Olga Aroseva: "Nie boję się śmierci, ponieważ moja dusza jest wieczna"

Anonim

Oszałamiająca kobieta, niesamowita aktorka, silna osoba ... Arrossee natychmiast przekupiła swoją życzliwość, humor i zabawne ostrzeżenie: "Lekuję się przede mną, mogę powiedzieć coś ostrego, bądź przygotowany". Tymczasem była bardzo miła i urocza, a jej historia zafascynowała.

Wywiady to przygotowaliśmy dawno temu i planowaliśmy go opublikować w grudniu, zwłaszcza na urodziny Olgi Aleksandrovna. Przez jakiś czas minęliśmy, napotkaliśmy ją w domu filmu, udało mi się, że materiał jeszcze nie wyszedł i słyszał w odpowiedzi: "Nic strasznego. Zostanie opublikowane. A jeśli zapomnisz instancji później, aby dać, nic strasznego. Wolę książki do czytania, a nic o aktorce Olga Arospea ".

To smutne, że tak często nie masz czasu, żeby powiedzieć dobrą osobę, co to wszystko cudowne. Wszyscy pamiętamy, Olga Aleksandrovna i pozwoliliśmy, aby ten materiał stał się hołdem dla twojej pamięci ...

Olga Aroseva: "Moja matka, Olga Vyacheslavowna, ukończyła Smolny Institute of Noble Maiden, ale czasy się zmieniły - a ona stała się gospodynią domową. A mój tata, Alexander Yakovlevich, był jednym z wybitnych bolszewików, dla których odwiedził królewski czas w więzieniu, aw linku. Uczestniczył w rewolucji z 1917 roku. A w pierwszych latach mocy radzieckiej zaczęła angażować się w działania kultury i dyplomatyczne. Dlatego część mojego dzieciństwa przeszedł za granicę. Mieszkaliśmy w Szwecji, a następnie w Pradze. Moi rodzice się rozwiedli. A troje dzieci - ja i siostry - pozostały z ojcem.

Rozwód, z reguły, poprzedzony kłótniami i skandalami.

Olga: "Nie było takiej rodziny. Tata była raczej ograniczoną osobą, bardzo kochałem moją matkę i rzadko jej odmówił. Na przykład, kiedy się urodziłem, mój tata jest tato Barbara i dostał metrykę. Po trzech dniach mama dowiedział się o tym i oburzona - nie podobała ona taka imię. Potem zdecydowali, że zadzwonię do Olgi, a dokumenty zostały przekształcone. Okazuje się więc, że spędziłem pierwsze dni swojego życia jako gotowanie, a olya stała się później. (Śmiech.) Nie pamiętam konfliktów między rodzicami. Tylko się zerwali. Mama ma nową rodzinę. Nie bierz jej, żeby ją potępić, zwłaszcza, że ​​czas pokazał, okazało się nam lepiej dla nas, dzieci. "

Olga Arosov na otwarciu festiwalu filmowego

Olga Aroshev na otwarciu festiwalu filmowego "Uśmiech, Rosja!". Zdjęcie: fotodom.ru.

A kiedy po raz pierwszy znalazłeś się w teatrze?

Olga: "Miałem pięć lat, kiedy mój ojciec i moich starszych sióstr, Natasha i Lena przywieźli do Wiednej Opery. Z Czech, gdzie wtedy mieszkaliśmy, możesz wziąć samochód do stolicy Austrii. Ta wizyta Pamiętam do tej pory: i sam spektakl, aktorzy i sceneria oraz piękna dekoracja Sali Visual i Lodge, w której mieliśmy miejsca. Prawda, siostry, śmiejąc się, powiedział, że nie mogłem uratować tego dnia w mojej pamięci i wszystko, co byłem zaznajomiony z ich historiami. Jak byłem za mały. Ale jestem pewien, że polegam na moich osobistych wspomnieniach, wydaje mi się nawet, że czuję zapach perfum, że panie, które przyszli do występu ... "

Potem zdecydowałeś się stać się aktorką?

Olga: "Nie. Delight, który doświadczyłem, najpierw, gdy będąc w teatrze, naturalnie dla każdej normalnej osoby, która ma duszę. A w aktorce ciągnąłem mnie, kiedy w Pradze spojrzałem na "Trójskina Opera" Bertold Brecht. Bez odroczystości eksperymentu na później, moja dziewczyna i ja wycinamy nasze sukienki następnego dnia, poplamiam je (ponieważ kostiumy byłyby powiedziane - Zafakturilii) jak bohaterowie w grze, aw takiej formie poszedł na ulicę. Piosenki piosenki, powiedziała łzawioną historię o niefortunnym życiu i poprosiła jałmużnę. Z tego powodu skandal prawie wybuchł: jak więc córka radzieckiego dyplomata jest hodowla na czeskich ulicach! Oczywiście tata nie zrozumiał tego moich antycznych. Ale nie przestałem działać, wręcz przeciwnie, zachęcałem jednak, że wyglądałoby to inaczej. Więc zacząłem występować na wieczory ambasady. A nawet śpiewał w języku niemieckim Aria Polly Khich. "

A kiedy wróciłeś do Moskwy?

Olga: "W 1933 roku. Tata został przewodniczącym wszechwiązowym społeczeństwie stosunków kultury. Osiedliliśmy się w słynnym dla całego kraju "Dom na nasypie". Właśnie w naszym mieszkaniu zdarzyli się tylko sławni ludzie! A Henri Barbus, i Boris Livanov i Georgi Divitrov, a Romen Rollan nawet żyli z nami przez jakiś czas.

Oznacza to, że ojczyzna spotyka się?

Olga: "Możesz to powiedzieć. Chociaż czasy były nadal niespokojne. Produkty zostały wydane na limicie. Pamiętam, ponieważ nie miałem silnego zdrowia, lekarze polecili mi jeść więcej oleju. A na obiadu zawsze miałem dodatkowy kawałek, rozmazałem go na chleb i nosił go do mojego pokoju, gdzie nikt nie widział, wyrzucił okno, na zewnętrznym parapecie. Kiedy Ojciec go znalazł, złapał mnie za kołnierz: "Co robisz?! W kraju, karty i sprawia, że ​​parapecie z olejem! " Ale mimo to byłem szczęśliwy. Tak wielu wspaniałych ludzi otoczonych przeze mnie, tak wiele znaczących wydarzeń zdarzyło się ... Kiedy mnie wziąłem siostrę do parady lotnictwa w Tushino. Było wielu znanych ojca. Clice Voroshilov i Lazar Kaganowicz. Jednak byłem bardziej zainteresowany tym, co stanie się na polu startowym, ale plecy ludzi znajdowały się przed nami. I nagle słyszę głos z naciskiem: "Co wstali dorośli, aby dzieci nie są widoczne?" Stalin zbliżył nas: "Kto jest? Daughters Arossev? " Wziął nas ze swoją siostrą do ramion i poprowadził pierwszy rząd, rozmawiał z nami, odwracając się do "ciebie". Zapytany: "Ile masz lat?" Odpowiedz: "Dwadzieścia pierwsze grudzień będzie dziesięć". Joseph Visarionovich dał mi bukiet kwiatów, śmiał się i powiedział: "Więc świętować urodziny razem".

Olga Aroseva:

Miała świetne poczucie humoru. Może dlatego kierunki często oferowały swoje komediowe obrazy (rama z filmu "Trebita"). Zdjęcie: fotodom.ru.

A jak zauważył wakacje - razem?

OLGA: "Oczywiście nie. Ale poszedłem tego dnia na Kremla z kwiatami dla niego. Zima, zimno ... tak, że hortensja zamarła, owinęłam go w pakiet. Kiedy bezpieczeństwo nie pozwoliło mi odejść i zaczął jechać opakowanie, zapytałem: "Są kwiaty, umrą w zimnie". Jeden z oficerów nakazał mi czekać, wziął mój prezent, wszedł do pokoju strażnika, a następnie wrócił bez bukiet. Mówi: "Comrade Stalin jest bardzo wdzięczni za gratulacje. Ale niestety jest teraz zaangażowany w znaczenie państwowe i nie może się z tobą komunikować osobiście. Teraz rozumiem, że moje gratulacje nie dotarli do niego tak samo, a kwiaty najprawdopodobniej pozostały w strażniku, a potem szczerze wierzyłem, że powiedziałem mi surowe wojsko. A chodzi o to, że byłem dziecinny głupi, prawie cały kraj przebywał w Naiwnej Euforii. A nawet aresztowanie Ojca mnie nie wyciągnął. Chociaż, jeśli o tym myślisz, alarmujące dzwonki już brzmiały. "

Jaki rodzaj? Czyszczenie w kręgu przyjaciół taty?

Olga: "Nie. Dzieci nie zwracają takiej uwagi. Ponadto staraliśmy się ukryć, co się dzieje. Inną rzeczą jest rówieśnicy ... Moje Siostry i ja studiowaliśmy w Kropotkinskaya w niemieckiej szkole, gdzie wśród studentów były wagi wybitnych stron, urzędników wysokiego rankingu i zagranicznych komunistów. I ktoś z kolegów z kolegami nagle przestał uczestniczył na zajęciach, ktoś przyszedł we łzach, a on szeptał za plecami, że jego rodzice zostali zabrani w nocy ... ale wyznawałem, nie dałbym jej dużej ilości znaczenia. Wydawało się, że taka rzecz może się zdarzyć z nikim, po prostu nie z tobą. Aw 1937 roku aresztowali tata. Mieszkałem z pewnością - to jest błąd, w przeciwnym razie nie możesz. Wymyślę to i puścić. Czekał. I, jak rozumiesz, na próżno. Tutaj naprawdę warto pamiętać, co powiedziałem na samym początku naszej rozmowy: rozwód rodziców okazało się błogosławieństwem. W końcu, jeśli jeden z małżonków dostał się do młynnika, to ten sam los zagrażał najczęściej sekundę. Ale ponieważ mama od dawna była żonaty z inną osobą, nie została dotknięta i pozwoliła zabrać jej córki. Więc unikaliśmy sierocińca. "

Zaangażowany w utratę ojca?

Olga: "Napisałem do listów Stalina, pewny siebie, że będzie dowiedzieć się w potwornym błędu, który sprawia, że ​​NKVD. W domu uspokoił mnie, powiedzieli, że potrzebujesz cierpliwości. Tymczasem zdanie byłoby: "odniesienie bez prawa korespondencji". W tym czasie nie zgadłem, że oznaczało to strzał. Wierzyliśmy, że tata żyje, jest gdzieś w obozach, a kiedy wszystko staje się jaśniejsze, wróci do domu. W końcu nie jest winny niczego. Im silniejszy był mój szok, kiedy moja starsza siostra Natasha, która była już komonsomolic, wyrzekającym się ojcem, jak zażądali jej. Dowiedziałem się o tym, rzuciłem się na nią z pięściami, pokonałem ją, a ona nawet nie opierała się ... z czasem zdałem sobie sprawę, że została zmuszona do tego, a nie każda osoba wytrzyma taką twardą presję, a nawet więcej Więc uczennica. A ten akt gryzł go od wewnątrz, naturalnie, zmartwiła się i nie mogła wybaczyć tego całego życia. Kiedy dwa lata później moja kolej przyszła dołączyć do VLKSM i byli również zmuszeni odmówić taty, nie zrobiłem tego. Dlatego Komsomol nie składał się. I nie żałuję tego. Chociaż natychmiast mówię, że nie jestem silniejszy niż starsza siostra i nie mogłem się złamać. W końcu czas minął od zdania i chociaż umieściłem etykietę "córki wroga ludzi", nadal nie udusić się jak Natalia. Mimo to Hot Pursuit był bardziej okrutny, musiała być niesorbowo trudniejszy niż ja. W połowie lat pięćdziesiątych dowiedziałem się, że w tym czasie wszystkie te dramatyczne wydarzenia się rozwijały, Ojciec nie żył już. Wkrótce zastrzelił się po aresztowaniu.

Olga Aroseva pracował w Teatrze Satiry od 1950 roku. Zdjęcie: Theatre Satira.

Olga Aroseva pracował w Teatrze Satiry od 1950 roku. Zdjęcie: Theatre Satira.

Pamiętasz, jak zaczęła się wojna?

Olga: "Oczywiście miałem piętnaście lat. Nie zapomnij o niepokojących twarzach, tłumów, które zebrały się na ulicach i zaskakująco przerażającej ciszy słuchają radia. Wtedy nikt nie wiedział, ile wojna będzie trwać. Nie wierz, ale na początku było pewne, że nie jest to długo, łatwo pokonamy wszystkich wrogów. Ale, Alas, każdego dnia skala kłopotów, które spadły na nas, zwrócił się na wszystko wyraźniej i wyraźniej. Pamiętam, że pierwsze pogrzebowe, które zaczęły robić sąsiedzi. I ten ból podzielił się z nimi całym domem. Zostaną również zgłoszone, że osoba, której znasz osobiście, nie jest już. Czytałem wiele książek, oglądane filmy wydane ostatnio o okresie naszego życia i widziałem trochę solidnej Cherkha. Podobnie jak prawie całe okrąg były zdrajcami i panikującymi, wszyscy dla siebie. Ale to nieprawda. Oczywiście, jednak różne znaki spotkały się jednak, a teraz, ale w większości, ludzie traktowali to, co dzieje się jako wspólny ogólny żal, wielu okradło coś do zrobienia dla swoich ludzi. Moja siostra Natasha zostawiła wolontariusza z przodu. Na szczęście wróciła z żywienia wojny. Lena, która starsza ode mnie przez dwa lata, poszła do pracy do pracy - zbudować defensywne fortyfikacje, zapytano mnie, a ja pozwolono mi, pomimo mojego wieku.

Dlaczego nie zostawiłeś Moskwy? Nie było takiej możliwości?

Olga: "Kiedy ja i ja wróciliśmy do domu z pracy pracy, moja matka już się ewakuowała. A ona opuściła rozkaz, by podążać za nią. Ale myśleliśmy i pozostali. Ogólnie rzecz biorąc, chciałbym osobno powiedzieć o Lenochka. Zawsze mieliśmy z nią niezwykle bliski związek. A chodzi o to, że mamy niewielką różnicę w wieku. To nie tylko miłość, ale niektóre wyjątkowe jedność duszy, która czuje się nawet na odległość. Ani stosunki krwi, ani jedność rodzinna gwarantują takie relacje, że łączą nas z SIS. Nawet miłość do teatru, którą mieliśmy wspólnego. Jeśli wiedziałeś, ile razy musieliśmy bronić kolejek na bilety! W końcu w czasach naszych młodzieży nie byli tak łatwo zdobyć. I przyjęliśmy decyzję o pozostaniu w stolicy, a następnie razem. Elena wszedł do szkoły teatralnej. Chciałem też, ale nie otrzymałem certyfikatu ukończonych dziesięciu klas. Bez tego nie zrobił. Ale w cyrku wziął. A ponieważ cyrk jest moim drugim, po teatrze, pasję, postanowiłem tam pojechać. Studiował tam przez dwa i pół roku, równolegle, otrzymując edukację wtórną, a następnie stał się studentem szkoły teatralnej Moskwy. To prawda, nigdy go nie ukończyłem ".

Olga Aroseva cieszyła się, że Aleksander Shirvindt mianował bardzo pięknego teatru satyrycznego.

Olga Aroseva cieszyła się, że Aleksander Shirvindt mianował bardzo pięknego teatru satyrycznego. "Shirvindt nie niszczy, a kości spadną, ale nie da innej" - była pewna aktorka. Zdjęcie: Theatre Satira.

Ale jak znalazłeś się w teatrze komediowym Leningradzkim, gdzie zacząłeś karierę?

Olga: "To niezwykła historia. Następnie pracowałem w teatrze Operetki, pomógł dekoratorom. W tym czasie zespół Leningradzka Teatru Komedii Nikolai Pavlovich Akimov został zwrócony z ewakuacji przez Moskwę. Nawiasem mówiąc, nie byli kimś ze szczeliną, ale najbardziej znanym dramaturgem Evgeny Schwartz. A następnie grałem w pierwszych występach za sztukę "Dragon". Pamiętam, zrobiłem kilka drzew z Papier Maszy, kamienie ... i jakoś, Nikolai Pavlovich, zauważając mnie, zapytałem: "Co robisz?" Odpowiedz: mówią, że drzewa są Pupe, ale w ogóle jestem przyszłą Aktorka, wykończenie Instytutu Teatralnego. Zasugerował: "Jak wydostać się, przyjdź do nas w Leningradzie. Potrzebujemy młodych talentów. " I inspirowany taką propozycją, wziąłem dyplom siostry i poszedł do miasta na Nevę. Słuchali mnie, wszystko jest wspaniałe. Ale z pierwszym dokumentami wystąpił problem. W dyplomie, obok nazwiska Arosowa, inicjały E. A. Zaczynam składać się, że nazywam się OLGA, ale wszyscy nazywa Lelia, stąd błąd. Administracja Uniwersytetu zdecydowała, że ​​jestem Elena, a więc w papierach i nagranych. Krótko mówiąc, nosiłem trochę bzdury, i wydaje mi się, że było zauważalne, że kłamałem i niezręcznie. Ale w trupie wciąż byłem zapisany. W tym samym miejscu, w Leningradzie, spotkałem mojego pierwszego męża. Nie był aktorem, ale był osobą kreatywną, utalentowanym muzykiem. Byłem w niego bardzo zakochany, pomimo faktu, że różnica wieku była niezbędna - dziesięć lat ... ale w 1950 r. Złamaliśmy się, a ja wróciliśmy do Moskwy.

Twżej pracowałeś z zakończeniem małżeństwa, co zdecydowałeś się ruszyć?

Olga: "W żaden sposób ... tutaj w moim życiu było inne wydarzenie. Rozpoczął się obrażenia Nikolai Pavlovich Akimowa, spotkania, na których skazano jego "aktywność wywrotową", zaczęli kierować. Nie mogłem wziąć udziału w tym. A nie dlatego, że jestem taki cudowny i dobry. Uwierz mi, o mojej postaci powiedzieć, że jest bardzo trudne, a niektóre nadal dodają słowo "suka". (Śmiech.) Ale nie akceptuję zdrady. Sam nie mogę tego zrobić, a ja nie jestem trudny do zobaczenia, jak inni idą do tego kroku. Prawdopodobnie prawdopodobnie nie jest kwestia wychowania, chociaż gra ważną rolę. Jest jak rodzaj krwi. Jeśli urodziłeś się z pierwszym, nigdy nie będziesz miał czwarty. Dlatego postanowiłem pożegnać się z Teatrem Comedy'ego Leningrad, a od 1950 r. Podawaj w The Satire Theatre. (Prawda, trzy lata miałem szansę zabawy na scenę teatru na małej zbroi, ale wciąż spędziłem większość mojego życia z satyrem.) Tutaj poznałem mojego drugiego męża, aktora Yuri Khlopitsky. Wkrótce wyjdziemy za mąż ... w tym małżeństwie moglibyśmy urodzić się dzieckiem. Wiesz, jakoś przeczytał w jednej edycji, że Olga nie ma dzieci, ponieważ wybrała karierę. To nie prawda! W moim życiu była kolejna tragedia związana z nazwą Stalina. Byłem w ciąży, a mój mąż i ja czekaliśmy na narodziny dziecka. I nagle - przesłanie o śmierci ojca ludów. Mimo to stało się z moim tatą, byłem pewien, że Joseph Vissarionovich nie miał nic wspólnego z tym. To jest jego otoczenie, a sam nakazał ludziom na śmierć i obóz. W mojej pamięci pozostał dobry, uprzejmy, dorosły wujek, jak widziałem go na lotnisku w Tushino. Dlatego nie mogłem go pożegnać. Jeśli po prostu wiedziałeś, co się wtedy się dzieje! To była szalona sympatia i wszedłem do niej. Oczywiście bardzo cierpiał. Na szczęście żył żył, a oni byli zmarli, których rozpowszechniali i w dosłownym znaczeniu słowa było wymarły. Tłum dosłownie poszedł na nich! Ale straciłem dziecko, a werdykt lekarzy był straszny: "Nigdy nie będziesz miał już dzieci". Dlatego, kiedy gazety przychodzą oczami z wyimaginowanymi spekulacjami, czujesz się ostry ból. A co najważniejsze, nie rozumiesz, dlaczego ktoś musiał pisać taki. Dlatego pytam cię, śliczną dziewczyną ... nie możesz obrażać, że się do ciebie zwracam. Widzę młodą kobietę przed nim, który ma wiele rzeczy przed sobą, ale dla mnie, dla mnie, lata i codzienne życie, wciąż masz dziewczynę ... Naprawdę cię prosimy, bądź ostrożny ze słowami. Mogą zabić szybsze ostrze i kule. Dotyczy to nie tylko do wydrukowanego słowa, ale także tylko to, co mówisz ludziom - znajomy, nieznany. Uważaj na swoje mowy, może być pokryty, ale może zniszczyć. Mam nadzieję, że twoi czytelnicy myślą o tym.

Olga Aroseva:

W zestawie filmu "Interwencja" artysta spotkał Vladimir Vysotsky. Więcej niż kiedyś odwiedził ją w Dachie w Wnuku. Zdjęcie: fotodom.ru.

Byłeś żonaty cztery razy. Trzecim mąż był Piosenkakiem Arkady Pogodin, czwarty - Vladimir Soshalsky, w którym był zakochany w swoim czasie. Dlaczego nie było szczęścia rodzinne?

Olga: "Masz tak sformułowałeś pytanie, że natychmiast przypomniałem sobie cytat z gry" zwykły cud "Eugene Lvovich Schwartz:" Biedna rzecz była osiemnaście razy żonaty, nie licząc hobby płuc ". (Śmiech) Tak, oficjalnie ożeniłem się cztery razy, były też małżeństwa cywilne, a powieści, które nie skończyły ... nie mówię o naszych mężczyznach, po prostu jak nazywać nazwiska. Każdy ma swój własny życie, własny krzyż, własną historię. W naszym związku wszystko było: i szczęście na jakiś okres i samotność, która przewróciła się na mnie z czasem. Nie chcę nikogo potępiać, w tym siebie. Prawda, jeśli w związku mężczyzn i kobiet nie idą do czegoś, nie ma jednej ręki, która byłaby odpowiedzialna za to. A kto ma rację, a kto nie jest, niemożliwe jest zrozumienie. Tak się wydarzyło i konieczne jest zabranie go jako danego, nie szukać winy, ale idź dalej, nie obciążył duszę obrażoną ".

Powiedziałeś, że masz ciężką, a nawet więziącej postaci. Zmiana nie próbowała?

Olga: "Poczekaj. Powiedziałem, że niektórzy uważają, że mam taką temperament. Nie powiedziałem, że zgadzam się z tym zdaniem. Jednak osobiście odpowiadam na mnie jak ludzie, którzy są blisko mnie, a ci, z którymi komunikaję na zniszczeniu duszy, a nie w razie potrzeby. I chcę dać poradę: Pamiętaj, że inaczej opinia nie jest przewodnikiem do działania, warto słuchać, ale nie zawsze musi podążać.

Wielu aktorów obrażli się, gdy jeden z ich obrazów kije do nich jako etykietę. Jak reagujesz na wzmiankę o Pani Monice z "Trzynaście krzeseł cukru"?

Olga: "Naprawdę nie wiem, przypadkowo ani celowo, ale znowu zmuszasz mnie na nadzwyczajne. Cieszę się, kiedy pamiętam tę bohaterkę. Jestem zadowolony. Tak wiele lat minęło, a mój polski pani pamięta i miłość. Monica - kobieta do mózgu kości. A w jakimś cholernie przypomina mi moją matkę. Na przykład mogła również wspierać rozmowę o polityce lub postępie technicznym, choć nie wyraźnie nie był jasny pomysł. Tutaj myślę, że pracował z edukacją otrzymaną w Instytucie Noble'a Maiden. (Śmiech.) Wiem trochę o tym okresie życia, ale mój obraz pomógł mi zagrać bohaterkę, znajomo, bez przesady, miliony. "

Opowiedziano to, że TV Show został stworzony przez długi czas. Nie zmęczyłeś się nawzajem? Jakie relacje panowały na zestawie?

Olga: "Cudownie. Zwłaszcza, że ​​większość artystów zatrudnionych w "Zabachce" podawana w teatrze satyrym. Nie byliśmy tylko znajomym, między nami było przyjaźni relacje, wspieraliśmy się nawzajem, jak mogli. Wręcz przeciwnie, praca nad tym zestawem dostarczyła tylko przyjemność. Nie, graliśmy w nasze role, ale uczucie, że towarzysze zostały zebrane w pewnym piciucie, towarzyszy. Atmosfera była bezużyteczna, powiedziałbym nawet w domu.

Prosili, że nawet Leonid Breżniewa obserwowali ten program, a jego ulubioną była pan z Moniki ...

Olga: "Uważam, że trudno mi odpowiedzieć. I myślę, że pochodzą takie fabryki. W jednym z epizodów, po prostu nie byłem w stanie grać, a po pewnym czasie powiedzieli mi: "Wyobraź sobie, Leonid Ilyich spojrzał na transfer, wezwał do siebie przewodniczącego ZSRR Sergey Lapina do siebie i byłem pretring, dlaczego tak zrobił Nie widzę pani Moniki na tym razem. " Jak przystało na poważny urzędnik, Lapin obniżył pytanie poniżej: "Gdzie jest Aroseva? Nie pozwalając mu brakować w kwestiach tego programu w przyszłości! " Ale to nie znaczy, że byłem w jakiś sposób szczególnie zdominowany przez władze lub w uboczu. I nigdy tego nie udałem. "

Z dyrektorem artystycznym Mkhat. Chekhov Oleg Tobaakov. Zdjęcie: fotodom.ru.

Z dyrektorem artystycznym Mkhat. Chekhov Oleg Tobaakov. Zdjęcie: fotodom.ru.

Co myślisz o Alexander Shirvindzie i faktu, że kieruje Theatre The Satira Theatre?

Olga: "Cieszę się, że mężczyzna wstał na czele trupy, dla której nasz teatr wiele znaczy. Oto jego rodzimy fenaty, jak dla mnie. Jest wspaniały, ponieważ często jest to człowiek przegubowy daleko od zespołu, dla którego ani historia tego teatru, ani sama sceny, ani ludzie grają żadnej roli. Alexander utalentowany, inteligentny, ma uściski i zdolności organizacyjne. Nikt nie będzie go lepiej zachować i, który jest ważny, nie zwiększy bagażu naszego teatru. Wiesz, jak to się dzieje: przyjechałem z boku - nawet gdybym był bardzo znany - mężczyzna, zniszczył stworzony przed nim i nie ślepo (specjalnie użyj tego słowa. Możesz stworzyć, ale możliwe jest rzeźbić, jak to możliwe, ale możliwe jest rzeźbić, jak to możliwe Drzewa z Papier-Maszy w jednym czasie. Shirvindt i on sam nie zniszczy, a kości spadną, ale drugi nie da. I daj mu Boga sił, aby pozostać i trzymać na ten placówka. "

Pamiętam, pewnego dnia dzwoniłeś "Pani z psem", a tymczasem masz ogromny psa. Jak udaje ci się radzić sobie z takim dużym zwierzęciem?

Olga: "Niestety, Leonberger Patrick, który mówisz, nie są już żywe. Ale stale go pamiętam. Niewątpliwie jest to duża rasa, ale był bardzo mądry, posłuszny, a nawet powiedziałbym opiekuńczy. Ludzie często nie doceniają zwierząt, a tymczasem są one czasami bardziej wrażliwe i ostrożne dla właściciela niż inni ludzie. Musiałem czasami usłyszeć: "Co mówisz z nim, jakby on jest mężczyzną? Konieczne jest polecenie, ponieważ rozumieją wszystko tylko na poziomie refleksów ". Nonsens. Kto to pomyślał, a co najważniejsze - jak potwierdzone?! Dam przykład. Kiedyś Patrick połknął niedbale przeze mnie. Nie wyobrażasz sobie nawet, jak się boję. W końcu kamień lub złoty jest tam, gdzie zamek, ostry kończący się, - może go uszkodzić żołądek. Weterynarz powiedział, że konieczne było obserwowanie zachowania zwierzęcia. Jeśli jest ospałą, odmawia posiłków, natychmiast udaj się do kliniki. Byłem zdenerwowany przez cały dzień. Wieczorem poszliśmy z nim chodzić, zbył na krzaki, a potem uciekł tam i zadzwonił do niego. Myślę: co jeszcze mogło się wydarzyć? Wspiął się do tych zarośli, a on jest kuflą, przepraszam za wyrażenie, pokazuje jego grupę. Po raz pierwszy nie rozumiem, że pies oznacza, mówię: "Dobrze zrobiony chłopiec, chodził". I nie odchodzi i nadal nie bije łapę. I nagle widzę: medium gówna jest moimi kolczykami. Dał się zrozumieć: "Nie skurcz, wszystko jest w porządku! Zdrowe, zjedzone i reprezentujące niebezpieczeństwo! "(Śmiech.) Więc nie wierzę w refleksy, ale wierzę w zrozumienie i miłość".

Rozmawialiśmy o twoich sióstrach. Jaki był ich los?

Olga: "Najstarsza, Natasha, stała się tłumaczem i bardzo znana w jego profesjonalnych kołach. Napisała książkę o ojcu. Niestety, od dawna nie od dawna nie było. A Lenochka, jak już rozumiesz, aktorka, grała w różnych teatrach kraju. Jest zasłużonym artystą Rosji. W życiu rodzinnym, dziękuję Bogu, wszystko było dobrze. Mam wielu bratanków, którzy zastąpili mnie rodzime dzieci. Więc nigdy nie zostanę sam. Nigdy. Mam krewnych, przyjaciół, sąsiadów w najbliższej Moskwie Vnukovo, którzy stali się pokrewnymi duszami, jest Leia Ahacezhakova i Allochka Budnitskaya. Dzięki Bogu, żywy, moja siostra Lena, w której nie mam duszy herbaty ... Ale tymczasem uczucie samotności, która doświadcza każdej osoby, pozostając samotnie z własnym "i". Nic nie żałuję, nie mam nic do wstydzonego, więc wszystko mnie przeraża. Z miłością, odnosząc się do przeszłości, w żadnym wypadku nie utopię się w nich. Po prostu żyję. I nie boję się niczego. Jeden z moich kinoheroidów wymawia replikę, którą mogę przypisać sobie: "Nie boję się śmierci, ponieważ moja dusza jest wieczna". I ile Bóg przygotowywany jest los, tyle, aby iść z godnością, z własną postacią, a co najważniejsze - na sumieniu. Nie jestem poza dziewięćdziesięcioletnią rocznicą do zapalania - pierwszej Eleny, a następnie własną.

Czytaj więcej