacznij wybierać sugestie, ponieważ musisz zrozumieć, o której godzinie spędzać czas i dać ostatnie siły.

- W tym roku masz dwa projekty. Jeden - "trener" i reżyser Danil Kozlovsky. Czy ufasz młodym mistrzu?

- Jest epizod. Spotkaliśmy Danie na filmie Dubrowskiego. Potem przypadkowo spotkał się na ulicy, a on powiedział: "Chodź". Według skryptu filmu, ten epizod jest bardzo ważny, więc zgodziłem się.

- Drugi projekt "wstawce". Czas trwania 1966 roku. Retro. Nie pamiętasz tego czasu, byłeś zaledwie rok. I pamiętam, więc spojrzę z uzależnieniem.

- W porządku. Mam tam negatywną rolę. Coś często mam tylko takie postacie: wszystkie rodzaje gadów, szpiegów. Najwyraźniej przyszedł czas. (Śmiech.)

Czytaj więcej